Bernard Goetz zostaje bohaterem - może
22 grudnia 1984 r. Bernhard Goetz, 37-letni ekspert elektroniki, jechał metrem z około 20 innymi pasażerami w samochodzie. Czterech młodych czarnych mężczyzn zachowywało się hałaśliwie i zbliżyło się do Goetza. Poprosili go o 5 USD, a on powiedział im, że ma 5 USD na każdego z nich. Włożył rękę do kieszeni i wyciągnął nielicencjonowany rewolwer kalibru .38. Zaskakując wszystkich obserwatorów, udało mu się zastrzelić wszystkich czterech młodych ludzi. Potem wybiegł z wagonu metra i uciekł.

Reakcje na strzelanie bardzo wspierały Goetza. Szybko stał się znany jako celebrytka i bohater. Aktorka i komik Joan Rivers wysłała mu telegram z propozycją pomocy przy wpłaceniu kaucji. Na Manhattanie pojawiły się koszulki z napisem Thug Buster, a Aniołowie Strażnicy Czerwonego Beretu zbierali pieniądze, aby pomóc mu zapłacić za swoją obronę. Jego jedynym komentarzem było to, że był zaskoczony swoim nowym statusem celebryty, ale chciał pozostać anonimowy.

Kiedy śledczy spojrzeli w przeszłość Goetza, dowiedzieli się, że został wcześniej zaatakowany na stacji metra. Miał szczęście uciec, ale niesprawiedliwość ataku spowodowała, że ​​był wściekły. W tym samym roku złożył wniosek o pozwolenie na broń.
Historia Goetza przedstawiała go jako obywatela obowiązującego prawo, który został pobity przez rabusia. Pytanie, które nękało system prawny, dotyczyło tego, czy jego psychologiczny makijaż sprawił, że zareagował rozsądnie w obecnej sytuacji. Nosił nielegalną broń i być może karał bandytów od pierwszego napadu. Pomimo swojej przeszłości obecna sytuacja była niezaprzeczalnie groźna. Grupa zbliżająca się do niego w metrze miała znaczącą kryminalną przeszłość.

Gdy śledczy usiedli, aby porozmawiać z Goetzem, nie żądał obecności adwokata. Współpracował z policją i powiedział im większość informacji, które zostały wykorzystane przeciwko niemu podczas procesu. Nigdy nie twierdził, że jest bohaterem ani nie wystawił się na pozytywne działanie ze swoich działań, ale powiedział, że ma nadzieję, że z tego wyniknie coś dobrego. Nikt nie mógł się nie zgodzić.

Na procesie Goetz został uniewinniony za usiłowanie zabójstwa, ale został uznany winnym posiadania nielegalnej broni palnej. Służył niecały rok. Po pierwszym procesie Goetz stał się bardziej wokalny. Naciskał, aby cywile nosili broń, aby się chronić. Zasugerował, że matce chłopca, którego zastrzelił, byłoby lepiej, gdyby dokonała aborcji. Na rozprawie sąd przysięgłych uznał na korzyść chłopca i przyznał mu 43 miliony dolarów odszkodowania. Goetz natychmiast ogłosił upadłość.

Od tego czasu Goetz pojawił się w dwóch małych filmach, prowadził kampanię na rzecz legalizacji marihuany i ubiegał się o urząd burmistrza. Dokonał wielu występów telewizyjnych i radiowych oraz otworzył sklep o nazwie elektronika Vigilante. Nadal mieszka w Nowym Jorku.

Instrukcje Wideo: JAKĄ PRZYSZŁOŚĆ CZEKA MANCHESTER CITY BEZ LIGI MISTRZÓW (Może 2024).