Trzy loty do pięknego Tennessee
To nie jest tak radosne uczucie, biorąc trzy loty tam iz powrotem w czasie i na całym świecie. Ale jeśli przyjdzie zobaczyć waszych wnuków, wszystko jest do pokonania.

Tak więc moja podróż rozpoczęła się od Bangalore w Indiach. Z powodu przerażającego zachowania kierowców taksówek w Bangalore z kobietami. A ponieważ miałem dwa lęki, wolę podróżować autobusem na międzynarodowe lotnisko BAIL w Bangalore. Wsadzam więc Rs 250 do kieszeni mojej kurtki, w którą zawsze podróżuję, aby odpędzić chłód klimatyzacji na lotniskach i samolotach. Mój mąż podrzucił mnie na przystanek autobusowy na szczycie drogi i czekaliśmy na przyjazd autobusu. Dyrygent zawsze rzuca się do przodu, aby pomóc w noszeniu walizek, a po kilku sekundach jestem na lotnisku.

Czekam pięć godzin, zanim bramy do BA otworzą się o 3:45 rano. Kolejne pięć godzin jest dość łatwe, czytając książkę i szydząc z bułek nadziewanych serem na obiad. Wkrótce jestem pierwszą w kolejce, która poszła do kasy biletowej, co jest miłe, ponieważ facet nie zawracał sobie głowy tym, że mam 1 kg nadwagi w jednej z moich toreb. Daje mi miejsce w przejściu, o które proszę, ponieważ lubię rozciągać nogi lub chodzić do toalety do woli, zamiast pytać innych pasażerów i przekraczać nogi.

Lot do Londynu nie jest pełen przygód, mimo że wezwano mnie do ponownej kontroli przy dodatkowej kontroli „wysokiego alarmu” na lotnisku BIAL. Kobieta jest prawie przepraszająca i pozwala pobieżnie sprawdzić moje torby. Usiadłem w przejściu i od razu włączam ekran telewizora, żeby sprawdzić oferowane filmy.

Samolot jest zapakowany do Londynu, ale nie obchodzi mnie to, bo mam miejsce w przejściu i widzę w kolejce czeską rapsodię. Siedzę i patrzę, jak podziwia panowanie Merkurego nad tłumami, a on jest imigrantem z Indii, który moim zdaniem jest o wiele lepszy niż miejscowi. Następnie sprawdzając inne filmy dramatyczne, znajduję „Gwiazdę się rodzi” i „Zieloną księgę”. Jedzenie jak zwykle jest okropne na BA i gorzej dla diabetyków, ale po prostu sobie z tym radzę i ignoruję irytację, ponieważ zawsze lubię swoje wycieczki.

W Londynie kontrola bezpieczeństwa była zaskakująco łatwa, ponieważ pani pomagająca nam przepchnąć nasze rzeczy przez ochronę była Indianką i zaalarmowała mnie, żebym zdjęła bransoletkę i włożyła ją do torby. Natychmiast to zrobiłem i byłem bardzo zadowolony, ponieważ przepłynąłem i wyszedłem z drugiego końca w kilka sekund, podnosząc laptopa i telefon, zakładając kurtkę i zaczepiając plecak.
Wróciłem o pięć godzin wstecz od czasu indyjskiego. Więc wciąż byłem 21 marca. To był dla mnie pierwszy ruch wstecz.

W Londynie musiałem czekać na swoją bramę, pomimo długiej jazdy z terminalu 5 do terminalu 3 w autobusie przez potężny Heathrow. Pogoda była dość łagodna, kiedy schodziliśmy po schodach, żeby wsiąść do czekających autobusów. Heathrow to tak stare lotnisko, które obsługuje miliony turystów i loty non stop przez cały dzień i noc. Biorę BA przede wszystkim dlatego, że chcę, aby bezpłatny postój przyjechał do mojego syna, który zwykle mieszka w Wielkiej Brytanii po powrocie. W przeciwnym razie samoloty i jedzenie nie mają sobie równych, z liniami lotniczymi takimi jak Sri Lanki i Ethihad.

Więc szukam mojej bramki, by złapać lot do Chicago, na lotnisku O’Hare. Nie trzeba zawracać sobie głowy bagażem, zostanie on wysłany do Chicago, powiedział współpracownik linii lotniczych, który dał mi moją kartę pokładową w Bangalore. Bramy zaczynają mnie poznawać, gdy dwa razy w roku podróżuję tą samą trasą. Ponownie zostaję wezwana na ponowne sprawdzenie i otwieram wszystkie moje torby i pozwalam im przejrzeć moje rzeczy. Po prostu modlę się, żeby nie męczyły mnie z powodu moich zastrzyków z insuliny, które nosiłem, aby trwać mnie przez trzy miesiące. Nie ma mnie.

W tym locie siedzę na siedzeniu w rzędzie wyjściowym i to jest w porządku. Jednak nigdy nie korzystałem z ich ekranów telewizyjnych, które są wygięte w dół w tym rzędzie, a taca z jedzeniem jest również złożona w podłokietniku. Zmuszam się, by nauczyć się, jak to wykorzystać, ale bez powodzenia, więc zapytaj opiekuna. Rozsiadam się z kocem i sprawdzam filmy. Jest mnóstwo do zobaczenia, bo oglądam tylko dramat. Dreszczowiec Michaela Caine'a „King of Thieves” sprawia, że ​​jestem zajęty i jego fantastyczne umiejętności aktorskie. Wkrótce zacząłem kiwać głową, bo to długi dzień, bo z czasem zmieniam się. Lecimy jeszcze raz do tyłu, więc moja głowa zaczyna kiwać głową w środku filmu.

Gospodyni budzi mnie na posiłek i cieszę się, że jedzenie w American Airlines jest o wiele lepsze niż posiłek BA. Dla mnie na cukrzycę muszę jeść, a węglowodany wydają się brakować na tym posiłku, na szczęście jest ładny duży kawał kurczaka i trochę sera, a co najważniejsze, przyzwoita puszka coli. Puszka BA dietetycznej coli nie może być mniejsza. Przez chwilę śpię, a potem wstaję na przekąskę, którą nam oferują. Dostaję wegetariańską przekąskę. Na pewno nie mają dietetyków w samolotach, ponieważ moi sąsiedzi dostają kurczaka i ryby, co byłoby dla mnie lepsze.

Lądujemy na ogromnym lotnisku w Chicago i po wysiadaniu z autobusu tranzytowego wsiadam do tranzytowego Airtrain, który zabiera mnie do mojego terminalu, z którego wylecę. Na szczęście spieszy mi się i nie dusię, ponieważ przechodząc przez ochronę, odciągają mnie na bok, żeby mnie sprawdzić.Stoję jak niebezpieczny przestępca, czekając i czekając, a reszta mija mnie na podstawie paszportów. To okropne uczucie i wreszcie po godzinie jestem sprawdzany wraz z dwoma innymi pasażerami. Będę spóźniał się na mój lot, mówi dama wraz ze mną, i wtedy zaczynam się martwić. Pytam o godzinę i słyszę, że jest 22:00, a mój lot jest o 22:10.

Błagam o zwolnienie, bo miałam spóźnić się na lot. Robią to i biegnę tak szybko, jak niosą mnie nogi, i to jest dość daleko. G1 powiedział, że deska i ja robiłem 100 metrów sprintu. W końcu natknąłem się na małe grupowe wejście na pokład i dosłownie udało mi się wejść na pokład jako ostatni pasażer. Siedząc na swoim miejscu w maleńkim samolocie z zaledwie 50 pasażerami, cieszyłem się, że byłem na ostatnim etapie podróży. Gdy samolot pochylił się na bok, aby wylądować, ucieszyłem się, widząc przyjazne światła Knoxville. Małe lotnisko, które jest znacznie lepsze od ogromnych, bezosobowych lotnisk, które zostawiłem.

Dobrze było być w środku i stałem przy pojedynczej karuzeli z dość małym tłumem, aby odebrać bagaż. Kiedy zebrałem dwie walizki, które się potoczyły, odwróciłem się, by zaciągnąć je za siebie i wyszedłem w zimne powietrze z Tennessee do mojego syna, który czekał tam na powitanie. Co za ulga, gdy go tam widziałem po tej długiej i żmudnej podróży.

Życie było dobre, myślałem, gdy wchodziłem do jego Beamera (BMW), który uwielbia i ściga się w domu w środku nocy. Rodzina spała, gdy wkradłem się do łóżka i tak dobrze było w końcu do niej dotrzeć.







Instrukcje Wideo: The Wedding: Officially Mr. & Mrs. Bieber - Justin Bieber: Seasons (Może 2024).