The Horns of Ruin - Tim Akers - recenzja
W przepełnionym magią steampunkowym świecie Eva Forge jest ostatnim paladynem martwego boga Morgana, niegdyś boga bitwy i strażnikiem Bractwa, który został zamordowany przez swojego brata Amona. Trzeci brat, Alexander, pomścił śmierć Morgana i jest teraz jedynym żywym bogiem. Zwolennicy Amona trzymani są w łańcuchach i mogą używać swojej mechanicznej magii tylko do naprawy i ulepszenia miasta. Podczas gdy wielbiciele Aleksandra kwitną, a wyznawcy Amona są niewolnikami, kult Morgana powoli umiera. Tylko garstka wojowników wciąż podąża ścieżką martwego boga i teraz wydaje się, że ktoś chce przyspieszyć ich koniec.

Będąc pod ochroną Evy, Fratriarcha kultu Morgana zostaje porwany. Wyruszyli w samo serce miasta, aby zdobyć niewolnika z kultu Amona i zostali zaatakowani przez nieumarłych żołnierzy podczas ich powrotu. Podczas gdy Eva walczy, Fratriarcha i Amonite znikają, najwyraźniej zabrani przez dziwnych żołnierzy. Gdy Eva ich szuka, z pomocą sił policyjnych Aleksandra znajduje spisek, który może zmienić strukturę ich społeczeństwa.

Na pierwszy rzut oka, Rogi Ruiny wydawało mi się, że czytałem wiele innych powieści fantasy, ale w miarę, jak wciągnęło mnie więcej warstw, wciągnęło mnie to. Małe szczegóły, które łączą świat razem - jak kult czerpie swoją magię ze wspomnień wybranego boga, jak miasto zbudowane jest przez mechanicznie myślącą magię Amonitów, historię trzech braci - przenieś tę historię poza zwykłą historię porwań i spisków.

Moja rekomendacja
Fabuła jest znana, ale świat, który tworzy autor, ożywia tę historię. Chociaż punkty w narracji powtórzyły się, a część dialogu brzmiała sztywno, ogólnie polecam Rogi Ruiny Tim Akers dla fanów fantasy i steampunku.

Tim Akers jest dostępny na Amazon.com

Wydawnictwo Pyr dostarczyło mi darmową kopię recenzji Rogi Ruiny