Walking My First 5K
Gdy wyścig Kindleberger 5K Run i Fitness Walk 2015 był gotowy do rozpoczęcia, zająłem pozycję z tyłu. Jako chodzik i stosunkowo powolny chodzik używający kijów Balance Walking, nie chciałem stawać im na drodze szybciej niż ja. Rozległ się dźwięk klaksonu. Rozpoczęto 5K w Parchment w stanie Michigan.

Poranne słońce o 8:30 było jasne i ciepłe, podczas gdy poranne powietrze nadal zachowywało część swojego nocnego chłodu. Kiedy szedłem, moje poczucie chłodu wkrótce zniknęło.

Mimo że przez kilka miesięcy chodziłem po nordic walking prawie codziennie przez kilka miesięcy, pole 5K zaczęło się znacznie wyżej niż w mojej okolicy. Wspinaczka pod górę zapewniała dobry trening sercowo-naczyniowy, a schodzenie ze wzgórza stanowiło wyzwanie dla mojej zdolności do równowagi. Mimo to byłem w stanie znaleźć i utrzymać dobre tempo dla siebie.

Biegacze szybko zniknęli z pola widzenia. Utrzymałem swoją pozycję z tyłu plecaka, z kilkoma innymi spacerowiczami z przodu i za mną. Dzięki kijkom trekkingowym byłem w stanie utrzymać lepszą formę i równowagę, uniknąć potknięcia się o własne stopy (problem zwany „upuszczeniem stopy”) i chodzić w szybszym tempie, niż byłbym w stanie bez kijków.

Co pewien czas na trasie wyścigu stacjonowali wolontariusze, aby pomóc uczestnikom. Mimo że podszedłem do końca paczki, każdy z ochotników był zachęcający i entuzjastyczny. Pomogli mi zainspirować mnie do działania zgodnie z moimi najlepszymi umiejętnościami. W żadnym momencie podczas 5K nie czułem się negatywnie w porównaniu z innymi, którzy byli szybsi i silniejsi. Jeśli miało miejsce jakiekolwiek porównanie, to było moje własne.

Nigdy wcześniej nie startowałem w wyścigu. Myślałem, że takie wyścigi są tylko dla utalentowanych sportowo. Nie uważam się za sportowca.
Kilka lat temu zdiagnozowano u mnie chorobę nerwowo-mięśniową Charcot Marie Tooth (CMT), dziedziczną i postępującą formę neuropatii obwodowej. Chociaż zdiagnozowano go tylko w ciągu ostatnich kilku lat, cierpiałem na to zaburzenie genetyczne przez całe życie. Z powodu znacznych problemów w stopach spowodowanych przez CMT, nie byłem w stanie biegać ani uczestniczyć w żadnym rodzaju sportu o dużym wpływie, odkąd byłem nastolatkiem.

Pomimo ograniczeń fizycznych byłem wierny mojej rutynie ćwiczeń. Przez prawie 30 lat przez choroby, operacje, ciąże i ograniczenia fizyczne ćwiczyłem w jakiś sposób przez co najmniej trzydzieści minut prawie każdego dnia. Jestem tak wdzięczny Bogu, że mogę dalej chodzić i ćwiczyć, jak potrafię.

Patrząc wstecz, zaskakuje mnie, że w swoim dorosłym życiu znalazłem pasję i zaangażowanie w fitness i ćwiczenia. Jako dziecko obawiałem się uczestnictwa w obowiązkowych zajęciach wychowania fizycznego pięć dni w tygodniu, od pierwszej do dwunastej klasy. Byłem nieskoordynowany, powolny biegacz i zawsze jako ostatni wybierany do drużyn. Musiałem nosić specjalnie wykonane buty ortopedyczne, a nie sportowe. Przyszedłem zaakceptować pogląd moich rówieśników, że zdecydowanie nie jestem sportowcem. Jednak w jakiś sposób na początku studiów poświęciłem się codziennej rutynie fitness.

Nigdy nie myślałem o wprowadzeniu 5K, dopóki nie poszedłem zobaczyć, jak moja córka skończyła swoje pierwsze 5K kilka tygodni wcześniej. Atmosfera na mecie była bardzo zachęcająca! Każdy finiszer, od pierwszego do ostatniego biegacza, miał swoją nazwę i ludzie dopingowali ich na mecie. Zanim byłem świadkiem wyścigu mojej córki, pomyślałem, że wyścigi są tylko dla tych, którzy potrafią biegać szybko i dobrze. Po obejrzeniu tego zdecydowałem, że być może 5K może (nawet) być dla mnie.

Włączyłem się w wyścig bez nadziei na wygraną lub udział w wyścigu. Moje cele były proste - ukończyć wyścig, aby udowodnić sobie, że mogę go ukończyć i utrzymać tempo lepsze niż 20 minut na milę. Miałem nadzieję, że uniknę ostatniego.

Ponadto chciałem podnieść świadomość na temat CMT, ponieważ wydaje się, że większość ludzi nigdy nie słyszała o tym zaburzeniu. Nosiłem koszulkę i pasek na nadgarstek od Charcot Marie Tooth Association. Przed wyścigiem rozmawiałem z biegaczem o naszych celach wyścigu. Opowiedziałem jej o Charcocie Marie Tooth, jak to na mnie wpłynęło i dlaczego zdecydowałem się przejść wyścig. Przed wyścigiem widziałem też rodzinę z mojego kościoła i rozmawialiśmy o mojej diagnozie z CMT.

Kiedy dotarłem do mety, ogłoszono moje imię i ludzie klasnęli za mnie. Moje dzieci były na mecie, by mnie dopingować. Podobnie biegacz, z którym rozmawiałem przed rozpoczęciem wyścigu, i moi przyjaciele z kościoła. Udało mi się ukończyć moje pierwsze 5K!

Wyścig ukończyłem w 52 minuty i 46 sekund, w tempie nieco poniżej 17 minut na milę (16 minut 59 sekund na milę). Przyjechałem w 224 z 226 kierowców.

Czy więc znów wejdę w 5K? Wierzę, że tak zrobię. Stawiłem czoła lękowi przed konkurowaniem i zbliżaniem się do końca. Wydawało się, że jest więcej niż tylko w porządku. Nie, nigdy nie wygrywam ani nie biorę udziału w takim wyścigu. Ale mogę i będę nadal rzucać wyzwanie sobie, aby zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby utrzymać swoją siłę i wznieść się ponad moje obawy, podjąć nowe cele i osiągnąć to, co mogę, w granicach moich własnych ograniczeń.Chociaż skończyłem blisko końca, będę to liczył jako osobiste zwycięstwo. W tym jestem zwycięzcą.

Ratunek:

Kindleberger.org (2015). Bieg na 5 km i spacer fitness. Pobrano 16.07.2015 z //www.kindleberger.org/5krunwalk.php






Instrukcje Wideo: My First 5K Walk !!!!! 7/25/15 (Kwiecień 2024).