Korekta, korekta, korekta
Sztuka pisania polega na ciągłym przeglądaniu tego, co napisałeś, dopóki nie zabrzmi i nie brzmi dobrze. Niestety okazuje się, że czasami coś pomijam i nie zauważam tego później.

Nie chcę być uważany za dziennikarstwo Jamesa Freya z Life Coaching, więc muszę dodać addendum do kolumny z zeszłego tygodnia - tak jak kolumna z zeszłego tygodnia była dodatkiem do kolumny przed tygodniem. Życie jest kołem… W każdym razie w zeszłym tygodniu mówiłem o tym, jak silny charakter może być jak zbroja ochronna.

To prawda, muszę jednak o tym wspomnieć. Mimo moich starań przydarzyły mi się złe rzeczy. Podczas tej podróży zostałem porzucony, zwolniony, niewidomy, grałem dla frajera itp. Jedno z powyższych przytrafiło mi się wczoraj. (Pozwolę ci zgadnąć, który z nich).

Kiedy młot spada pomimo naszych najlepszych starań, często czujemy się nieswojo, niezsynchronizowani lub zgnieceni w nierozpoznawalną kroplę. Lekarstwem na to jest zebranie się, odnalezienie wszystkich kawałków i złożenie ich z powrotem razem - ale tym razem lepiej. To tak, jakby rzucić szorstki szkic historii, która nie zmierza nigdzie i zaczyna od nowa. Nie zapominaj, że masz pomysł, dokąd chcesz się udać, ponieważ zachowałeś oryginalny zarys. Innymi słowy, pozostajesz celowy.

Wszyscy doświadczamy nawrotów życia, dlatego powinniśmy nauczyć się sztuki rewizji. W moim przypadku musiałem zmodyfikować swoje krótkoterminowe plany na przyszłość. I będę mieszać i dopasowywać, dopóki nie znajdę rozwiązania mojego dylematu. Upewniam się, że jestem otwarta. Nawet jeśli chodzi o zarys lub cel, nie mamy pojęcia, dokąd ostatecznie doprowadzi nas podróż.

Zgadzam się z Ansenem Dibellem, który mówi, że rzeczy, które wyobrażamy sobie po drodze, są prawie zawsze lepsze niż to, co pierwotnie planowaliśmy. Dibell mówił o pisaniu, ale używam tej metafory także w moim życiu.

Instrukcje Wideo: KOREKTA PŁCI. Rok na TESTOSTERONIE – 7 metrów pod ziemią (Może 2024).