Recenzja płyty - Kip Winger - From the Moon to the Sun

• Kwiecień 28, 2024

To jedna z najtrudniejszych recenzji, jakie kiedykolwiek miałem do zrobienia. Widzisz, najnowsza solowa płyta Kip Winger jest absolutnie, pozytywnie jedną z najwspanialszych, fenomenalnych kolekcji muzyki, jaką kiedykolwiek słyszałem. Jak opisujesz doskonałość? Dalej… spróbuj! OK, spróbuję przywołać wszystkie przymiotniki i metafory, jakie mogę, i spróbować.

Z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu nigdy nie wdałem się w Winger w latach 80. / 90. (moja strata) i dopiero w 2006 r. Skrzydłowy IV że słyszę zespół. Ta płyta kopnęła mnie prosto w twarz. Każdy utwór na tej płycie byłby najlepszym utworem innego zespołu, a główne atrakcje były obfite! Pozostaje wśród moich ulubionych płyt.

Po sukcesie tej płyty CD Od Księżyca do Słońca kontynuuje tworzenie ścieżki doskonałości artystycznej. Krótko mówiąc, jest to absolutna nirwana. Zależało mi na tym, ponieważ zwiastun, w którym pojawiły się nagrania, zawierał kilka całkowicie przekonujących fragmentów. Teasery nie zawiodły.

Po pierwsze, nie jest to płyta Winger. Są pewne momenty rockina, ale ogólnie rzecz biorąc, ta płyta CD przemierza muzycznie wiele mil i nie jest typową płytą rockową. Kip współpracował z tureckim producentem / muzykiem Cenkiem Eroglu przy części projektu, ale w dużej mierze zasługa tej płyty przypada samemu człowiekowi. Kip wyprodukował, opracował i zmiksował płytę, a także gra bas, gitarę, syntezator, fortepian i oczywiście wokal.

Wiesz, jak niektóre piosenki są oparte na zabójczym gitarowym riffie lub wokalu? Cóż, główne elementy sukcesu tej płyty opierają się na dwóch głównych czynnikach - świetnym pisaniu piosenek i wciągającym głosie Kipa.



Nigdy nie mogę oddać sprawiedliwości tym utworom, ale spróbuję.

Początkowy kawałek „Every Story Told” pewnie wkracza i stawia poprzeczkę wysoko dzięki wspaniale wykonanemu wykonaniu wokalu i refrenowi. Moja ulubiona część płyty to „Nic”. Moja córka zauważyła, że ​​piosenka była naprawdę dziwna, ponieważ była zbiorem piosenek, które nie powinny działać w rzeczywistości. Jednak wszystkie części łączą się jak niektóre niegodziwe czarownice, a wynik jest niesamowity. Refren na pewno sprawił, że moje uszy musiały się przewrócić i zapalić papierosa - po prostu wzniosłe !!!

Drastycznie zmieniając bieg, Kip odwiedza terytorium Beatlesów z „Where Will You Go”, a jego namiętny wokal jest najważniejszym wydarzeniem. „Strony i strony” są absolutnie cudowne… jak kaskadowy wodospad w egzotycznej okolicy lub tło bożonarodzeniowe z godnymi śniegu kartkami.

Ambitne „Duchy” są wyprawą Kipa na terytorium orkiestrowe i choć podąża ścieżką mniej podeptaną, po kilku słuchaniach zaczyna zyskać przychylność. Dramatyczny smak utworu „In Your Eyes Another Life” jest porywający, a połączenie akustyki z niesamowitymi momentami chóralnymi tworzy prawdziwie harmonijny związek.

„Uciekający” i „Kalifornia” są wycięte z tej samej tkaniny i oba są drobiazgami doskonałości. Kip śpiewa bzdury z „Uciekającego”, a wyluzowany klimat Kalifornii na zachodnim wybrzeżu jest znakomity!

Wracamy do rawka z „What We Are” i „One Big Game” hipnotyzuje powoli falującą melodią. Kipowi udaje się wydać kolejną wspaniałą linię wokalną w „Dlaczego”. Powolna i przemyślana, ta piosenka po prostu przesuwa się z gracją, która jest królewska. „Reason to Believe” brzmi prawie jak Toto, z subtelnym dynamicznym hakiem.

Zamknięcie płyty to fenomenalny utwór, na który prawie nie mam słów. Piosenka „Holy Man” jest pochlebstwem dla Dimebaga Darrella. Z samym fortepianem, wiolonczelą i harfą utwór jest oparty wyłącznie na wokalu. Wersety wystarczająco wywołują łzy, ale refren z wielościeżkowym wokalem jest oszałamiający. To po prostu jedna z najpiękniejszych piosenek, jakie kiedykolwiek słyszałem.

To niesamowite, że Kipowi udało się zaaranżować 13 utworów wykonanych z tego rodzaju jakości. Po prostu kręcisz głową od początku do końca, przecinając po niesamowitych cięciach. Sprawdź jego MySpace, aby sprawdzić smak i powiedz, czy się mylę. Podsumowując, ta płyta jest fenomenalna, a Kip Winger jest cholernie genialny !!!