GP Belgii, 2007
Podczas Grand Prix Belgii zdarzyło się tylko kilka ważnych rzeczy. Przede wszystkim podczas kwalifikacji był moment, w którym pewna przyczepność doszła do toru i wszyscy spóźnieni biegacze nagle znaleźli prędkość. Obejmowało to Adriana Sutila ze Spykera, któremu udało się awansować na 12. miejsce, choć nie trwało to długo. Nowy samochód Spyker B ze specyfikacją zdecydowanie pokazał się dobrze w Belgii.

Ferrari naprawdę latały i udało im się zdobyć oba najwyższe miejsca, podczas gdy McLaren utrzymał trzecią i czwartą pozycję za nimi. Wyglądało na to, że McLaren był na tylnym siedzeniu w ten weekend i cudem byłoby, gdyby minęli czerwone samochody z przodu.

Kiedy światła zgasły w niedzielę, a wyścig się rozpoczął, idź, idź, Alonso zanurkował na przeciwną stronę toru i zepchnął kolegę z zespołu z toru. Hamilton musiał pojechać na asfalt, aby uciec od swojej siostry McLaren, ale udało mu się złapać przyczepność i pociągnąć za sobą. Byli obok siebie, a Alonso postawił stopę w trudnym zakręcie Eau Rouge, podczas gdy Hamilton rozsądnie się powstrzymał. Po wyścigu Hamilton powiedział, że jego zdaniem ruch nie był szczególnie sprawiedliwy, ale nie podjęto żadnych działań przeciwko Alonso. To był prosty incydent wyścigowy.

We wczesnych etapach wyścigu Sutil ponownie zajął 12. miejsce w Spyker, co jest niesamowitym pokazem. Zaczął od miękkich opon, podczas gdy większość innych biegaczy była na twardych oponach. Softy są notorycznie szybsze niż twarde opony, co w pewnym stopniu tłumaczy jego dobry start, ale nie powinniśmy odbierać niczego po dobrej jeździe Sutila.

Była ciekawa mieszanka strategii pit stop, większość ludzi prowadziła strategię dwóch przystanków, a kilku facetów zdecydowało się zatrzymać tylko raz. Coulthard i Kovalainen zatrzymali się tylko raz, co oznaczało, że w kilku punktach podczas wyścigu trzymali ludzi za sobą. Kubica, Heidfeld i Rosberg utknęli za nimi na tym czy innym etapie.

Było pięciu emerytów, a Fisichella pierwsza. Miał nieszczęście na pierwszym okrążeniu, uszkodził zawieszenie i musiał wycofać się do boksów. Vettel, Coulthard, Wurz i Button również dołączyli do niego w niedokończeniu, wszystkie z problemami mechanicznymi, a nie z awarią lub czymkolwiek podobnym.

Oprócz emocji z pierwszego rzutu rożnego z McLarens i kilku dobrych bitew w środku pola, naprawdę nie było wiele do powiedzenia na temat Grand Prix Belgii. Przybliżył mistrzostwa nieco bliżej i sprawia, że ​​na pozostałe wyścigi czekamy.

Instrukcje Wideo: GP Belgii ( Spa ) (Może 2024).