Pierwsza część wywiadu ANTI-HERO z Rose Perry
ANTI-HERO to rosnący zespół. Z niewielką promocją sprzedali mnóstwo kopii ich niezależnego wydania w ciągu kilku miesięcy od założenia. Ze swoją płytą rozpowszechnianą teraz przez Universal Music zespół przesuwa swoją sieć nieco dalej. Ich żywy występ na scenie pozwolił im wziąć udział w Warped Tour… dwa razy, co było niemałym wyczynem dla zespołu z Londynu w Ontario w Kanadzie. Rozmawiałem niedawno z założycielem grupy, Rose Perry, aby dowiedzieć się, co planował zespół i o co w tym wszystkim chodzi.

Morley Seaver: Więc twoja płyta została nagrana po raz pierwszy w 2005 roku. Jak to się wyda w 2006 roku?

Rose Perry:
Zasadniczo to, co się wydarzyło, to fakt, że nadal jesteśmy dość niezależni, ponieważ wykonujemy wszystkie nasze własne rezerwacje, własne zarządzanie i wszystkie tego rodzaju rzeczy. Zasadniczo podpisaliśmy umowę z naszą wytwórnią Addictive Records, która oferuje nam dystrybucję w Can-North, spółce zależnej Universal Music. Ale tak się stało, ponieważ zaczęliśmy jako zespół DIY, wszyscy pochodziliśmy z poprzednich zespołów w mieście, które są dobrze znane i naprawdę nawiązały kontakty, więc tak naprawdę nie zaczynaliśmy od samego początku. Podobnie jak dosłownie w ciągu sześciu miesięcy od bycia zespołem, ludzie domagali się, abyśmy dostali tam płytę, więc mieliśmy dużą presję na nas, aby trochę dostarczyć, ponieważ wiedzieli, jakie były nasze osiągnięcia jako członków zespołu z poprzednich koncertów w mieście. Więc szybko poszliśmy do studia, żeby to nagrać. Miałem własną wytwórnię, dzięki której zajmowałem się wszystkimi sprawami zarządzania, więc wydaliśmy to niezależnie. Odnieśliśmy ogromny sukces. W ciągu dwóch miesięcy sprzedaliśmy 500 egzemplarzy, co jest dość niesamowite dla zespołu niezależnego, biorąc pod uwagę, że nigdzie nie koncertowaliśmy. To było po prostu ściśle, no wiesz, trochę lokalnych pokazów w okolicach południowo-zachodniego Ontario. I jakby tego nie było w sklepach ani niczym; było to tylko na wystawach, więc było to dla nas naprawdę niesamowite. A potem w zasadzie tego lata zeszłego roku Universal szukał nowych działań, które dałyby szansę na jego skład, a jeśli mogą, wiesz, myślę, że wystąpią, będą mogli przedłużyć świetną umowę i uzyskać więcej usług od wytwórni. Szukali nas za pośrednictwem korespondencji internetowej i byli zainteresowani tym, co mieliśmy. I wydaliśmy naszą płytę, a reszta to już historia.

Morley Seaver: Skoro idziesz teraz do szkoły, czy zespół wykonuje wiele koncertów?

Rose Perry:
To zależy od pory roku. Jak tego lata właśnie zakończyliśmy wielką, wielką trasę koncertową tego lata, więc jesteśmy dość zmęczeni, żeby być szczerym. (śmiech) Nadchodzi kilka koncertów, ale utrzymujemy go na niskim poziomie, ponieważ reszta moich członków zespołu pracuje na pełny etat. Jestem w szkole na pełnym etacie i, jak powiedziałem, ponieważ latem mieliśmy tak dużo tras koncertowych, że jesteśmy już dość zmęczeni. Chcielibyśmy mieć okazję po prostu przegrupować się, popracować nad nowym materiałem, a następnie zacząć wszystko od nowa, tak jakbyśmy w zasadzie mieli na to ochotę.

Morley Seaver: Czy to utrudnia robienie koncertów z materiałem, który ma ponad rok? Czy też sądzę, że to, co mówię, czy czasem czujesz, że przerosłeś materiał?

Rose Perry:
Tak. Absolutnie. Oczywiście napisałem teksty i napisałem muzykę, więc jestem do niej przywiązany. Nadal bardzo dużo rywalizuję? I wierzcie w to, co mówiłem w tych piosenkach, kiedy je pisałem, a one wciąż są mi bliskie, ale czasami frustruje mnie śpiewanie „Czuję się tak cholernie nie ładny” po raz siedemnasty. (śmiech) Jestem pewien, że rozumiesz. Wiesz, że czasami musisz robić przerwy w pracy nad konkretnymi utworami, ponieważ masz wrażenie, że robi się monotonna i nudna, i nie możesz naprawdę dać z siebie wszystkiego, jeśli chodzi o wykonanie, ponieważ mamy cały ten stary materiał, tak jak my pracujemy nad nowymi rzeczami, mieszamy to w programach w zależności od tego, jak chcemy grać, zagramy tego dnia.

Morley Seaver: Dla mnie twoja płyta jest znacznie mniej popowa Live On Release zmieszana z nutami bardziej dopracowanych gorzelników. Wasze gitary są nieco bardziej zmiksowane niż LOR. Czy zgodziłbyś się z tym?

Rose Perry:
Tak, wiesz co? Uważam, że każdy, kto słucha naszej płyty, ma zupełnie inną perspektywę. Żaden z dwóch recenzentów nigdy nie powiedział nic, co byłoby ze sobą zgodne. Każdy słyszy coś innego, co jest fajne. Oczywiście oznacza to, że przebija się różnorodność naszych wpływów. Porównaliśmy wszystko, od Smashing Pumpkins do No Doubt, Distillers, Veruca Salt i Joan Jett. Dostajemy całkiem sporo. Zostaliśmy nazwani - jestem pewien, że widziałeś metkę z Nirwany XXI wieku. W każdym miejscu jest trochę. Jeśli o to chodzi, niektórzy nawet sklasyfikowali nas jako graniczny screamo lub zespół metalowy, więc myślę, że naprawdę całkowicie pochodzi od tego, co słyszy osoba na podstawie własnych preferencji muzycznych. Ale myślę, że to fajnie, że mamy taką pojemność z naszą muzyką i jeśli ludzie to słyszą i im się podoba, i cokolwiek z tego wiążą, to wszystko jest ważne. To super.

Zobacz poniższe linki do części drugiej i trzeciej tego wywiadu z Rose Perry z ANTI-HERO

Instrukcje Wideo: JonBenet Ramsey's Brother Breaks Silence 20 Years After Her Murder (Może 2024).