Przeprosić dzieci
To klasyczna scena: Johnny bierze zabawkę Jackie, a Jackie uderza Johnniego. Mama Jackie denerwuje się, mówi, że uderzenie nie jest w porządku, a następnie żąda: „Powiedz Johnnie, że ci przykro”. Jackie, wciąż wściekła na zabawne pomruki (w proteście): „Przepraszam, Johnnie”. Mama mówi Jackie: „Jeszcze raz przeproś, jakbyś miał na myśli to tym razem”. I tak dalej…

Wielu rodziców uważa, że ​​jest to niezbędny i nieunikniony sposób, w jaki dzieci uczą się manier i powszechnej uprzejmości związanej z użyciem „przepraszam”. Ale rosnąca liczba rodziców, w tym ja, kwestionuje konwencjonalne stosowanie przeprosin i nie wymaga tego konkretnego zdania z ust swoich dzieci. Decyzja o nieprzekazywaniu przeprosin jest często kwestią dyskusji, a czasem obrażenia, między rodzicami zaangażowanych dzieci, nauczycielami, dziadkami i innymi osobami. Dlaczego więc rodzice? nie wymagać od swoich dzieci przeprosin, jeśli krzywdzą innych?

To naprawdę proste. Ja i rodzice, którzy tak jak ja myślimy o tym problemie, uważamy, że „przepraszam” to nie to samo, co inne zwroty grzecznościowe. Zwroty takie jak „proszę”, „dziękuję”, „przepraszam”, a nawet „na zdrowie” nie mają żadnego wewnętrznego znaczenia poza sytuacjami, w których ich używamy. Całkowicie uzasadnione jest odrzucenie żądania „Chcę jabłka” lub „Podnieś mnie”, dopóki nie zostanie ono sformułowane grzecznie jako „Czy mogę prosić o jabłko?”. lub „Mamusiu, czy możesz mnie odebrać?” Są to po prostu bardziej odpowiednie społecznie sposoby składania wniosków.

Ale „przepraszam” jest inne. Zasadniczo wymagamy od dziecka, aby powiedział: „Przykro mi z powodu tego, co ci zrobiłem”. Ten rodzaj empatii jest zdecydowanie ważną cechą, którą należy pielęgnować u naszych dzieci. Ale jeśli tak naprawdę nie jest w danej sytuacji, to zmuszanie ich do powiedzenia, że ​​im przykro, może być postrzegane jako zmuszanie ich do kłamstwa.

Pewnego razu moja córka i bliski przyjaciel wpadli w kłótnię na placu zabaw, a moja mniej niż przeciętna córka była sfrustrowana i uderzyła przyjaciela. Ale tak naprawdę naszą uwagę przykuło to, kiedy moja córka zawyła, gdy jej znacznie większy przyjaciel wbił cios w środek piersi. Kiedy matka drugiej dziewczyny i ja przebiegłem z pytaniem, co się stało, przyjaciel krzyknął do swojej matki: „Uderzyła mnie, a ja uderzyłem ją z powrotem i NIE przepraszam!” Teraz byłem głównie rozbawiony, a jej matka była lekko zawstydzona, ale musisz docenić szczerość. Prawda jest taka, że ​​poprosiła o to moja córka, a ja najbardziej cieszyłem się ze stosunkowo bezbolesnej lekcji na temat tego, co dzieje się, gdy trafisz kogoś innego niż twoja matka. Ale to kolejny artykuł.

W każdym razie zmuszanie przyjaciela do przeprosin w tym momencie (lub nawet zmuszanie mojej córki do przeprosin za pierwsze trafienie) nie nauczyłoby żadnego z nich niczego poza tym, że nie ma znaczenia, jak się czujesz, dopóki mówisz właściwą rzecz. Ale z pewnością sytuacje, które konwencjonalnie wymagałyby przeprosin, wymagają uwagi ze strony dorosłych, a poprawki należy zgłaszać na przemian. W celu dalszej dyskusji zobacz moje artykuły na temat „Alternatyw dla wymuszonych przeprosin” (link poniżej).


Instrukcje Wideo: Ks. Piotr Pawlukiewicz : Przeprosić drugą osobę, wybaczyć komuś! (Może 2024).