Zakupy w Bangkoku w Tajlandii
To zabawne miasto - Bangkok w Tajlandii, ale z biegiem lat zakupy są drogie. Kiedyś było kilka bahtów, ale już nie. Miasto roi się od obcokrajowców, więc wraz z turystami ceny wzrosły.

Ale to dobrze. Zmieniałem dolary, więc dwadzieścia dolarów dało mi sześćset dziwnych bahtów, co było wystarczające, aby dostać mój obiad przez 5 dni, kiedy tam byliśmy. Po drodze szedłem do wózka do palenia, który sprzedawał grillowanego kurczaka i naprawdę dużą kiełbasę. Kiełbasa była pyszna z ich tajskimi przyprawami i zdecydowanie smakiem trawy cytrynowej.

Potem poszedłem do mojego ulubionego sprzedawcy owoców i wskazałem dużą porcję sosnówki, a on zhakował ją, włożył do plastikowej torby z małą paczką soli i uroczą drewnianą kostką do jedzenia. Ananas był lodowaty, ponieważ został zapisany na lodzie w jego szklanym wózku.

Potem nucąc, wróciłem do swojego pokoju, włączyłem wiadomości BBC i oglądając, jak Imran Khan zostaje wybrany na premiera Pakistanu lub na wyspę Mati w Grecji, zostaje spalony na strzępy w dzikim pożarze lasu, wyśmiewa moją kiełbasę kij powoli, delektując się każdym kawałkiem, a następnie ananasem, który czasami był zbyt duży, aby jeść za jednym razem. Oba kosztują po 20 bahtów, co jest niczym, biorąc pod uwagę, jak duże były dla mnie oba.

Jeśli nastrój uderzył mnie po treningu, poszedłbym z kolegami, zwłaszcza z dziewczyną z TOI - Vinamrata, Binani z Bangladeszu i Sumith ze Sri Lanki. Wędrowaliśmy do pociągu do nieba i pojechaliśmy pociągiem do centrum handlowego MBK. Bilet kosztował 30 bahtów i byliśmy zapakowani jak sardynki w metrze jak pociąg. Pomimo upału Thais nie wąchają żadnego płynu ustrojowego takiego jak my, Hindusi. I nie ma żadnej wędrującej ręki, która próbowałaby cię po omacku. W rzeczywistości dziewczyny są tak skąpo ubrane, nawet ja uniosłam brwi. Ale są one bezpłatne i bezpieczne o każdej porze dnia i nocy.

W MBK chodziliśmy po małych sklepach. Nic tak naprawdę nie przykuło mojej uwagi, ale pod koniec wieczoru kupiłem jeden kg cudownego tajskiego słodkiego tamaryndowca za 150 bahtów i sukienkę dla Natalie za 300 bahtów. Młodsi kupili wszystko, co zobaczyli, ku mojemu rozbawieniu.

Potem postanowiliśmy wziąć tuk tuk. Ci kierowcy tuk tuk są przerażeniem. Jadą tak, jak stoją na swoich akceleratorach i przez małe wąwozy Bangkoku na wielkich głównych drogach, nie dbając o bezpieczeństwo. Trzymaj się drogiego życia i zamknij oczy na dziką przejażdżkę do domu.

To były dwa rodzaje transportu, a wypróbowanie ich wszystkich było uczciwą grą. Brak płatnych taksówek dla młodych. Oszczędzają pieniądze, aby wieczorami pić piwo i więcej piwa dzięki zupie Pad Thai! Widok świerszczy przyjaciół i robaków i wszystkiego, co się rusza, zniechęca mnie do wyjścia z nimi.

Taksówkarze to rougues. Oszukują wszystkich turystów i moich z lotniska, obciążają mnie znacznie powyżej limitu, ale to było w porządku, ponieważ była to czysta taksówka i zabrał mnie prosto do hotelu. Nalegaj na licznik i / lub okazyjnie obniż jego cenę do 400 bahtów od momentu, gdy poślizgniesz mu numer z maszyny na lotnisku.

Musisz iść do „Pratinum”, powiedziała malezyjska Sheila, która myślała, że ​​wyglądam jak klient. Gotowi na zakupy do Binani, Sumith i ja postanowiliśmy poszukać Pratinum. Pojechaliśmy pociągiem do nieba i wysiedliśmy w Chit Lom. Oczywiście przeszliśmy 500 metrów w niewłaściwy sposób, zanim zawróciliśmy i wróciliśmy, a wreszcie po spacerze znaleźliśmy centrum handlowe. Ha ha ha, to był PLATINUM Mall i tylko niewielka wymowa sprawiła, że ​​stał się Pratinum. To było przezabawne i {ratinum pozostało dla nas. Zmieniłem wszystkie banknoty za jednego dolara i postanowiłem kupić rzeczy dla wnuków.

Godzina bezcelowej wędrówki i skończyłem zakupy. Ale nie inni i musiałem się trzymać, bo przerażały mnie ogromne tłumy. „Weźmy taksówkę wodną jako zmianę” - powiedział Sumith, zagorzały poszukiwacz przygód. Cieszyłem się, że byłem z nim, ponieważ było to kolejne wspaniałe doświadczenie, którego próbowaliśmy.

Trzeba było zejść do dużej łodzi z drewnianymi ławkami i kołyszącą się łodzią na wodzie! Następnie łódź płynie przez brudne wody, które dziwnie nie pachną. Nie pozwól, aby kropla wpadła Ci do ust, trzymaj ją szczelnie zamkniętą! Spryskałem twarz i dłonie, ale można to zmyć.

Pod koniec pięciu dni wszyscy kłanialiśmy się nisko, dziękując wszystkim, których spotkaliśmy i z którymi rozmawialiśmy, w typowym tajskim stylu. Tak łagodny i uprzejmy wyścig, potrzebujemy lekcji w Indiach.



Instrukcje Wideo: Zakupy w Bangkoku! Gdzie Kupić Ubrania, Kosmetyki, Jedzenie i Inne! [Chatuchak Market] (Może 2024).