Setki lat na zreformowanie prowizji
Witam i witam ponownie! Właśnie spędziłem cudowny weekend na dorocznej konferencji New Jersey Romance Writers, chłonąc wszelkiego rodzaju dobre informacje i odwiedzając pisanie znajomych, starych i nowych. To był wspaniały weekend wypełniony bardzo pouczającymi warsztatami przeprowadzonymi przez hojnych autorów i ekspertów branży romantycznej, nie wspominając o ich wspaniałych targach książki. Nienawidziłem, żeby to się skończyło, ale wiem, że zrobią kolejny w przyszłym roku i będzie równie fantastycznie. Tym razem mam dwie nowe wersje do udostępnienia.

Setki lat na reformę prowizji (Sourcebooks) autorstwa Laurie Brown to debiut i jedna z pierwszych romansów wydanych przez tego wydawcę. Josie Drummond jest łowcą duchów, ale nie ma tak wielu prawdziwych duchów, więc nie jest zaskoczona tym, że cały jej wyrafinowany sprzęt nie podjął żadnej paranormalnej działalności w Castle Waite, bez względu na twierdzenia jej gospodyni. Jest gotowa wrócić do Stanów, ale przy herbacie ze swoją gospodynią słynny duch zamku wreszcie się pojawia. Deverell Thornton, były hrabia Waite, zaaranżował wszystko, aby Josie mogła mu pomóc. Jego potomkowi, obecnemu właścicielowi zamku, brakuje pieniędzy na utrzymanie tego miejsca, a oni muszą znaleźć klejnoty rodzinne, które zniknęły przed jego czasem. A Josie jest tylko osobą, która mu pomaga. Oczywiście musi po prostu zabrać ją w przeszłość, aby to zrobić. Deverell jest arogancka i ma wysoką rękę, a Josie, pomimo swoich wątpliwości, zgadza się mu pomóc, o ile odpowie na wszystkie jej pytania dotyczące jego obecnego stanu. Żadne z nich nie wie, że jego plany nie powiodą się, gdy wróci do przeszłości, że nie będzie w stanie zrobić wszystkiego, czego się spodziewał, i będzie musiała polegać na swoim byłym śmiertelnym, rozpustnym ja, który nie ma pojęcia, kim lub czym ona jest, tylko że jest atrakcyjną i samotną kobietą. Ten ma wiele do zrobienia, w tym niezwykłą niespodziankę człowieka-ducha i śmiertelnego człowieka, a także inteligentną, bezczelną bohaterkę. Bardzo mi się podobało i mam nadzieję, że autorka ma jeszcze kilka takich w rękawie. Zdobył cztery z pięciu strzał Kupidyna.

Następna jest Chasing Midnight (HQN) Susan Krinard. Griffin Durant nie biega z paczką wilkołaków w Nowym Jorku w 1920 roku, ale stara się poprawić swoje życie swojej młodszej siostrze. Allegra Chase nie gra wobec polityki wampirów wokół niej, ale robi to, co chce. Kiedy te dwie ścieżki krzyżują się, iskry muszą latać, ale żadna z nich nie jest zainteresowana długoterminową relacją i żadna z nich nie powinna chcieć drugiej, ponieważ ich odpowiednie grupy ledwo tolerują się nawzajem w mieście. Następnie Allegra odkrywa, że ​​jej zmarły twórca zostawił jej coś, co ludzie są gotowi zabić, aby zdobyć ich rękę, a ona musi odkryć prawdę, zanim będzie za późno. I starać się oprzeć urokom wilkołaka Griffina. Ten ma wiele do zrobienia, od morderstwa i tajemnicy, którą musi rozwiązać Allegra, po wyczyny siostry Griffina, a także skomplikowaną emocjonalną plątaninę między Griffinem i Allegrą. I Krinard radzi sobie z tym całkiem nieźle, jak tego oczekują jej fani, łącząc każdy wątek razem, tak aby każdy był niekompletny bez innych i wciągając czytelnika głęboko w opowieść, utrzymując ich do końca. Daję temu trzy i pół strzały. Fani zjawisk paranormalnych, którzy jej jeszcze nie czytali, zdecydowanie powinni to wybrać.

Do następnego razu, miłej lektury!


Instrukcje Wideo: Luther and the Protestant Reformation: Crash Course World History #218 (Kwiecień 2024).