Czy mogę przedstawić ... Helen White
Czy mogę przedstawić …… Helen White. Niedawno spotkałem Helen podczas tygodnia kołdry w Norfolk w 2010 roku. Helen i ja od razu to rozpoczęliśmy i rozpoznaliśmy w sobie podobne podejście do naszej kreatywności. Mam nadzieję, że spodoba ci się nasz czat.

Witamy Helen na stronie kołdry coffebreakblog. Miło jest być tutaj z nami. Mam dużo pytań, więc sprawię, że piłka zacznie toczyć się z pierwszym pytaniem. Jak i kiedy zainteresowałeś się pikowaniem?

Byłem na wyspie Norfolk w maju 1998 r. Z moimi przyjaciółmi, ciesząc się tygodniem tańca liniowego, i zdarzyło nam się, gdy w Domu Rządu odbyła się Wystawa Kołdry. Byłem pod wrażeniem tego wyświetlacza, ale zajęło mi to kolejne 12 miesięcy, aby zdobyć odwagę, aby dołączyć do naszej lokalnej grupy i zacząć uczyć się, jak mogłem.

W jakie inne rzemiosła lubisz się bawić?

Moja pierwsza miłość to naprawdę haft, ale oczywiście jest bardzo powolny, więc lubię włączać te dwie techniki do większości moich prac. Zwykle lubię spędzać dni, tworząc nowy projekt, wycinając lub zszywając. Potem noce spędzam z moim haftem. To takie relaksujące i kreatywne. Zwykle nie podążam dokładnie za wzorem, ale po prostu umieszczam własne pomysły w każdym kawałku. Naprawdę nie mam czasu na żadne inne rzemiosła, ponieważ spędzam czas na nauczaniu lub tworzeniu nowych projektów. Mam niewielką grupę kobiet, które spotykają się co tydzień w moim domu i nieustannie zachęcają mnie do opracowania nowego projektu, aby mogły się uczyć, więc ciągle zastanawiam się, czego uczyć dalej.

Co w ogóle przyciąga cię do pikowania i rzemiosła?

Uwielbiam tkaniny, które możemy kupić, a oni prawie mówią „kup mnie, kup mnie”, co oczywiście robię. Moje ulubione to jasne, ale uwielbiam także kombinacje niebiesko-żółta i różowo-zielona.

Jak nauczyłeś się podstaw pikowania?

Dołączyłem do naszej lokalnej grupy, Coffs Quilters & Needlecraft Inc i brałem udział w warsztatach, które były w ofercie. Przez jeden dzień odwiedzaliśmy również „tutorów spoza”, dlatego zawsze korzystałem z tych zajęć. Byłem na kilku warsztatach „zewnętrznych”, w tym „Creative By the Sea” i „Misty Mountains Retreat”, gdzie nauczyłem się kilku różnych technik. Miałem również przywilej nauczać w „Creative By the Sea” przez trzy lata. To również zachęciło mnie do jak największej nauki, a ponadto wiele się nauczyłem od uczniów, których uczyłem! Lubię też brać udział w pokazach kołdry w Sydney i Brisbane i brać udział w rozmowach wygłaszanych przez różnych przedstawicieli branży - są bardzo pouczające. Mój umysł staje się jak gąbka i po prostu wchłaniam wszystko, co mogę.

Nad czym teraz pracujesz?

Właśnie skończyłem kołdrę dla kobiety, która podąża za klubem piłkarskim Sydney „West Tigers”, więc musiałem całkowicie wyjść z mojej „strefy komfortu”, używając pomarańczowego i czarnego. Zaprojektowałem kołdrę, używając jednej z moich technik „Quilt As You Go” i jestem bardzo zadowolony z rezultatu. Kołdra jest dwustronna. Na początek kupiłem satynową piżamę męską z emblematem „Tygrysy” z przodu. Rozebrałem je i wyciąłem logo do wymaganego rozmiaru. Potem użyłem tego jako środkowego bloku i umieściłem wokół niego inne - wyniki były bardzo przyjemne. Właśnie skończyłem kołdrę na tegoroczną loterię podczas naszej wystawy. Więc teraz czuję, że powinienem wydostać się z jednego z moich UFO i dokończyć go !!

Gdybyś musiał wybrać ulubiony kawałek, zrobiłbyś to, co by to było?
Moja ulubiona kołdra to „Bluebirds Singing”, która zaczęła się jako „Bluebird of Hope” (blok miesiąca). Następnie zdecydowałem się użyć delikatnych kolorów i zmieniłem wiele bloków i narysowałem własne wzory. Jest to połączenie aplikacji z igłą, haftu i patchworku. Większość z nich została pikowana ręcznie, a jej ukończenie zajęło mi około 6 miesięcy. Praca nad tym była absolutną przyjemnością!



Bluebirds Singing


Gdzie mieszkasz? Gdzie się urodziłeś i gdzie dorastałeś?
Mieszkam w Coffs Harbour, na środkowym północnym wybrzeżu Nowej Południowej Walii w Australii. Urodziłem się w Sydney, gdzie mieszkałem do 12 roku życia, a następnie przeprowadziliśmy się do Geelong w Victorii, gdzie spędziłem moje nastoletnie lata. Nasza rodzina przeniosła się z powrotem do Sydney, ale później znalazłem drogę do Coffs Harbour i jestem tu od 1971 roku.

Co twoja rodzina myśli o pikowaniu? Mam męża, Kevina i dorosłą rodzinę. Kevin jest bardzo pomocny i pomocny w mojej „pasji”.

Czy lubisz projektować własne kołdry?

Zazwyczaj projektuję metody „pikowania na bieżąco”, ponieważ mam problem z rękami i ramionami i łatwiej jest pikować rzędy, a następnie połączyć je ze sobą. Dołączyłem kilka zdjęć moich prac, wszystkie wykonane są metodą „pikowania na bieżąco”.

Czy lubisz pikowanie maszynowe czy wolisz pikowanie ręczne?
Uwielbiam ręcznie pikować, ale nie zawsze jest to możliwe, dlatego pikowanie maszynowe jest drugim wyborem.



Szczegół bloku śpiewu Bluebirds


Czy pikowanie pomogło ci w czasie zmagań lub bólu serca? Czy możesz się o tym podzielić?

Tak, pikowanie było moim „wybawcą”.W 1999 roku przeszedłem na emeryturę z problemem RSI, który wpłynął zarówno na moje ramiona, jak i ramiona - miałem oba nadgarstki w szynach przez 12 miesięcy! Kiedy zacząłem patchwork, musiałem wymyślić sposoby, aby mi to ułatwić, ciężko było użyć noża obrotowego i wszystkich innych przyborów potrzebnych do zrobienia kołdry. Wytrwałem jednak i odkryłem inne sposoby, aby wszystko się stało. Właśnie wtedy „pikowanie jak idziesz” naprawdę mi pomogło, ponieważ nadal mogłem robić to, co kochałem, nie będąc zbyt trudnym.

Jaki jest twój ulubiony cytat lub motto?

„Jeśli masz talent, wykorzystaj go na wszystkie możliwe sposoby. Nie gromadzić tego. Nie rób tego jak skąpiec. Wydawaj to hojnie, jak milioner chcący się zepsuć ”.
Zostało to napisane przez Brendana Francisa i znalazłem je w broszurze „Pory roku”.

Czy twój najlepszy przyjaciel jest piknikiem?

Mam wielu przyjaciół; jednak moja wyjątkowa przyjaciółka, Anne Beattie, jest bardziej hafciarką niż pikowaczem. Jest prawdziwym skarbem i pomaga mi i zachęca mnie do wszystkich moich wysiłków. Pracujemy naprawdę dobrze razem i robimy wiele kołder dla społeczności (i przyjaciół). Anne nie ma zbyt wiele czasu na faktyczne siedzenie przy maszynie, ale w każdej wolnej chwili można ją znaleźć z igłą i nitką w dłoni i wykonuje piękną robotę! Anne i ja organizujemy również Rekolekcje każdego roku w Darlington Park, około 30 minut na północ od Coffs Harbour. Mamy 16 pań na dwie noce i kolejne 10 dni. Czasami organizujemy zorganizowane warsztaty, ale przeważnie po prostu bierzemy UFO, co daje nam czas na siedzenie i zszywanie. Organizujemy rekolekcje od około 8 lat i wszystkie panie uwielbiają przyjeżdżać. Jest dużo szwów, plus dużo rozmów i dużo jedzenia (z obowiązkową „szczęśliwą godziną” każdej nocy), wrzuconych na dobrą miarę!

Czy kiedykolwiek uczysz klas? Jaka jest twoja ulubiona klasa do nauczania?

Tak, co tydzień mam małą klasę w domu (tylko grupa 6 kobiet). Zapraszam również do nauczania w grupach w okolicy, które kocham. Po raz kolejny, wszyscy są zainteresowani nauką „kołdra na miarę” i chętnie dzielę się swoimi umiejętnościami z tymi kobietami. Nauczałem także w „Creative by the Sea” trzy lata z rzędu. Odbywa się co roku w Coffs Harbour. Miałem też 5 projektów opublikowanych w magazynie „AP&Q”, co było podekscytowane. W październiku ubiegłego roku zostałem zaproszony do nauczania na wyspie Norfolk, co było wspaniałym doświadczeniem. Uczyłem aplikację z igłami, a panie cieszyły się ze mną dniem. Efektem końcowym był woreczek robótki.

Czy masz jakieś sugestie dotyczące pikowania, które starają się dopasować czas pikowania do swojego dnia?

Tak, jestem bardzo sztywny w swoim czasie i staram się trzymać harmonogramu - który nie działa, gdy Anne dzwoni, aby sprawdzić, czy mogę dołączyć do niej na kawę! Staram się ustawić dni na określone zadania - poniedziałek to dzień pracy domowej, wtorek rano robię zakupy. Zazwyczaj robię zakupy około 7:30, a potem o 8:30 spotykam Anne i inną przyjaciółkę Lyn, na poranną kawę. Potem nadszedł czas, aby dokończyć zakupy, zanim wyruszymy do domu, czyli zwykle około 11:30. Potem szybko coś przekąsię i przygotuję się na zajęcia następnego dnia. Lubię piec ciastka lub plasterek na środę, więc robi się to po południu. Środa to „dzień dziewcząt”, czwartek to kołdry Coffs, piątek to „ja dzień”, w którym próbuję wykonać szwy. W soboty spotykam się z kilkoma kobietami na zszywający poranek, który pozostawia tylko w niedziele. Zazwyczaj są one albo spędzane z Kevinem, albo z innymi szwami. Jak widać, staram się trzymać bardzo sztywnego programu, dzięki czemu mogę zrobić więcej. Jestem teraz Prezesem Coffs Quilters, więc zajmuje to również dużo czasu, ale uwielbiam to, co robię. Nasza coroczna wystawa zbliża się w sierpniu, więc jesteśmy bardzo zajęci organizacją tego wydarzenia. Z pewnością podobają mi się przyjaźnie, które zawarłem podczas „pikowania”.



Woreczek z aplikacją igły przedstawiający australijskie kwiaty




Wspaniały kompas Mariners wykonany na warsztacie Lessa Siegele


Instrukcje Wideo: Wenn Ellen White betete … (Kwiecień 2024).