Zwyczajna kobieta - recenzja

„… Spałam z mężem mojego najlepszego przyjaciela. Nie ma wytłumaczenia. W każdym razie nie jest to prawdziwe […], ale chcę powiedzieć swojemu, po prostu mnie wysłuchaj.”
Od samego początku, Donna Hill's Zwyczajna kobieta zaczyna się od szokującego akapitu, w którym oczy czytelnika rozszerzają się w szoku, konsternacji, zakłopotaniu i wreszcie ciekawości. W tej chwili część nas obawia się już fabuły, ale inna ogromna część chce dowiedzieć się więcej o objawieniu: dlaczego? W jaki sposób? Kto? Co się potem dzieje? W ten sposób rozpoczyna się najpotężniejsza podróż do czytania, którą nasze umysły muszą jeszcze zbadać.

Asha i Lisa są najlepszymi przyjaciółmi od czasów szkoły podstawowej i chociaż obie dziewczyny są tak różne, jak dzień i noc, zawsze dzieliły się wszystkim, a ich przyjaźń trwa przez całe lata młodzieńcze i dorosłość. Zarówno piękna na swój sposób, Asha jest bardziej ekscytująca i spontaniczna, jeśli chodzi o mężczyzn i związki, podczas gdy Lisa jest bardziej „złożona” i woli przemyśleć wszystko przed podjęciem decyzji. Asha zostaje światowym fotografem, podróżuje po świecie, robi wspaniałe zdjęcia i spotyka mężczyzn z wszystkich kontynentów. Lisa zostaje profesorem języka angielskiego, stabilnym i ugruntowanym. Kiedy Lisa decyduje się na ślub, obie dziewczyny obawiają się, że to pogorszy ich przyjaźń, ale nadal się trzymają, chociaż Asha zaczyna borykać się z emocjonalnymi zmaganiami, w tym niezwykle niepokojącą konfrontacją z matką.

Ross, mąż Lisy, nie chce przyznać, że nie jest szczęśliwy w swoim nowym małżeństwie; czuje się przytłoczony i wymyka się spod kontroli. Nigdy nie spotkał kobiety takiej jak Lisa, która lubiła dbać o rzeczy i dbała o to, aby wszystko było dobre i eleganckie. Niedawno stracił pracę, frustrowało go to, że nie mógł zaopiekować się żoną tak, jak powinien się czuć mężczyzna.

Tak zaczyna się zdrada, której nikt tak naprawdę nie widział. Po prostu zdarzyło się, że jedna chwila zniszczyła życie wszystkich wokół, a teraz Asza, Lisa i Ross chcą porozmawiać o tym, co, jak, dlaczego tak się stało i jakie role odegrali ...

Hill tak doskonale układa fabułę, bohaterów, wydarzenia, scenerię ... to nie jest zwykła historia zdrady i złamanego serca. Jest to wymyślona mikstura, która daje nam pewien wgląd w to, dlaczego robimy to, co robimy, jak rzeczy takie jak nasze dzieciństwo, ta mentalność „sposób, w jaki dorastaliśmy” (który nigdy tak naprawdę nie pozostawia nas bez względu na to, jak bardzo chcemy tego), nasze przekonania ... jak to wszystko może odegrać ogromną rolę w rzeczach, które mówimy lub robimy (nawet bez naszej wiedzy).

W tej powieści bardzo mocno umieszczamy się w miejscu wszystkich bohaterów, czujemy ich ból i ból, widzimy wszystko, co widzą z ich oczu; to prawie tak, jakbyśmy fizycznie manifestowali się w swoich ciałach, czując każdy centymetr tego, co czują i rozumiejąc, dlaczego zrobili pewne rzeczy, które zrobili, jakkolwiek przerażające i bezlitosne były te działania.

Zazwyczaj prace Hilla są wymienione w gatunku Romans, który zazwyczaj koncentruje się na typowych relacjach chłopiec-dziewczyna. Jest jednak kilka osób, które zajmują się tym odmiennym stanowiskiem literackim dzięki potężnym działkom, które splatają, tak bardzo, że nie można nie pochwalić jej za to, że jest nie tylko wszechstronna, ale także wyjątkowo genialna w sposobie, w jaki przedstawia nam rzeczy o życiu io nas samych. Zwyczajna kobieta jest jedną z tych prac.

Ta książka jest koniecznością do przeczytania, weź ją z najbliższej biblioteki lub księgarni, jestem pewien, że nie będziesz rozczarowany!

Zwyczajna kobieta na Amazonce

** Pożyczyłem tę książkę z mojej biblioteki publicznej dla mojej przyjemności z czytania i do celów tej recenzji.

Świetna książka powinna dać ci wiele doświadczeń i na koniec nieco wyczerpana. Żyjesz kilka żyć podczas czytania.
- William Styron


Instrukcje Wideo: TAG ????Noworoczny????by Kobieta Zwyczajna (Może 2024).