Recenzja książki kucharskiej - proste meksykańskie jedzenie
W 2005 roku Thomasina Miers weszła w paszczę piekieł i wyszła zwycięsko, koronowana laurem i niosąc trofeum Masterchef 2005 - i bez wątpienia każdy, kto ma odwagę poddać się szczególnemu rodzajowi tortur fizycznych i emocjonalnych, zasługuje na kanonizację! Jej kariera następnie rozkręciła się jak przysłowiowy nietoperz z piekła rodem i od kilku lat zyskuje sobie reputację pisarza kulinarnego, prezentera telewizyjnego i restauratora. Jedną z jej osobistych misji jest edukowanie brytyjskiej opinii publicznej na temat chwały meksykańskiego jedzenia, a jej restauracje, które irytująco ochrzciła „Wahaca” zamiast prawdziwej „Oaxaca”, rozdają londyńczykom tradycyjne meksykańskie jedzenie uliczne. Jednak jej romans z Meksykiem, jedzeniem i ludźmi zaczął się na długo przed triumfem Masterchefa: jej pierwsza wizyta miała 18 lat, a kiedy wróciła na dłuższy pobyt, prowadziła bar koktajlowy w Mexico City i spędziłem czas w kuchniach restauracji niektórych kulinarnych „grandes dames” w kraju.

Mexican Food Made Simple to jej pierwsza meksykańska książka o kuchni, zaprojektowana tak, aby tytuł uczynić kuchnię mało znaną w Wielkiej Brytanii dostępną i przyjazną dla użytkownika. Jest to jasna, przewiewna książka, zrelaksowana, kolorowa, dobrze zaprojektowana i rozplanowana, z dużą ilością soczystej fotografii i konstruktywnych informacji o lokalnych składnikach, a także przydatnych substytutów dla trudniejszych do znalezienia przedmiotów. Jedenaście rozdziałów opowiada o ognistych salsach, sosach i smakach, biorąc przekąski, zupy i sałatki, pozostając przy ulicznym jedzeniu i daniach głównych, a kończąc na budyniach i napojach, w tym wrednej Tequili Margaricie i niektórych jej bliskich krewnych.




Mój pierwszy przegląd stron napełnił mnie entuzjazmem i wysłał prosto do kuchni i maszyny do lodów, aby dostać meksykański sorbet czekoladowy w podróży - jest zakończony dobrą mżką niebieskiej tequili z agawy i podwójnym kremem ... Mój lokalny sprzedawca ryb na szczęście miał na stanie mnóstwo surowych langustyn i bezzwłocznie udali się na patelnię, namaszczeni szybkim i łatwym „pieprzem” z kolendry i pestkami dyni przypominającymi pesto. „Barbacoa” (która nie ma nic wspólnego z grillem) musiała poczekać, ponieważ jagnięcina musi kąpać się przez 24 godziny w czosnkowej marynacie przypraw, papryczek chilli i czekolady - przepis przekazany autorce przez Dianę Kennedy - i dlatego musieliśmy zadowolić się „wspaniałym meksykańskim śniadaniem”, na razie wersją „huevos rancheros”. Jednak cudownie świeży i pachnący Kokosowy Ceviche, „gotując” w soku z limonki przez cztery godziny, był doskonałym pierwszym daniem do partnerowania barbacoa następnego dnia, z galaretkami pasiastymi i galaretkami z kwiatów hibiskusa, które bardzo dobrze dopełniają posiłek w rzeczy samej.

Ogólnie miałem kilka drobiazgów na temat książki:

- Listy składników wydrukowane w jasnych kolorach są jedną z moich nienawiści dla zwierząt domowych w książce kucharskiej, a Mexican Food Made Simple bez trudu wpasowało się w tę kategorię: skupienie się na wodzie, beżu, jasnozielonym i różowym druku może być wyzwaniem w środku sesja gotowania na pełną skalę i szkoda, że ​​wydawcy nie trzymali się czerwonej, ciemnoniebieskiej, brązowej i terakoty, której używali do niektórych przepisów.

- Ilości mogą być trudne do zinterpretowania: trzy czwarte białej kapusty, koszyczek z młodymi pomidorami, mały kabaczek butternut, cztery duże kiełbaski do gotowania chorizo ​​- jedynymi chorizosami do gotowania, jakie udało mi się znaleźć, były „mini chorizo”, więc ile mini chorizos, czy trzeba zrobić duże chorizo?

- Chociaż jest mnóstwo zdjęć składników i gotowych potraw, jest też mnóstwo zdjęć autora, a ja osobiście wolałbym na przykład zdjęcia z meksykańskich rynków lub meksykańskich kucharzy ulicznych, którzy stworzyliby tę książkę bardziej sugestywny i klimatyczny.

- Meksykańskie nazwy potraw są rzadko podawane, co utrudnia ich rozpoznanie - na przykład w menu restauracji, nie mówiąc już o meksykańskich wakacjach.

- Biorąc pod uwagę, że głównym źródłem ciepła chili są jej nasiona (i żyły), zaskakujące jest to, ile przepisów nie określa, czy nasiona należy wyrzucić, czy włączyć do potrawy. Papryczki chilli De árbol pojawiają się regularnie, a ponieważ podnoszą skalę 9/10 na skali ciepła, dodanie nasion może mieć ogromny wpływ na końcowy wynik.

- Wiele przepisów było rozczarowaniem, nie dlatego, że nie działały lub produkt końcowy nie był dobry, ale dlatego, że nie są szczególnie meksykańskie, mimo że zawierają meksykańskie składniki: „pyszna sałatka z kurczaka i awokado” żyje aż do jego nazwa obejmuje kurczaka, awokado, orzechy, rukiew wodną i sałatę; wieprzowina z tamaryndowcem i chilli jest bogata i satysfakcjonująca, ale smaki nie są Meksykiem na talerzu; słodka i pikantna sałatka z orzechów pekan i koziego sera pochodzi prosto z kalifornijskiej kuchni, a gorąca sałatka chorizo ​​z dynią piżmową i pomidorami może pochodzić z dowolnego miejsca. Moim zdaniem jest to „jedzenie fusion”, a nie prawdziwy Meksykanin.

Niemniej jednak istnieje naprawdę prawdziwie, szaleńczo, głęboko meksykańskie przepisy, zarówno tradycyjne, jak i nowoczesne, aby sprawić, że bardzo tęsknię za domem, a ogólne smaki są błyszczące i żywe. Podsumowując, jest to bardzo przyjemna książka, z której świetnie się bawiłem. A jeśli dopiero zaczynasz meksykańskie jedzenie, być może po prostu zanurzając palce w wodzie chili i czując się nieco zastraszany przez składniki, metody gotowania i smaki, Mexican Food Made Simple to bardzo dobre miejsce początkowe i niewątpliwie pomoże zbudować pewność siebie i zrozumienie.

Mexican Food Made Simple autorstwa Thomasiny Miers jest dostępna na Amazon.co.uk i Amazon.com.


Instrukcje Wideo: CHILI CON CARNE ???? | Karol Okrasa & Kuchnia Lidla (Może 2024).