Twoje dziecko jest za duże na wózek
Pewnego popołudnia, wracając do domu z długiej wizyty lekarskiej, wraz z synem zapisaliśmy się na audycję radiową John Tesh „Intelligence for Your Life”, kiedy tematem dyskusji były kwestie omówione na blogu Too Big for a Stroller. Witryny, które mają być zarówno wstydliwe, jak i humorystyczne, zawierają migawki rodziców z dziećmi uznanymi za zbyt duże dla wózka, który je nosi.

Komentarze gospodarza były rozczarowujące, zwłaszcza, że ​​opisał dzieci w wózkach jako „gigantyczne” i „gigantyczne” - a gdy przedstawił perspektywę rodziców, którzy używają wózków dłużej niż średnia, pojawiła się jedynie nieistotna uwaga, że ​​krytycy nie mają Pomyśl, jaki dzień miała ta matka, jakby wygoda i lenistwo dziecka były głównymi powodami, dla których widzimy dzieci zbyt duże dla ich wózków. Nie było żadnej wzmianki o matkach dzieci z niewidzialnymi niepełnosprawnościami, które już musiały znosić obraźliwe uwagi i złośliwe komentarze podczas wykonywania codziennych czynności życiowych.

Głównym argumentem przedstawionym na poparcie „Zbyt dużego wózka” było to, że nie zachęcanie dzieci do chodzenia prowadzi do otyłości wśród dzieci. Reklamy w programach dla dzieci i wszędzie w mediach przekonują dzieci i ich rodziców do nadmiernego spożywania najmniej zdrowej żywności, jaką można sobie wyobrazić. Wiele rodzin o niskich dochodach mieszka w społecznościach, w których lokalny sklep to mini-mart z niewielką ilością świeżych warzyw lub owoców, a ceny są znacznie wyższe niż w sklepach spożywczych na przedmieściach. Z roku na rok fundusze na programy sportowe społeczności i szkoły maleją, a dzieci nie mają zajęć pozaszkolnych oprócz siedzenia przed telewizorem. Samotni rodzice i dwoje pracujących rodziców nie może znaleźć niedrogiej opieki nad dziećmi, a wiele dzielnic nie jest uważanych za wystarczająco bezpieczne, aby dzieci mogły bawić się na zewnątrz. Ale czy dzieci są zbyt duże dla spacerowiczów, które powodują epidemię otyłości wśród dzieci?

Zbyt wiele matek i dzieci o niskich dochodach oraz rodzin dzieci o specjalnych potrzebach zostało całkowicie wykluczonych ze świadomości społeczności, tak jakby to nie miało znaczenia. Jedna wzmianka o uznaniu dzieci z niewidzialnymi niepełnosprawnościami mogłaby złagodzić tendencję innych wspierających świadków (jak zakładam, że zwykle są to zwykli słuchacze), aby puścić swoje natrętne i to, co wydawało się okrutnym instynktem wobec matek o niskich dochodach i matek dzieci niepełnosprawnych, które już dźwigają na świat ciężar świata.

Pchałem wózki ze zbyt wieloma innymi matkami, które nie mogą sobie pozwolić na 800 $ za wózki dla swoich starszych dzieci o specjalnych potrzebach i wiem, że zbyt wiele matek wciąż pcha jakikolwiek wózek, który pomoże im i ich dzieciom z punktu A do punktu B w jedyny sposób to jest możliwe. Oczywiście nie wzięto pod uwagę trudności ekonomicznych, z jakimi boryka się tak wiele kobiet z dziećmi, które nie mogą sobie pozwolić na zakup niezawodnego transportu lub na utrzymanie lub prowadzenie samochodu, jeśli taki mają.

Przeglądając wspomnianą stronę, od razu przyciągnęło mnie zdjęcie mamy pchającej dziecko w pełni załadowanym wózku ze starszym dzieckiem przywiązanym do pleców w nosidełku przeznaczonym dla znacznie mniejszego dziecka. Wróciłem do wczesnych dni, kiedy szedłem z domu stromym wzgórzem do sklepu spożywczego, wraz z moim młodym synem w wózku i jego nieco starszą siostrą idącą obok nas. W drodze do domu zaniosłem syna w nosidełku i wepchnąłem jego siostrę do wózka, niosąc ze sobą tyle torebek z jedzeniem, ile tylko mogłem.

Nie każdy ma luksus załadunku żmudnego gazu, aby przewieźć swoje dzieci kilka przecznic w dół do sklepu iz powrotem, a niektórzy zostawiliby mini-van w domu z wyboru na taką podróż. Kiedy moje dzieci były małe, skorzystałem z naszej lokalnej usługi autobusowej, pozwalającej dwójce dzieci jeździć za darmo z płacącą dorosłą osobą, abyśmy mogli cieszyć się wydarzeniami w Seattle lub innych miastach wokół Puget Sound i jestem pewien, że byliśmy dość widokiem uprzywilejowanych snobów szydzić, kiedy mijaliśmy.

Jestem pewien, że przesadnie zareagowałem na ton programu i komentarze, które się pojawiły, i nadal odczuwam obrazę za każdym razem, gdy myślę o tym dniu. Nie miałbym nic przeciwko zdjęciom większych dzieci, które są schowane w małych wózkach z powodów, które można opisać tylko jako głupie. Ale dla całej społeczności dzieci i matek należy pominąć, gdy tylko jedna obserwacja mogłaby wywołać współczucie i odrobinę kontroli impulsów od osądów nieznajomych.

Mój syn był za duży na wózek, kiedy zachorował na cukrzycę typu 1. Nie było to spowodowane nadwagą ani siedzącym trybem życia; jego ciało właśnie przestało wytwarzać insulinę, gdy miał 7 lat, był szczupły i wysportowany. Teraz nie możemy chodzić tak często, jak to robiliśmy, ponieważ zestaw, który nosi ze wszystkim, czego potrzebuje na wypadek nagłego wypadku, jest ciężki i nie mogę go już zabrać do domu. A czasem po prostu kończy mu się para, kiedy jesteśmy poza domem. Nie mamy dla niego wózka inwalidzkiego, jeśli zabraknie mu energii lub zachoruje na cukrzycę, gdy jesteśmy poza domem. I jest „zdecydowanie za duży na wózek.

Podnoszenie świadomości jest czymś, co musimy robić wszędzie, gdziekolwiek pójdziemy, w przeciwnym razie życie będzie znacznie trudniejsze dla matek pchających wózki we własnych dzielnicach wśród nieznajomych, którzy nigdy nie mogliby wiedzieć, jak łatwo byłoby je zaakceptować, zachęcić i wesprzeć i mieć to samo w zamian.

John Tesh Intelligence for Your Life - Miłość i relacje
Czy Twoje dziecko jest zbyt duże jak na wózek?
//www.tesh.com/story/cc/13/id/20468

-

Instrukcje Wideo: How to make your reborn look real? (Może 2024).