Twój głos ma dużą wagę
Często mówi się, że jeśli nie głosujesz, nie możesz narzekać na to, co się dzieje. Głosowanie nie tylko w listopadzie, ale w każdych wyborach jest konieczne dla wszystkich mniejszości. Każda osoba, która chce, aby jej głos został usłyszany; kto chce zobaczyć zmianę; nie tylko będziecie musieli głosować wiele razy; ale głosować mądrze.

Afroamerykanie i latynoscy wyborcy są strategicznie atakowani, aby powstrzymać ich przed dotarciem do skrzynki wyborczej. Od listopada 2008 r. Podjęto starania, aby zapewnić wysoki bieg. Bardzo ważne jest, abyśmy jako wyborcy znali i rozumieli, kim jest każdy kandydat w naszej dzielnicy, mieście, stanie i kandydujący na prezydenta - platforma i jak wpłynie na nas jako Afroamerykanów i Latynosów.

Ten rok wyborów wciąż się nagrzewa. Palce wskazują. Wywoływanie nazwisk Gra o winy jest na wysokim biegu. Jednak omawiane kwestie wydają się być kocem dla tego, co naprawdę leży u podstaw retoryki i hoopli.

Jest silny atak na prezydenta, aby upewnić się, że jest on prezydentem na jedną kadencję. Walka posunęła się tak daleko, by - po raz kolejny - zakwestionować chrześcijaństwo prezydenta. I czy to wpływa na jego zdolność do kierowania tym narodem.

Od momentu objęcia urzędu przez prezydenta Baracka Obamę; nastąpił duży ruch, by „odzyskać” Biały Dom i Amerykę za „zwykłych” ludzi. Co to w ogóle znaczy? Co to jest „zwykły lud”? Od ciągłych wykopalisk u Prezydenta i od tego, co słychać wokół chłodnic wody, wysyłano e-maile i pisano na obfitych blogach; najwyraźniej „zwykli ludzie” odnoszą się do Białych, konserwatywnych Amerykanów, którzy wyraźnie przestrzegają prawa-moralnie-chodzą do kościoła i chronią swoją rodzinę-pozarządowi odbiorcy-patriotyści-prawicowi Amerykanie.

Jeżeli o to chodzi; należy założyć, że to wyjaśnia obecny stan rzeczy Ameryki. W jaki sposób polityka, pomoc, ratowanie i ciągłe cięcia usług socjalnych dla biednych i potrzebujących oraz ignorowanie obaw mniejszości i społeczności utrwaliło Amerykę w tej niekończącej się recesji. Najwyraźniej nie są to „zwykli ludzie”.

Podobno Prezydent Obama miał być wybawcą. I w ciągu jednego okresu cofnij to, co zajęło dwadzieścia lat, tworząc cudownie nowe miejsca pracy, równoważąc budżet i zapewniając opiekę zdrowotną. A wszystko to jest blokowane przez Republikanów na każdym kroku i walcząc z takimi jak Tea-partiers i ciągłe podważanie wysiłków tych, którzy wolą, aby Ameryka poniosła porażkę, niż zmuszenie go do odbycia kolejnej kadencji.

Znacząco wzrosły wysiłki na rzecz ograniczenia, a nawet powstrzymania wyborców przed dotarciem do urn wyborczych. Narzucono surowsze przepisy i zasady, które potencjalnie mogą doprowadzić do odwrócenia milionów wyborców w dniu wyborów.

W 2008 roku około 17 milionów Afroamerykanów zagłosowało w wyborach prezydenckich. Jednak w wyborach śródokresowych w 2010 r. Głosowało około 11 milionów. Przy utrzymującym się wysokim odsetku bezrobocia wśród Afroamerykanów szacuje się, że nadal będą pojawiać się w dużych ilościach, aby głosować podczas wyborów prezydenckich.

Próbując udaremnić te wysiłki, Republikanie opracowali przepisy [takie jak przepisy dotyczące identyfikacji wyborców], które będą próbowały utrudnić, a nawet uniemożliwić wielu wyborcom afroamerykańskim i latynoskim oddanie głosu w listopadzie. Ich wysiłki obejmują nawet bardziej rygorystyczne wytyczne w niektórych stanach, takich jak Floryda, dla stron trzecich, które rejestrują nowych wyborców, których głównymi rejestrującymi są Afroamerykanie i Latynosi.

Pięćdziesiąt lat po uchwaleniu w 1965 r. Ustawy o prawach wyborczych zakazano dyskryminujących praw, które pozbawiły czarnych wyborców prawa dzięki niestrudzonej pracy gigantów praw obywatelskich, walka będzie musiała być tak samo ciężka, niestrudzona i żarliwa, aby zapewnić, że każdy głosujący jest możliwość głosowania w każdych wyborach, a wszystkie osoby mogą rejestrować się i głosować w nadchodzących wyborach.

Głosowanie jest prawem, o które mniejszości walczyły długo i ciężko. Jest niezwykle ważne, aby każda osoba zrozumiała, o co toczy się ten rok wyborów. Możliwość głosowania może zmienić życie wielu ludzi. Głosowanie może zmienić życie, społeczność, miasto, naród. Korzystając z naszego prawa do głosowania, wybraliśmy naszego pierwszego afroamerykańskiego prezydenta. A korzystanie z naszego głosu oraz zrozumienie procesu i tego, na kogo głosujemy, zapewni nam kolejne zwycięstwo.

Ktoś zapytał: „Czy nasze życie zależy teraz od głosowania?” Biorąc pod uwagę świat, w którym żyjemy ... TAK. Nasze życie i nasze sposób życia spoczywa na naszym głosowaniu.


Instrukcje Wideo: Taco Hemingway - Gdybyś Nie Istniała (SzUsty Blend) (Może 2024).