Dlaczego młodzi sportowcy potrzebują poza sezonem, aby zachować zdrowie
Curt Schilling ma jeden. Podobnie Manny, Mia Hamm, Tom Brady i sportowcy ze szkół wyższych. Co z twoim młodym sportowcem?

Czym jest tajemnica? Poza sezonem.

I to jest tajemnica. Tajemnicą jest, dlaczego zawodowcy mają takiego sportowca, a młodzi sportowcy go nie mają. To tajemnica, dlaczego trenerzy i rodzice odmawiają uznania rygorów danych, które dowodzą, że sporty młodzieżowe wymknęły się spod kontroli. Coraz większą tajemnicą jest to, dlaczego trenerzy i rodzice nie doceniają płaczu tych sportowców, których ciała i umysły krzyczą, że wystarczy wystarczająca liczba rekordowych obrażeń i wypalenia emocjonalnego.

Koncepcja poza sezonem jest prosta. Pracuj ciężko podczas sezonu, ale pracuj inaczej poza sezonem. Właśnie dlatego tak wielu zawodowców gra w golfa poza sezonem! Brian Grasso, dyrektor wykonawczy Międzynarodowego Stowarzyszenia ds. Uwzględniania Młodzieży zauważa: „Poza sezonem jest tak ważne, że bez niego prawdziwy rozwój atletyczny i wstęp do bycia lepszym sportowcem nie są możliwe”.

„Kluczem”, zauważa Grasso, „jest upewnienie się, że ludzie rozumieją pojęcie poza sezonem nie tak całkowicie pozbawione ćwiczeń, a nawet rywalizacji, ale dokładniej zmianę charakterystyki bodźca aktywności, z którym spotykają się młodzi sportowcy. Po prostu, zagraj w inny sport. Nie bierz udziału w zorganizowanych sportach, ale pozostań nieformalnie aktywny. ”

Eric Cressey, specjalista od sił i kondycji w Excel Sport and Fitness w Waltham, który trenował wszystkich sportowców od poziomu młodzieży do elity, podziela pogląd Grasso: „Okres sezonu to idealny czas na rozwój zawodnika, ale reszta roku powinno się skupić na rozwoju sportowca. Powinno to odbywać się na poziomie olimpijskim i zawodowym, co czyni go jeszcze ważniejszym na poziomie młodzieży. Poza sezonem jest czas na ucieczkę od konkurencji i skupienie się na przygotowaniu ciała w ogóle wyczuć, co nas czeka ”.

Potwierdzeniem potrzeby poza sezonem są wskaźniki urazów obserwowane w sportach młodzieżowych.
Dr Pierre D’Hemecourt, ortopeda dziecięcy w szpitalu dziecięcym w Bostonie, zaobserwował „gwałtowny wzrost” obrażeń spowodowanych nadmiernym używaniem i powtarzalnym używaniem w ciągu ostatniej dekady. Dr D’Hemecourt wyjaśnia, że ​​wiele dyscyplin sportowych zostało dobrze zbadanych, a wskaźnik kontuzji wzrasta, jeśli udział większości dyscyplin sportowych przekracza 15 godzin tygodniowo. Na przykład, jeśli gracze małej ligi baseballowej grają dłużej niż 9 miesięcy w roku, urazy ramion wzrosną. Podobnie jak Grasso i Cressey, uważa, że ​​winni są brak swobodnej gry i treningu krzyżowego. Aby dodatkowo obrażać kontuzje, dzieciom nie wolno również leczyć się prawidłowo po kontuzji. Profesjonaliści mają listę niepełnosprawnych. Dlaczego nie młodzieżowe drużyny sportowe?

Oto pytanie, które wszyscy musimy sobie zadać na długo przed wypaleniem się naszych dzieci. Biorąc pod uwagę, jak mało dzieci uprawia sport poza szkołą średnią i do dorosłego życia, czy to naprawdę jest warte tak młodego? Być może powinniśmy skupić się na sprawności przez całe życie w innej formie? Coś do przemyślenia.

Instrukcje Wideo: "Dół czy depresja? Zaburzenia lękowe i nastroju w okresie dorastania" - Michał Pozdał (Może 2024).