Kiribati - Seabirds Celebrate Christmas Island
Niewielki atol Wyspy Bożego Narodzenia w Republice Kiribati jest zaledwie 124 milami kwadratowymi rafy koralowej, nieco na północ od równika i milami od każdej dużej osady. Ale jest to metropolia dla wielu różnych ptaków morskich, które przybywają, by gniazdować i rozmnażać się na tej wyspie.

Wyspa Bożego Narodzenia lub Kirimati, jak jest napisane w Gilbertese, lokalnym języku, nie zawsze było zaludnione. Wskazuje się na to, że wyspa ta była tymczasową stacją uzupełniającą polinezyjskie rejsy wyruszające na Wyspy Hawajskie, być może już w 400 r. Gdy większość polinezyjskich podróży zakończyła się w połowie 1200 rne, Kirimati znów byłby pozbawiony populacji rezydentów.

Dopiero przybycie kapitana Cooka w 1777 r. Wyspa Bożego Narodzenia pojawi się na dowolnej mapie. Nazwano ją Wyspą Bożonarodzeniową, gdy Cook odkrył ją w Wigilię tego roku.

Przez lata od ponownego odkrycia przez mocarstwa zachodnie Wyspa Bożego Narodzenia służyła jako plantacja kokosa, obszar wydobycia guano, przystanek do lądowania i tankowania sił alianckich podczas II wojny światowej oraz jako obszar badań nuklearnych podczas zimnej wojny.

W ciągu ostatnich kilku lat Wyspa Bożego Narodzenia wydaje się skromnie powracać jako miejsce ekoturystyki, szczególnie dla obserwatorów ptaków i rybaków.

Na tym atolu zarejestrowano ponad 35 gatunków ptaków, w tym szarańczaki, petrelki, albatrosy, ptaki fregaty, rybitwy i ptaki tropikalne. Obszar ten jest tak ważny, że od maja 1975 r. Został ogłoszony rezerwatem ptaków dzikiej przyrody.

Niestety zmieniający się globalny klimat zaczął bardzo utrudniać życie ptakom na tym obszarze. Wyspa bardzo ucierpiała na skutek zjawisk El Nino, w szczególności wydarzenia meteorologicznego z lat 1982/83. Na wyspę spadło tak mało deszczu, że zmarło do 90% populacji ptaków zamieszkujących tereny i w tych porach roku nie odbyła się żadna hodowla. Migrujące populacje ptaków również poniosły ogromne straty, a takie gatunki, jak wschodni czerwonooki ptak tropikalny, nigdy nie odzyskały populacji sprzed El Nino.

Podczas ostatniego postoju statku wycieczkowego zawinęliśmy na wyspę Kirimati (Wyspa Bożego Narodzenia) i doświadczenie było trochę smutne. Dowody na najgorsze fragmenty „uprzemysłowienia” wkraczają na tę niewielką część nieruchomości. Śmieci, w szczególności puszki aluminiowe, zaśmiecają plażę - klasyczny przypadek, w którym nie można poddać recyklingowi. Statki przywożą towary, ale ta niewielka wyspa nie ma pieniędzy, aby zapłacić za wywóz śmieci z wyspy. Na niewielkiej ilości dróg były samochody, ciężarówki, a nawet kilka motocykli.

Air Pacific obecnie łączy Wyspę Bożego Narodzenia ze światem zewnętrznym raz w tygodniu lotem do Honolulu i Nadi na Fidżi. Większość zapasów żywności na atolu musi być importowana, a wody pitnej brakuje. Liczba mieszkańców wyspy wzrosła w ciągu ostatniej dekady z zaledwie 2 000 do około 5 000 osób, z których większość pracuje przy produkcji kopry. Eksportowane są także towary, takie jak ryby akwariowe i wodorosty.
Ale nasuwa się pytanie - czy życie na tej wyspie powinno być taką walką, czy lepiej byłoby zwrócić wyspę ptakom?