Susza 101
Najważniejszym aspektem klimatu Kalifornii nie jest pogoda - to „czy”. Innymi słowy, gospodarka państwa zależy od tego, czy jest wystarczająca ilość wody dla przedsiębiorstw rolnych, które zapewniają większość produktów dla reszty Stanów Zjednoczonych.

Kalifornia cieszy się klimatem śródziemnomorskim, ekosystemem występującym tylko w 3% zróżnicowanego terenu na ziemi. W praktyce oznacza to, że państwo ogólnie cieszy się ciepłymi mokrymi zimami i suchymi latami. Większość stanów nie odczuwa opadów od 1 lipca (początek kalendarza ekologicznego) do 1 października. Od tego momentu kwoty opadów różnią się w zależności od lokalizacji, przy czym północno-zachodnia część stanu otrzymuje najwięcej opadów, a południowo-wschodnia - najmniej.

W rzeczywistości istnieje pewne pytanie, czy Kalifornia doświadcza obecnie suszy, czy nie. Naukowcy zastanawiają się, czy zarejestrowane dane o opadach kalifornijskich dokumentują normalną ilość opadów, czy też ostatnie sto lat były wyjątkowo mokre, a okresy „suszy” są w rzeczywistości normą obowiązującą w tym stanie. Odpowiedź na to pytanie ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia, jak działa klimat Kalifornii, ale odpowiedź zostanie ujawniona dopiero z czasem.

Niezależnie od tego, czy zapisana historia reprezentuje prawdę o klimacie stanu, w rzeczywistości Kalifornia była w dużej mierze osiedlona od 1848 r. Oznacza to, że imigranci ze wschodnich Stanów Zjednoczonych, z części Azji, w których klimat przypomina wschodnie Stany Zjednoczone, oraz z deszczowej Europy zdominowały osady. Z tych obszarów sprowadzono praktyki rolnicze, a rolnictwo opracowano zgodnie z oczekiwaniami rolników, a nie ze znajomością klimatu Kalifornii.

Dlaczego w środkowych dolinach Kalifornii uprawia się ryż, który wymaga dużej ilości wody? Z pewnością z powodów ekonomicznych, a nie ekologicznych. W północnej części stanu rolnicy zajmujący się migdałami od dawna utrzymują drzewa przy życiu, korzystając z opadów deszczu i być może dodatkowej wody, ale w ostatnich latach nawet to utrudniło. W południowej części stanu uprawy cytrusów zostały podobnie dotknięte.

Problematyczna jest także liczba osób, które wyemigrowały do ​​Kalifornii ze względu na możliwości gospodarcze i możliwość cieszenia się łagodnym klimatem tego państwa. Wszystko to jest dobre i dobre, ale z pewnością prawdą jest, że źródła wody w stanie zostały poważnie nadwyrężone przez liczbę osób mieszkających w suchych obszarach importujących wodę z innych obszarów. Film Romana Polańskiego „Chinatown” dotyczy historii Kalifornii i tego, co nazywa się „wojnami wodnymi” państwa.

Nie ma dobrej odpowiedzi na problemy związane z wodą i suszą w Kalifornii, ale naukowcy i inżynierowie pracują nad alternatywnymi sposobami dostarczania wody spragnionym gospodarstwom i ludziom. Obecna susza jest z pewnością katalizatorem pilności nowych technologii. Przyszłość Kalifornii zależy od jej dostępności, a historia stanu z pewnością zostanie napisana mokrym atramentem.