Niepełnosprawność w dzieciństwie i wspieranie innych matek
Odkąd po raz pierwszy zostałam matką, poruszałam się między kategoriami „nas i ich” zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. Zostanie mamą to jedna z największych przemian, jakich doświadczamy w życiu. Posiadanie dziecka z niepełnosprawnością nie powinno powodować tak dramatycznej różnicy, ale bardzo często właśnie to robi.

Mój syn urodził się z zespołem Downa w Maryland i miał siedem lat, kiedy rozwinął się cukrzyca insulinozależna po powrocie do stanu Waszyngton. Przyjaciele, których poznałem na zajęciach „Mamusia i ja” w rejonie Puget Sound, kiedy jego starsza siostra i ich dzieci były dziećmi, reagowały na różne diagnozy mojego syna. Podczas programu Pierwsze kroki w Baltimore odkryłem, że znaleźli się nowi przyjaciele, którzy również wychowywali dzieci z zespołem Downa, którzy rozumieli wiele nowych rzeczywistości, których zrozumienie zajęło moim poprzednim przyjaciołom.

Podobnie, kiedy mój syn zachorował na cukrzycę, przyjaciele wychowujący dzieci z zespołem Downa, a także ci, których dzieci nie zdiagnozowano niczego (NDA), zmagali się ze zmianami stylu życia i nowym sposobem myślenia wymaganym przez diagnozę przewlekłego stanu zdrowia dziecka. Odkryłem, że niektóre rodziny w mojej grupie wsparcia zespołu Downa przeniosły naszą rodzinę do innej kategorii, kiedy mój syn rozwinął cukrzycę.

Mieliśmy szczęście, że aktywna grupa wsparcia dla młodzieży z cukrzycą w naszym regionie organizowała imprezy i comiesięczne spotkania, podczas których mogliśmy spotkać się z innymi rodzinami i dziećmi, które znały realia badań krwi, równoważenia insuliny z posiłkami i ćwiczeniami oraz jak unikać lub reagować na nagłe wypadki zdrowotne wspólne dla cukrzycy typu 1.

Każdego roku wokół urodzin mojego syna obchodzę lata macierzyństwa, które mu towarzyszyłem, oraz wdzięczność, jaką odczuwam dla mojego syna, który wprowadził do mojego życia tych rzadkich przyjaciół, którzy utrzymują naszą przyjaźń poprzez każde wydarzenie i nową diagnozę. Mimo że nasze dzieci płacą za to, że jesteśmy ze sobą, to i tak zapłaciliby cenę, więc muszę uznać i docenić mały cud tych przyjaźni.

Przyjaciele, których nigdy nie spodziewałem się, że zostaną przytłoczeni nową diagnozą lub powiązanym wydarzeniem, dosłownie zabrakło mi życia, kiedy najbardziej potrzebowałem najprostszego wsparcia. Po prostu nigdy nie wiemy, jaka to będzie słoma, bez względu na to, kim ona jest, kiedy wieloletni przyjaciel lub nowy znajomy osiągnie próg, powyżej którego jej przyjaźń nie może przekroczyć. Niepełnosprawność, podobnie jak pochodzenie etniczne, jest osobistym atrybutem, którego niektórzy ludzie nie mają zdolności szanować ani doceniać. Tak jak bigoci znajdują argumenty, by potwierdzić swoje uprzedzenia lub usprawiedliwić rasizm, tak też osoby nietolerancyjne wobec osób niepełnosprawnych mają swoje własne powody. Nie możemy ich uniknąć inaczej niż w życiu osobistym, dlatego jestem wdzięczny za skorzystanie z tej opcji.

Z kilkoma cennymi i godnymi uwagi wyjątkami, to głównie moi mainstreamowi przyjaciele z mamusi i ja oraz mainstreamowe przedszkolne klasy, które stały przy mnie przez cały czas. Nigdy bym tego nie zgadł. Pokazali mi lepiej niż jakakolwiek prezentacja medialna, książka lub artykuł, że mój syn bardziej przypomina swoich rówieśników z głównego nurtu niż jest inny, a wychowanie dziecka, u którego nie zdiagnozowano niczego, jest już najtrudniejszym wyzwaniem na świecie. Wszystkie te kobiety pozwoliły mi też być przy nich w trudnych czasach.

Przyjaźń między matkami (i ojcami) nie polega tak bardzo na tym, jak wiele nas łączy, ale na tym, jak nasze różnice i nasze wzajemne zaangażowanie tworzą związek, który sprawia, że ​​każdy z nas przechodzi traumatyczne wydarzenia, kamienie milowe, uroczystości i życie codzienne. Na świecie jest miejsce na wszelkiego rodzaju przyjaźnie. Nasi synowie i córki korzystają ze schronienia, które znajdujemy w sobie nawzajem.

Przeglądaj w lokalnej księgarni, bibliotece publicznej lub sklepie internetowym, aby znaleźć takie książki jak Momfulness: Mothering with Mindfulness, Compassion, and Grace
lub refleksje z innej podróży: czego dorośli niepełnosprawni chcieliby wiedzieć wszyscy rodzice.

Czy Ryan Gosling z tobą rozmawia?
Hej, dziewczyno - jedynym słowem R, które słyszysz ode mnie, jest „Relaks”.
//www.extremeparenthood.com/2012/03/special-needs-ryan-gosling-week-5.html

Każda mama powinna mieć skarpetki Wonder Woman!
//tinyurl.com/SprHeroSox

Humor i niepełnosprawność w dzieciństwie
//www.coffebreakblog.com/articles/art59819.asp

Rzecznictwo w społecznościach wielokulturowych
//www.coffebreakblog.com/articles/art11304.asp

Rzecznictwo i świadomość osób niepełnosprawnych
//www.coffebreakblog.com/articles/art35878.asp

Rzecznictwo i wsparcie rodziców
//www.coffebreakblog.com/articles/art54202.asp

Blog Terri Mauro, 1 grudnia 2008 r .:
Moje dziecko jest mniej dysfunkcyjne niż twoje dziecko
//specialchildren.about.com/b/

Rodzicielstwo dzieci z problemami zdrowotnymi
//www.coffebreakblog.com/articles/art56840.asp

Instrukcje Wideo: Trauma wczesnodziecięca i lękowe style więzi - dr Elżbieta Zdankiewicz-Ścigała (Może 2024).