Znalezienie schronienia, które zapewnia Zbawiciel
Przeczytałem to dzisiaj w Kaznodziei 11: 3-4:„Jeśli chmury będą pełne deszczu, opróżnią się na ziemi; a jeśli drzewo spadnie na południe lub na północ, w miejscu, gdzie drzewo spada, tam będzie.

Kto obserwuje wiatr, nie będzie siał; a kto się obawia chmur, nie będzie żąć. ”
Czy możemy żyć duchowo w bardziej deszczowym czasie? Czy moglibyśmy przechodzić dni życia z silniejszym wiatrem? Nie wydaje mi się

Nasz nieżyjący już prorok Kościoła, Prezydent Hinckley, powiedział prawie dziesięć lat temu, że Sodoma i Gommorrah nie mają niczego, czego dzisiaj nie mamy. Jego dokładne słowa brzmiały następująco: „Wszystkie grzechy Sodomy i Gomory nawiedzają nasze społeczeństwo” (Gordon B. Hinckley, „Życie w pełni czasów”, Ensign, listopad 2001, str. 4).

Ale czy Prezydent Hinckley tak bardzo skupił się na dzisiejszych śmiertelnych burzach, że przeszkadzał mu postęp, nie siejąc i nie zbierając plonów? Nie.

Prezydent Hinckley żył mądrością zawartą w Księdze Kaznodziei. Przeżył swoje życie w taki sposób, że miał wigor na kroku i uśmiech na ustach. W jaki sposób uzyskuje się to w trakcie seryjnych burz, które społeczeństwo wysyła nam w drogę? Księga Kaznodziei 11: 3-4 zawiera cenny sekret.

Te wersety mówią o burzy. Czy ktoś wie, że wieje „wiatr”? Oczywiście. Ale stać nieruchomo w strachu i wpatrywać się w nadchodzącą burzę oznacza, że ​​nie odbywają się żadne zdrowe przygotowania. Werset przypomina nam, że jeśli skupimy się wyłącznie na burzach, nie mamy czasu, aby „siać”, aby z niepokojem angażować się w dobre cele.

Czy dana osoba wie, że idzie pod pochmurnym niebem? Oczywiście. Można to zobaczyć i poczuć (dla każdego z widzeniem). Ale jeśli skupimy się tylko na chmurach, Kaznodzieja przypomina nam, że zdrowe żniwa nie nadejdą. Jesteśmy zbyt zamrożeni, patrząc na wietrzne niebo.

Tak jak czytamy w Księdze Kaznodziei 11: 3-4, a Prezydent Hinckley pokazał poprzez swoje działania życiowe, nie powinniśmy skupiać się - z wyłączeniem wszystkiego innego - na duchowym deszczu i burzach wirujących wokół nas. Czy jesteśmy tego świadomi? Tak. Przygotowujemy się na nie? Tak. Ale czy cała radość znika? Nie. Prezydent Hinckley zaoferował alternatywę, produktywną alternatywę, która przynosi radość zamiast strachu.

Oto rada Prezydenta Hinckleya: „Nie znosząc cierpień wokół nas, pomimo obrzydliwych rzeczy, które widzimy prawie wszędzie, niezależnie od konfliktu, który ogarnia cały świat, możemy być lepsi” (tamże).

Możemy być lepsi. Możemy dążyć do więcej. To sprawia, że ​​nasiamy (co następnie prowadzi nas do żniwa). Droga znajduje się w życiu i naukach Jezusa Chrystusa. Kiedy skupimy się na Jezusie Chrystusie we wszystkim, co robimy, mówimy i na czym się skupiamy, będziemy w stanie poruszać się przez i poza obrzydliwymi burzami świata. Pozostaniemy duchowo suche.

To jest obietnica Chrystusa. Kiedy duchowy grad i okrutne deszcze i wiatr grożą zniszczeniem, Chrystus oferuje: „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam: nie jak świat daje, dajcie wam. Niech się nie trwoży serce wasze , niech się nie lęka ”(Ew. Jana 14:27).

Uczę się pokoju i bezpieczeństwa duchowego, to niektóre z bezcennych owoców, które pochodzą z codziennego studiowania pism świętych. Niesamowity. Oto prosty link do czytania pism świętych online. Możesz nawet dodać do ulubionych swoje wersety i cofać się za każdym razem. Kiedy wylewają się niegodziwe wiatry, a wszędzie wokół pada deszcz, Pan czeka, aż nadejdziemy, aby dać nam spokój i duchowe ciepło. Wszystko to, pomimo otaczającego nas brudu społeczeństwa w Sodomie i Gomorze.

Kaznodziei 11: 3-4 to jeden fajny zestaw wersetów. Nie musimy „obserwować wiatru” i wystraszyć się; musimy po prostu znaleźć schronienie, które zapewnia Zbawiciel.

Instrukcje Wideo: 4 zwierzęta, które mogą pojawić się w twojej toalecie (Kwiecień 2024).