Całowanie Świętego Mikołaja
Witam i witam ponownie! Jest tu teraz pięknie, słonecznie i chłodno. Drzewa wyglądają raczej nago, po deszczu i wietrze, jaki mieliśmy w zeszłym tygodniu. To chyba oznacza, że ​​nadchodzi zima. Być może będziemy mieli szczęście i w tym roku dostaniemy trochę śniegu. W każdym razie była dobra pogoda do czytania, co oznacza, że ​​przebrnąłem przez resztę październikowych książek i zacząłem od romansów z listopada. Ale wciąż mam kilka październikowych książek, którymi mogę się z tobą podzielić.

Tym razem mam antologię Kissing Santa Claus (Brava). „Lock, Stock and Jingle Bells” Donny Kauffman zaczyna się od Holly Bennett, która w czasie wakacji wraca do domu z dzieciństwa, aby zdecydować, co zrobić ze sklepem, który dała jej matka. Sean Gallagher z radością wita Holly w domu; zawsze podkochiwał się w cichej dziewczynie po drugiej stronie ulicy, ale nigdy nic z tym nie zrobił. Teraz widzi, czy to uczucie kiedykolwiek zostało odwzajemnione. Szkoda, że ​​Holly nie zamierza zostać. Co gorsza, nienawidzi jego ulubionej pory roku. Oczywiście Holly zawsze miała swój sekretny ukochany w popularnym chłopaku z drugiej strony ulicy, a on może ją przekonać, że Boże Narodzenie nie jest takie złe.

Następny jest „Bah Handsome” Jill Shalvis, a Hope O’Brien martwi się o spłatę pożyczki swojemu chciwemu przyrodniemu bratu i utrzymaniu swojego B & B przez cały sezon wakacyjny. Potem jego księgowa pojawia się u jej progu w środku burzy śnieżnej, i to nie może być dobre. Danny Shaw otrzymał rozkazy od swojego szefa, aby dowiedzieć się, co się dzieje w pensjonacie, ale naprawdę chciałby pomóc Hope utrzymać ją w domu i zapewnić środki do życia. Przekonanie jej, że naprawdę chce pomóc, nie będzie łatwe, ale zrozumienie, jak bardzo ją pociąga, będzie, na szczęście, znacznie prostsze. Ale Hope nie może ufać, że Danny naprawdę nie ma tam, by odebrać jej marzenie, bez względu na to, jak bardzo ich atrakcyjność spali ich parę.

W filmie HelenKay Dimon „Jest cieplej na święta” Marissa Brandt wyjechała na Hawaje do pracy, kiedy wolałaby być w domu w Philly, a wokół niej padał śnieg. Zastępca szefa policji, Ted Greene, nie jest pewna, co się z nią dzieje - najpierw skradziono jej torebkę, a potem twierdzi, że włamano się do jej pokoju, choć nic nie zostało zabrane - ale wie, że bardzo pociąga ją kobieta. Wie też, że nie mogą zrobić nic poza szybkim wakacyjnym wypadem, ponieważ nie może ponownie ryzykować swojego serca dla kobiety. Dobrze, że Marissa nie chce przyjąć odpowiedzi „nie”. Moja ulubiona historia to Shalvis, z Hope i Dannym oraz jej dobrodusznymi i wtrącającymi się najlepszymi przyjaciółmi, którzy chcą widzieć ją tak szczęśliwą, jak oni. Danny jest czarodziejką, nie mówiąc już o seksowności jak do cholery, a Hope jest zdeterminowana, aby dotrzymać kroku swojemu marzeniu. Kauffman nie jest jednym z moich ulubionych autorów, ale naprawdę podobała mi się ta historia o wiele bardziej niż inne jej ostatnie wydania. Holly i Sean mają między sobą jakąś palącą chemię i podobało mi się determinacja Seana, by ją wygrać. Nie podobało mi się opowiadanie Dimona, z Tedem, który wydaje się nie opierać Marissie, nawet jeśli bada jej przypadek, lub Marissą, która pozwala mu ją odepchnąć, przynajmniej przez jakiś czas. Przez pierwsze dwie historie pożyczam cztery z pięciu strzał Kupidyna. Jeśli chcesz wpaść w stan zimowych wakacji, oni Cię tam zaprowadzą.

Do następnego razu, miłej lektury!


Instrukcje Wideo: Rodzinka.pl - Święty Mikołaj (Może 2024).