Jogas Chitta Vritti Nirodha
Kiedy Patanjali napisał Sutry Jogiposiadanie „ciała-łupu” było ostatnią rzeczą, o której myślał - a przynajmniej tak przypuszczamy. To prawda, że ​​jego pisma niewiele mówią asanazamiast koncentrować się na treningu i uspokajaniu umysłu. Rzeczywiście, Patanjali zaczyna Sutry z frazą sanskrytu yogas chitta vritti nirodha, który został luźno zinterpretowany dla ogółu odbiorców jako „pozostań w teraźniejszości”. Znany pisarz Georg Feuerstein tłumaczy to wyrażenie na „joga jest ograniczeniem fluktuacji świadomości”, co jest łatwe do pisania, ale skrajnie trudne do pełnego zrozumienia. Co dokładnie oznaczają te słowa i dlaczego są tak ważne dla wszystkich joginów / nisów, którzy szukają „ciała łupu” lub więcej?

Pierwsze z tych czterech słów nie wymaga tłumaczenia, ponieważ joga stała się integralną częścią życia wielu ludzi. Pomaga jednak jeszcze raz pamiętać, że samo słowo oznacza „związek”. Bez względu na to, czy ktoś wierzy, że apokryficzna historia jogi jest małżeństwem słońca i księżyca, wszyscy zgadzają się, że celem jogi jest zjednoczenie ciała i oddechu, umysłu i ducha. Ćwicząc jogę, zdajemy sobie sprawę, że rzeczywiście jesteśmy naszymi ciałami, ale jesteśmy także czymś więcej; jednocześnie, nasze wewnętrzne ja otrzymało te ciała, aby mogły cieszyć się tym światem - a dbanie o to zapewnia, że ​​nasze życie jako wcielone istoty będą tak nieograniczone, jak to tylko możliwe.

Drugie słowo chitta, jest ogólnie rozumiany jako „świadomość”. Co to dokładnie jest? Trzecie słowo Vritti, czyli „fluktuacje”, to doskonały sposób na opisanie tego, co dzieje się w naszych głowach. Chcemy być dobrymi małżonkami, rodzicami, pracownikami i przyjaciółmi; chcemy także świata z naprawdę niesamowitymi frytkami i aplikacjami na telefony komórkowe. Bez większego wysiłku przechodzimy od sacrum do profanum, często trudno jest je rozróżnić. Rozważmy dylemat uzależnionego, który wielu uważa za niewłaściwe pragnienie duchowego połączenia. Rozważ też mniej ekstremalną wersję, nasze niekończące się bieganie po stroju dnia lub film letni. Nie wiedząc o tym, skaczemy w przód i w tył od jednej rzeczy do drugiej, od czasu, gdy się budzimy, aż do pójścia spać. Na co tak naprawdę tęsknimy? I dlaczego nie możemy tego osiągnąć?

Czwartym słowem nirodhaPatanjali wprowadza pojęcie ciszy. W istocie mówi, że praktyka jogi polega na wyciszeniu umysłu. Pozwalając sobie na tyle zwolnić, aby naprawdę na siebie spojrzeć, zaczynamy zdawać sobie sprawę, że dla ogromnej większości z nas nasze codzienne życie jest w rzeczywistości w zupełności wystarczające, aby doprowadzić nas do połączenia z czymś większym niż my, a nawet z humdrum jest okazją, by docenić świętość samego życia.

Zatem praktykując jogę, jednoczymy różne części naszego umysłu i naszego ciała z tym, co jest zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz nas, niezależnie od tego, czy nazywamy to mocą natury, czy twarzą Boga. Różnica między sacrum a profanum jest w rzeczywistości niewielka lub żadna, jeśli pracujemy nad ustaleniem różnych części ścieżki jogicznej. Nawet „sesja ćwiczeń”, jak niektórzy uważają asana jest okazją, by doświadczyć czci. Rozumiejąc wahania naszej świadomości poprzez ciszę, niezależnie od tego, czy poruszamy się, siedzimy, czy dążymy do codziennego życia, żyjemy głębiej niż kiedykolwiek wcześniej.

Instrukcje Wideo: Patanjali Yoga Sutras - A Musical Rendition | International Day of Yoga (Może 2024).