Kolumna z dramatami - nowości i recenzje 6
„Jedyne, co wiem na pewno, to to, że kiedy więcej kobiet kręci filmy, będzie więcej dobrych części dla kobiet, ponieważ kiedy jesteś kobietą, filmowcem, patrzysz na te gwarantowane części kobiet i mówisz:„ Kim jest ta osoba? Zróbmy to część pracy. ” Oglądasz jeden film po drugim, nakręcony przez mężczyzn i kobietę - ona nie ma tiku. Nie ma nic, co by mi powiedziało, kim ona jest. ” Filmowiec Nora Ephron zacytowany w książce Rachel Abramowitz „Is That a Gun in Your Pocket?”

Książka Abramowitz została opublikowana w 2000 roku i przedstawia kobiety, które zaczęły pracę w filmie na przełomie lat 60. i 70. XX wieku. Przeprowadziła wywiady z wieloma pisarzami i reżyserami, w tym z Norą Ephron, Jane Campion, Callie Khouri i Penny Marshall, a także z kierownikami studia Dawn Steel i Sherry Lansing. Ton książki jest bardziej plotkarski niż naukowy, ale służy jako przydatne przypomnienie, że kobiety zawsze odgrywały ważną rolę w branży filmowej.

Dwie niedawno opublikowane książki badają także siłę kobiet w Hollywood, chociaż autorzy mają przeciwne poglądy na temat wpływu kobiet w erze studia. Tytuł „Nobody's Girl Friday: The Women Who Ran Hollywood” natychmiast zapowiada pogląd pisarza J. E. Smitta. Myślę, że przecenia swoją sprawę, ale jej badania są doskonałe. „Liberating Hollywood: Women Directors and the Feminist Reform of 1970 American Cinema” Mayi Montanez Smukler kwestionuje twierdzenie Smyth dotyczące autorytetu kobiet sprzed lat 70. Smukler koncentruje się na trudnościach i sukcesach kobiet, które domagały się prawa do siedzenia na krześle reżysera. Jedną z zalet ery streamingu jest to, że filmy Claudii Weill i Joan Micklin Silver (oba profilowane w książce Smuklera) są teraz łatwiej dostępne niż w momencie ich premiery.

Zacząłem od cytatu Ephrona powyżej, ponieważ dwa filmy, które ostatnio oglądałem, potwierdzają jej twierdzenie. „Czy możesz mi kiedykolwiek wybaczyć?” a „Księgarnia” zawiera wcielające się bohaterki z własnymi tikami i obsesjami; oba są kierowane przez kobiety. Nie bez znaczenia jest fakt, że obie są adaptacjami książek autorstwa autorek (odpowiednio Lee Israel i Penelope Fitzgerald). Czułem, że żaden film nie podjął wystarczającego ryzyka, jeśli chodzi o strukturę i fotografowanie. Jednak Marielle Heller („Can You Ever Forgive Me?”) I Isabel Coixet („The Bookshop”) są „reżyserami aktorów”, a występy Melissy McCarthy i Emily Mortimer nie zawodzą.

Przeczytałem trzy książki i obejrzałem dwa filmy na własny koszt. „Czy możesz mi kiedykolwiek wybaczyć?” (2018) i „The Bookshop” (2018) są dostępne na DVD i obecnie strumieniowane na Amazon. Artykuł opublikowany 26.03.2019.

Instrukcje Wideo: Słuchawki DALI iO4 i iO6 - głośniki na głowie (Kwiecień 2024).