Mango z Hoskote, Bangalore, Indie
Minął tydzień od pojawienia się mango. Trzy worki ciemnozielonych owoców. Twarde jak kamienie i napełniające worki, sprowadzone samochodem, z małej wioski Kuruballahalli, gdzie mamy małą farmę o powierzchni dwóch akrów, o nazwie Bella Vista.

Dwadzieścia pięć lat temu mój syn uczęszczał na lekcje francuskiego, kiedy usłyszał, jak jego nauczyciel powiedział komuś, że próbuje sprzedać krewnym dwa hektarowe grunty rolne w Hoskote. Poderwał uszy i powiedział jej, żeby do mnie zadzwoniła i tak, kupiłem to bez pójścia tam, żeby to sprawdzić.

To miejsce było bałaganem, opadającym na bok, ponieważ cała górna gleba została zmyta na nullah wzdłuż boku posiadłości. Pierwszą rzeczą, którą zrobiliśmy, było zbudowanie tamy kontrolnej, aby zatrzymać ucieczkę. Przez lata gleba poprawiła się, a mój mąż i ja zmieniliśmy ją w małą Szangrilę.

Pierwszymi roślinami, które upadły, były mango. Chciałem tylko szczepić drzewa, tak jak mój ojciec nauczył mnie, że szczepienie jest właściwą drogą i nie marnuj cennej przestrzeni na drzewach, które nie są szczepione. Na szczęście słuchałem jego rad i kupiłem pierwszą rundę tuzina drzew mango Raspuri od Lalbagh. Posadziliśmy je w odległości 3 stóp od siebie i to był początek sadu.

Z biegiem lat powoli kupowałem od Lalbagh Mallikas, które są lokalną odmianą Karnataka, a po trzech latach mieliśmy szczęście z naszą pierwszą uprawą. Są długim i mięsistym owocem z cienkim ziarnem. Drzewa mają około 4 stóp wysokości i musimy ułożyć widelce z drewna, aby podeprzeć owoc.

Raspuris są wyższe na około 6 stóp i okrągłe drzewo w kształcie kuli, które również jest obciążone owocami. To taka radość zrywać mnóstwo własnych organicznych mango z drzew, które sam odkładasz. Niesamowite widzieć wszystkie twoje wysiłki, teraz przynosi tyle owoców, ile możesz jeść i rozdawać, w dużych workach wdzięcznym przyjaciołom.

W tym roku mieliśmy zderzak. Worki i worki z owocami i cały dom pachnie jak sklep z owocami. Zapachowe perfumy, dosłownie tylko Raspuris. Dojrzałe Malliki nie pachną, podobnie jak Malgoba, z mojego drzewa dziadków. Ale Raspuri są dosłownie perfumowane i stają się czerwonawo-żółte, gdy są dojrzałe.

Żadna z tych ciemnożółtych, które są barwione na rynku. Są organiczne i mają naturalny kolor. Rozłożyliśmy je na balkonie na arkuszach papieru i pozostawiliśmy do dojrzewania. Codziennie robię torebki z owocami i rozdaję znajomym. Ale syn i żona w Wielkiej Brytanii dostali straszne ostrzeżenia, że ​​przybędą na 5 tygodni i zatrzymają swój udział w zamrażarce!

Więc pilnie Pushpa i ja, usuń miąższ i włóż go do zamrażarki, myśląc o nich. Mamy już cztery duże dekchy pulpy, przechowywane specjalnie dla Natalie! W rzeczywistości owinąłem bańki tuzin i wziąłem dla nich w Wielkiej Brytanii w zeszłym miesiącu, co sprawiło im przyjemność do ostatniego kęsa. Nasz najmłodszy syn jest zmuszany przez swoich kolegów, aby przynieśli ze sobą torbę do biura.
Nie ma to jak smak organicznych owoców. Mango są boskie, a smak, którego żaden owoc z rynku nie jest w stanie odtworzyć, a przede wszystkim radość ze zbierania własnych owoców. To małe drzewko, które zostało kupione za 100 Rs z pokoju dziecinnego, które niosłeś samochodem na farmę. Wykopano głębokie na 3 stopy dziury, w które włożono kompost i odchody, aby pomóc drzewu położyć korzenie i rosnąć.

To jest cud drzewa szczepionego. W ciągu kilku lat, zaledwie trzy lub pięć, zamienia się w drzewo owocowe i przynosi wiele radości plantatorowi i opiekunowi.





Instrukcje Wideo: World's Most Expensive Mango - Awesome Japan Agriculture Technology Farm (Może 2024).