Tommy Lee Jones występuje z Samuelem Jacksonem
THE SUNSET LIMITED to porywający dramat dwóch postaci, który łączy humor i patos, badając relacje między nieznajomymi, których spotykają desperackie okoliczności.

Akcja gry osadzona w nowojorskiej kamienicy skupia się na dwóch bardzo różnych mężczyznach - głęboko religijnym czarnym eks-koniu (Samuel L. Jackson), który udaremnia próbę samobójczą profesora białego uniwersytetu (Tommy Lee Jones), który próbował rzucić sam przed nadjeżdżającym pociągiem metra, Sunset Sunset. Gdy jeden próbuje połączyć się na poziomie racjonalnym, duchowym i emocjonalnym, drugi pozostaje niezachwiany w swojej ciężko zasłużonej rozpaczy. Zamknięci w filozoficznej debacie, oboje z pasją bronią swoich osobistych credo i próbują nawracać innych.

Premiera w 2006 roku w Steppenwolf Theatre w Chicago Cormaca McCarthy'ego „The Sunset Limited” została otwarta poza Broadwayem jesienią tego roku.

Tommy Lee Jones cieszył się bogatym związkiem z dramaturgiem i pisarzem, wystąpił w filmowej wersji powieści McCarthy'ego „No Country for Old Men” i napisał adaptację „Blood Meridian” McCarthy'ego.

„THE SUNSET LIMITED to klasyczna dialektyka świadczona w nowoczesnym języku ojczystym”, wyjaśnia Jones. „To dwa przeciwstawne punkty widzenia, które dotyczą bardzo dużych kwestii: życia i śmierci, wiary, przyszłości ludzkości. W przypadku Cormaca McCarthy'ego zadawane pytania są zawsze interesujące i bardzo często zabawne. Jeśli możemy zadać Wielkie pytania w sposób, który jest zabawny dla naszej publiczności, aby odpowiedzieć, to wykonaliśmy naszą pracę. Nie ma powodu, dla którego nie możesz cieszyć się Wielkimi Pytaniami ”.

THE SUNSET LIMITED został zastrzelony w ciągu 12 dni w Garson Studios w Santa Fe w Nowym Meksyku, na podstawie tekstu sztuki Cormaca McCarthy'ego. Po kilku dniach prób z Samuelem L. Jacksonem i samym McCarthym Jones zaczął kręcić film, który został podzielony na 52 sceny, zbliżając się do scenariusza opartego na dialogu z zamiarem uhonorowania piękna i elegancji pisania McCarthy'ego.

Mówi Jones: „Staraliśmy się, jak tylko mogliśmy, obserwować i wykonywać słowo po słowie oraz wykorzystywać nieodłączną siłę języka McCarthy'ego. To musi być bardzo precyzyjne, ponieważ chodzi o rytm. ”

Samuel L. Jackson przyznaje, że nieco zniechęca go zakres scenariusza McCarthy'ego. „Cormac jest dobrym słowiarzem, ale martwiłem się tymi wszystkimi słowami, których musiałem się nauczyć, ponieważ od dłuższego czasu nie ćwiczyłem tego mięśnia” - mówi. „Jest to bardzo poetyckie, a duże przemówienia są bardzo muzyczne i dają wiele radości z grania”.

Kluczem do pracy w ramach tak krótkiego harmonogramu zdjęć i stawiania strony za stroną obszernego dialogu i narracji przypominającej monolog jest planowanie. Jones był drobiazgowy w swoim projekcie i przygotowaniach do filmu.

„Planuje, studiuje i myśli” - wyjaśnia koproducent Wes Oliver. „Przygotowanie Tommy'ego jest tak kompletne i intensywne, że kiedy pojawia się w wielu różnych czapkach, nie szuka szczęścia ani magii. Pracuje od rzemiosła i planowania. ”

Aby sprostać wyzwaniu polegającemu na utrzymaniu interesującego wizualnie filmu w jednym pokoju, postanowiono podwieszać ścianę zestawu, aby sekcje ścian i sufitu mogły zostać usunięte, aby pomieścić różne kąty kamery i dać aktorom swobodę ruchów.

Mówi scenograf Merideth Boswell, która pracowała przy czterech poprzednich filmach z Jonesem: „Tommy chciał, aby plan był bardzo atletyczny. Chciał, aby aktorzy mieli wystarczająco dużo miejsca w obiegu, aby mogli zrobić to, co powinni. Chciał, żeby ściany latały.

Boswell z przyjemnością odkrył, że Cormac McCarthy miał zdolności zarówno mechaniczne, jak i literackie. Podczas wizyty w planie były architekt i inżynier zasugerowali sposoby ułatwienia 11 odcinków dzikich ścian, które przesuwały się w przód i w tył, do środka i na zewnątrz zestawu. Kluczowy uchwyt i koordynator budowy odegrali kluczową rolę w opracowaniu eleganckiego, wydajnego systemu skracającego czas ponownego ustawiania, co było ważne przy tak napiętym harmonogramie strzelania.

Reżyser fotografii Paul Elliott, który nakręcił ten film za pomocą nowo opracowanego aparatu Sony F-35 o wysokiej rozdzielczości, pomógł sprostać wyzwaniu, jakim jest utrzymanie interesującego wyglądu filmu. „Są w tym miejscu przez cały film”, wyjaśnia Elliott. „Tommy i ja dużo rozmawialiśmy o blokowaniu i zmienianiu go - znajdowanie właściwych ruchów kamery, właściwego umiejscowienia kamery, właściwych obiektywów; kiedy przenieść kamerę; kiedy się nie ruszać. Nie chcieliśmy darmowych ruchów kamery latających po całym miejscu, tylko dlatego, że chcemy go poruszać. Stało się to trochę procesem organicznym. ”