Bycie człowiekiem i powrót do zdrowia
Jedną z pierwszych rzeczy, o których wielu z nas komentuje, kiedy pamiętamy nasze pierwsze spotkanie 12 kroków, jest poczucie przynależności. Byliśmy między innymi podobni do nas; oni zrozumieli; nie musieliśmy niczego wyjaśniać; i bez względu na naszą historię, było gorzej.

Mogliśmy się czuć, jakby wszyscy pracowali na Schodach i wszyscy ci byli dobrzy ludzie, którzy teraz mieli dobrą moralność, umieli traktować innych i kroczyli trzeźwą ścieżką do pokoju i spokoju. Myśleliśmy, że nie ma już plotek. Myśleliśmy, że ta grupa uzależnionych / alkoholików (lub cokolwiek innego może być nałogiem) była nieco bardziej miła niż przeciętna grupa ludzi, którzy się spotykali. Takie są oczekiwania, które doprowadziły wielu do niechęci! Byłem jednym z nich.

Od czasu mojego pierwszego spotkania lata temu w końcu zaakceptowałem fakt, że bez względu na to, jak długo dana osoba była trzeźwa, nadal jest człowiekiem. W rzeczywistości uważam, że jest wielu trzeźwych ludzi, którzy wierzą, że służą innej osobie uzależnionej, ale w rzeczywistości mówią innej osobie, co robić i jak to zrobić. Nie wszyscy traktują to uprzejmie! Zostałem wcześnie zapytany o trzeźwość, czy poszedłem na rehabilitację. Odpowiedziałem, że nie i jestem bardzo szczęśliwy, że nie muszę. Odpowiedź do mnie brzmiała: „Och, musisz iść. Nigdy nie będziesz trzeźwy, dopóki nie pójdziesz na rehabilitację! ” Nie to, co powiedzieć komuś, kto jest trzeźwy i szuka wsparcia? Pamiętam, że uczestniczyłem w spotkaniu, na którym czasami zapomniałem się modlić i modliłem się podczas nalewania kawy. Następna osoba, która się podzieli, powiedziała mi (lub powiedziała grupie), że absolutnie nie był to sposób na modlitwę i że tak nie działało. Naprawdę???

Niedawno zauważyłem kilka stron odzyskiwania na Facebooku, które lubię wspomnieć, że pewne dyskusje miały się zakończyć lub pokój rozmów został całkowicie wyeliminowany z powodu charakteru komentarzy. Sądzę, że niektóre były wredne lub nieodpowiednie i zamiast pozwolić na tego rodzaju dyskusje, konsensus miał się po prostu zatrzymać. To było właściwe.

Ludzie mogą się zmieniać, ale nie wszyscy to robią. To nie jest osąd. To jest rzeczywistość powrotu do zdrowia. Jeśli masz spotkania grupowego sumienia w swojej okolicy, wiesz dokładnie, co mam na myśli. Niektóre osoby muszą mieć to po swojemu; mogą być wymagające; chcą przewodzić i właśnie dlatego mamy Tradycje, które trzymają to wszystko poza naszym głównym systemem odzyskiwania. Nasi założyciele dobrze znali Matkę Naturę i nie ryzykowali.

Rozmowy na większości spotkań, na które chodzę, są całkowicie zabronione. Każdy może się dzielić, ale pomysł polega na tym, aby osoby te nie komentowały osobiście opinii ani doświadczeń innych osób. Niestety, kiedy wchodzimy do Internetu, ludzie mają tendencję do mówienia wszystkiego i wszystkiego. Wiem na pewno, że słowo pisane może być odebrane w niewłaściwy sposób, dlatego też lepiej, aby niektóre rzeczy pozostały niewypowiedziane lub, w tym przypadku, niepisane.

Powodem, dla którego chciałem napisać ten artykuł, nie była krytyka, ale powiadomienie nowych osób o zdrowiu, że może to trochę potrwać, ale akceptacja innych i ich komentarze mają kluczowe znaczenie dla twojej trzeźwości. Jeśli pozwalamy innym na powstrzymywanie nas od spotkania, a nawet od strony internetowej, to pozwalamy innym na sprawowanie nad nami tej władzy. A kiedy wszystko zostanie powiedziane i zrobione, jedyną osobą, która naprawdę się tym przejmuje, jesteś ty? Jestem rzecznikiem 12 kroków. Słyszałem, jak ludzie mówią na spotkaniach rzeczy, które są dla mnie całkowicie nie do przyjęcia. Słyszałem argumenty, które zwykle są dwoma twardogłowymi z określonymi opiniami, ale wciąż wracam. Pamiętaj, że Wielka Księga mówi, że są tam chorzy ludzie. Wszystko dlatego, że należysz do grupy osób, które odzyskują zdrowie, nie oznacza, że ​​niektórzy z tych ludzi nadal nie należą do tej kategorii „chorych”. Naszym zadaniem nie jest osądzać, ale przyjmować i modlić się za te osoby. Jeśli nie będziemy w stanie zrobić tych dwóch rzeczy, skończymy z mnóstwem urazy, naszego największego wroga! W wyzdrowieniu są wspaniali ludzie; większość jest. Jestem pewien, że dla każdej negatywnej osoby spotkałem 50 osób! Zadziwiające jest jednak to, że tych niewielu „Negatywnych Nellies” to ludzie, których pamiętamy!

Nie wierzę, że są eksperci od odzyskiwania. Jesteśmy ludźmi. Naszym celem jest być jak najlepszym, jak możemy, być może w oczach Boga. Czasami się nam udaje; czasami zawodzimy. Każdy z nas pracuje nad swoim własnym programem. Wszystko, co musimy zrobić, to pracować jak najlepiej, jak potrafimy.

Namaste ”. Obyście podróżowali w pokoju i harmonii.

Jak Grateful Recovery na Facebooku. Kathy L. jest autorką „Książki interwencyjnej”, teraz w formie drukowanej, e-bookowej i dźwiękowej.




Instrukcje Wideo: Kora o powrocie do zdrowia: Trzy tygodnie po operacji byłam na planie "Must be the music" (Może 2024).