Wyprzedaż Super Aguri
Wyglądało na to, że Super Aguri ma umowę, która zabezpieczy ich przyszłość w tym sporcie w najbliższej przyszłości. Jednak w zeszłym tygodniu sytuacja potoczyła się gorzej i wygląda na to, że umowa już się zakończyła.

Super Aguri rozmawia z brytyjską firmą Magma, która chce zainwestować w zespół i sprowadzić go z krawędzi składania. Okazało się, że zespół nie będzie mógł wziąć udziału w teście w Barcelonie w zeszłym tygodniu, co jest kolejnym niefortunnym efektem ubocznym niedokończonej umowy.

Im dłużej Super Aguri w dalszym ciągu będzie tęsknić za testami, tym dalej będą zdobywać, a tym mniej atrakcyjni będą wyglądać jako potencjalna inwestycja.
Umowa miała zostać podpisana 16 kwietnia, ale inwestorzy z grupy Magma zaczęli odczuwać chłód i wycofali się w ostatniej chwili. Wygląda na to, że są oni w trakcie złożonej umowy na zakup klubu piłkarskiego Liverpool, a ponieważ inwestycja ta trwa, oznacza to, że dostępnych jest mniej środków na zakup innej drużyny sportowej.

To pozostawia Super Aguri z powrotem na pierwszym miejscu. Czołówki w zespole zaczynają się denerwować z powodu krótkoterminowej przyszłości, a ich pojawienie się na Grand Prix Hiszpanii wydaje się wątpliwe. Transporter został wysłany na tor w Barcelonie, ale to wcale nie jest gwarancją, że Super Aguri weźmie udział. Poza weekendowym wyścigiem w Hiszpanii sprawy wyglądają jeszcze bardziej ponuro.

Obecni zwolennicy Hondy nie ukrywali, że nie chcą dalej wspierać swojej siostrzanej drużyny. Chociaż inwestycja zwróciła kilka cennych danych i skutecznie podwoiła liczbę testów, jakie Honda była w stanie wykonać w ciągu ostatnich kilku lat, można śmiało powiedzieć, że zespół „A” ma własne zmartwienia, z którymi musi się zmagać.

Wyniki nie były zbliżone dla żadnej z drużyn i nic dziwnego, że Super Aguri znalazła się w tych strasznych tarapatach. Chociaż szkoda, że ​​możemy stracić je z pola startowego w niezbyt odległej przyszłości, tak naprawdę w tej chwili nic nie dodają do tego sportu. Lubimy angażować więcej zespołów, ale jeśli nie mogą sobie pozwolić na prowadzenie swoich samochodów na poziomie innym niż absolutny minimalny poziom, pozostawia wiele do życzenia wszystkim zaangażowanym.

Mamy nadzieję, że na horyzoncie pojawi się trochę szczęścia dla najmniejszego zespołu F1.

Instrukcje Wideo: STELVIO FASCINATION VELO (Może 2024).