Cuda świętej Jadwigi
Święta Jadwiga Polska, jedyna królowa kraju, znana jest z życzliwości i pobożnego życia. Choć nie pozostawiła żadnych notatek, które mogłyby dowodzić wizji, które, jak się uważa, istnieją, istnieje kilka legend, które przetrwały czas i doprowadziły do ​​beatyfikacji, a później kanonizacji, tej młodej królowej.

Pierwsza legenda związana jest z dużym czarnym krucyfiksem, który do dziś zawieszony jest na Wawelu w Krakowie. To miejsce, w którym św. Jadwiga modliła się o pomyślność swoich poddanych. Uważa się, że podczas jednej z jej modlitw przemówił do niej Chrystus na krzyżu. Pod samym krzyżem znajdują się relikwie św. Jadwigi w nawie północnej katedry w Krakowie i są powszechnie nazywane „krzyżem świętej Jadwigi”.

Jadwiga znana była ze współczucia dla prostych, biednych ludzi. Szmuglowała nawet jedzenie z zamku w fartuchu, by dać je biednym. Gdy jej mąż, król Vliadislav Jagiello, został o tym poinformowany, postanowił sprawdzić, czy to prawda. Bał się również działań młodej królowej, ponieważ szpiedzy podejrzewaliby, że mogła przekazać buntownikom informacje. Pewnej nocy, gdy Jadwiga miała właśnie wyjść z zamku przez tajne drzwi, Jagiełło czekał na nią ukryty w krzakach. Cud wydarzył się, gdy Jagiello sprawdzał fartuch. Ponieważ przenoszenie żywności na osoby spoza zamku mogło kosztować Jadwigę wyrok śmierci, jedzenie zamieniono na girlandę róż. Do tej pory bardzo często jest przedstawiana różami.

Według innej historii Jadwiga wzięła udział w procesji Bożego Ciała, podczas której syn miedzianta utonął wpadając do rzeki. Król polski sprawił, że odzyskał życie, przykrywając ciało chłopca płaszczem.

Jednak najpopularniejszą legendą opowiadającą o cudach św. Jadwigi jest „Stopa Jadwigi”. Jest to ściśle związane z budową sanktuarium karmelitańskiego w Krakowie, które zostało ufundowane przez Królową. Nadzorując prace wykonane w miejscu budowy nowego kościoła, Jadwiga zauważyła, że ​​jeden z kamieniarzy jest bardzo smutny. Kiedy zapytała o powód jego smutku, opowiedział jej historię swojej chorej żony i dzieci, których musiał opuścić bez opieki z powodu pracy. Jadwiga współczuła mu tak bardzo, że położyła stopę na jednym z kamieni, wyjęła zapięcie z buta (który był pokryty klejnotami) i podała go kamieniarzowi. Kamieniarz nie mógł uwierzyć we własne szczęście. Kiedy Jadwiga wyszła, zauważył niewielki ślad kobiecy na kamieniu. Budowniczowie uznali ten fakt za cud i postanowili włączyć kamień w ścianę nowo wybudowanego kościoła.

Te i podobne dowody życzliwości i pobożności Jadwigi skłoniły Jana Pawła II do kanonizacji jej w 1997 roku. Jej relikwie można zwiedzić w Katedrze Wawelskiej w Krakowie, jej drewnianą kulę i berło, z którymi została pochowana, oraz sarkofag z XX wieku wyrzeźbiony w białym marmurze.

Instrukcje Wideo: PATRIOT24 WIARAl Ożył powieszony! Po 6 godzinach! Cud Świętej Jadwigi Śląskiej! (Może 2024).