Fałszywe przymierze Ari Marmell - recenzja
Od czasu zabójstwa arcybiskupa Davillion miał ciężki okres, w obliczu dezaprobaty i gniewu ze strony kościoła, wraz z nowym biskupem pełnym własnych planów. W tym mniej niż wybaczającym klimacie Widdershins stara się utrzymać tawernę swojej zmarłej przyjaciółki w interesach. Pomimo zniszczenia demona w Przymierzu Złodzieja, jej gildia Złodziei wciąż jej nie ufa, Straż Davillion czeka na nią, a nowy biskup uważa ją za mordercę.

Kiedy więc groteskowe stworzenie prześladuje nocne ulice morderczym szaleństwem, które wywołuje panikę w mieście Davillion, wielu przypuszcza, że ​​jest w to zamieszana. Gdy dowiadują się więcej o naturze stworzenia, może to być tylko współpraca jej własnego boga, Olguna, jest jedynym sposobem, w jaki mogą walczyć.

Fałszywe Przymierze Ari Marmell to druga książka w Przygoda Widdershins i opiera się w dużej mierze na fabule osadzonej w Przymierzu Złodzieja. Ponieważ czytelnicy znają już historię, Fałszywe Przymierze jest znacznie płynniejszą narracją bez wszystkich retrospekcji Przymierza Złodzieja. Akcja jest jeszcze lepsza w tym, przyjmując uroczo ciemną krawędź. Jest nawet trochę romansu.

Moja rekomendacja
kochałem Fałszywe Przymierze przez Ari Marmell nawet bardziej niż Przymierze Złodzieja. Dzięki cudownie zuchwałej tytułowej postaci i pełnej napięcia akcji Przygody Widdershins staje się jedną z moich ulubionych serii.
Fałszywe Przymierze Ari Marmell jest dostępne na Amazon.com

Fałszywe Przymierze autor: Ari Marmell
Wydane przez Pyr
250 stron


Mój bezpłatny egzemplarz recenzji został dostarczony przez wydawcę