Wywiad z Mushroomhead
Nowa etykieta. Nowy piosenkarz W obozie Mushroomhead sytuacja się nieco zmieniła. Wygląda na to, że zmiany zostały wprowadzone na lepsze, ponieważ nowa płyta zespołu Savior Sorrow to całkiem spory romans. Nowa piosenkarka Waylon Reavis ma doskonały głos, który dobrze komponuje się z głównym wokalistą Jeffreyem Nothingiem. W zeszłym tygodniu rozmawiałem telefonicznie z Jeffreyem, aby dowiedzieć się o nowych osiągnięciach.

Morley Seaver: Minęło trochę czasu od ostatniej płyty, XIII z 2003 roku. Co się wydarzyło od zakończenia trasy dla tego albumu i sesji dla tego?

Jeffrey Nic:
Mieliśmy urlop członka i zostaliśmy podrzuceni przez Universal, co było czymś wspólnym, ponieważ uważaliśmy, że tak naprawdę nic dla nas nie zrobili w ostatnim. Było więc wiele zmian. Dużo koncertowaliśmy na XIII, ale zaczęliśmy robić Zbawiciela Smutek dopiero około półtora roku temu, co teraz nas odwiedza.

Morley Seaver: Jak znalazłeś Waylona?

Jeffrey Nic:
Mieliśmy jego zespół przez kilka tygodni na naszej trasie i mieliśmy koncert w jego rodzinnym mieście, a potem zabraliśmy ich przez 13 dni. Po tej trasie szukali miejsca na nagranie nowego dema i wybrali nasze studio. Kiedy nagrywaliśmy, J wspomniał, jak bardzo brzmiał jak on, kiedy robił cięższe rzeczy, i tak nam się wydawało. Więc poprosiliśmy go, żeby dołączył i to było w jego urodziny. I to było dwa lata temu, a Zbawiciel Smutek wyszedł tego dnia, więc jest to swego rodzaju szalony zbieg okoliczności.

Morley Seaver: Jak zmieniła się energia, kiedy wszedł na pokład?

Jeffrey Nic:
Myślę, że to była duża zmiana. Ale kiedy pierwszy raz się tworzyliśmy, tak naprawdę nie chcieliśmy żadnych granic w zakresie wokalu czy czegokolwiek. J wykonał z nami świetną robotę, ale był w pewnym sensie jednowymiarowy, ponieważ przestał rapować i bardzo chciał być twardym głosem. A Waylon potrafi ze mną śpiewać i harmonizować. Są chwile, których tak naprawdę nie można powiedzieć, kto śpiewa, zamiast być w pewnym stopniu oczywistym.

Morley Seaver: Opowiedz nam o nowej płycie. W przypadku nowych słuchaczy, takich jak ja, jak ta płyta wypada w porównaniu z twoimi wcześniejszymi utworami?

Jeffrey Nic:
Myślę, że jest to kontynuacja XIII pod pewnymi względami, ale także powrót do tytułowego i naszych pierwszych kilku samodzielnie wydanych projektów. Myślę, że w pewien sposób realizuje oryginalny sen i przenosi nas w nowe miejsca. Nigdy wcześniej nie graliśmy tak naprawdę akustycznej piosenki, jak „Embrace the Ending”. Wydaje nam się, że mamy teraz więcej piosenek, które nadają się na singiel radiowy niż wtedy, gdy gramy Universal. Myślę, że to nasza najlepsza rzecz do tej pory.

Zobacz poniższy link, aby przeczytać resztę tego wywiadu

Instrukcje Wideo: The Big Shave - Filip Giełda, wywiad (Może 2024).