Postrzeganie nowych matek, nowo zdiagnozowanych niemowląt
Podczas ciąży kobieta może zachować swoją tożsamość, historię i potencjał, bez względu na to, jak zmienia się jej ciało. Oczekiwanie na dziecko zwiększa jego życiorys i zwiększa udział w rodzinie jako przyszłej matki.

Gdy byłem w ciąży z córką, uczestniczyłem w dyskusjach na temat bieżących wydarzeń, pytań filozoficznych, działalności politycznej i problemów intelektualnych. Na spotkaniach i przyjęciach biurowych zostałem uznany za dobrze wykształconego specjalistę z wieloma zainteresowaniami i odpowiednimi doświadczeniami.

Nigdy nie zapomnę pierwszego wydarzenia, w którym uczestniczyłem po urodzeniu mojej córki. Był to letni grill zorganizowany przez przełożonego mojego męża, gdzie po raz pierwszy spotkałem wielu jego współpracowników i ich małżonków.

Nagle zostałam * tylko * matką noworodka, bez historii i osiągnięć, z wyjątkiem narodzin mojego dziecka. Chciałbym rozmawiać o interesujących rozmowach, w których dwie minuty po uznaniu mojej córki w ramionach nikt nie miałby mi nic do powiedzenia na żaden temat.

Chociaż większość ludzi była w moim wieku lub młodsza, byłem jedną z niewielu matek. Nikt tak naprawdę nie słyszał, co musiałem wnieść do oryginalnych rozmów - czułem, że stałem się niewidzialny, a w najlepszym razie zwykły kartonowy wycinek ogólnej mamy.

Na szczęście zapisałem się na zajęcia edukacyjne dla rodziców mamusi i ja i poznałem inne mamy dzieci w wieku mojej córki. Wielu przerwało życie zawodowe lub karierę, aby mieć dziecko.

Z ulgą mogłem omówić zmiany w postrzeganiu, które pojawiły się tak nagle wraz z macierzyństwem. I oczywiście nieocenione było posiadanie instruktorów, którzy udzielali nam wskazówek i wskazówek, jak odnosić sukcesy w domu matek z nowymi dziećmi.

Bez tego systemu wsparcia nie jestem pewien, co by się ze mną stało. Nawet współpracownicy i bliscy przyjaciele, których znałem przed narodzinami mojej córki, mówili mi, że jestem „zupełnie nową osobą” z „zupełnie nowym” życiem. To była bardzo mocna wiadomość, choć jestem pewien, że wydawała się im przypadkowa i bez znaczenia.

W pewnym momencie sąsiadka przedstawiła się i zaprosiła mnie na herbatę do swojego domu, a ja pomyślałem: „Dlaczego ona chce mnie poznać? Nie mamy nic wspólnego; nie ma dzieci”.

Potem przypomniałem sobie, że zaledwie kilka miesięcy wcześniej widziałbym wiele rzeczy, które miałem z nią wspólnego - gdybym nawet potrzebował czegoś więcej niż faktu, że była przyjazną sąsiadką. Zaabsorbowałem już zbyt wiele wiadomości, które słyszałem od ludzi, którzy byli zbyt spieszyni, aby myśleć o tym, co do mnie komunikują.

Kontynuowałam lekcje Mamusi i Ja, zaprosiłam mówców na nasze zajęcia dla rodziców i przygotowałam zajęcia pozalekcyjne z innymi matkami. Starałem się również ponownie nawiązać kontakt z przyjaciółmi, zanim jeszcze zostałem mamą. Życie toczyło się bardzo dobrze i ostatecznie mogłem z dystansem i humorem zastanowić się nad głupimi reakcjami współpracowników mojego męża.

A potem urodził się mój syn i natychmiast zdiagnozowano zespół Downa. Miałem szczęście, że wybrałem OB / Gyn, który wychowywał własnego syna z DS, a potem 16; jego pielęgniarka miała 4 lata. Kilka mam dzieci z zespołem Downa odwiedziło mnie w szpitalu, a ja miałem najlepsze i najbardziej aktualne informacje na temat DS.

Ale kiedy ponownie wyszedłem na świat, odkryłem, że jako mama dziecka z zespołem Downa nagle odkryłem na nowo. Stało się to w mojej okolicy, na głównych zajęciach dla rodziców i programach rekreacyjnych mojej córki. Dołączałem do rozmów, ale po dwóch minutach nikt nie miał nic do powiedzenia.

Trudno było znaleźć czas na pozostanie zintegrowanym z córką w programach głównego nurtu, zabierając syna na zajęcia wczesnej interwencji, terapię i wizyty lekarskie. Mogłem łatwo zrezygnować i nigdy nie zostać ponownie zintegrowanym z wydarzeniami społeczności, które nam się podobały. Nie było porady ani planu, jak pozostać w kontakcie w naszej społeczności po urodzeniu dziecka z diagnozą.

Były specjalne grupy wsparcia i zajęcia dla rodzin dzieci z DS lub innymi niepełnosprawnościami. Spotkałem też inne mamy, które były dla mnie linią ratunkową, kiedy zajmowałem się wszystkimi problemami związanymi z dzieckiem niepełnosprawnym. Odkryłem jednak, że potrzebuję towarzystwa i wsparcia przyjaciół, których poznałem, gdy moja córka była dzieckiem, i przyjaciół z mojego życia przed macierzyństwem. Nie miałam sensu wymyślać się na nowo, kiedy starałam się dowiedzieć, kim może być moje nowe dziecko.

Podążając za impulsem, zapisałam się do jednej z nowonarodzonych mamusi i mnie, które podobały mi się z córką, nie ogłaszając diagnozy mojego syna. To była wielka ulga, móc cieszyć się nim jako nowym dzieckiem, bez radzenia sobie z dyskomfortem i niepewnością innych ludzi w związku z mówieniem „właściwej rzeczy” - lub unikaniem nas całkowicie.

Okazało się to dobrze dla nas wszystkich. Byłem w stanie zauważyć, że mój syn był bardziej podobny do swoich rówieśników z głównego nurtu niż on był inny, ale co ważniejsze, miałem szansę narzekać na brak snu, szukać współczucia dla dyskomfortu sekcji c i rozmawiać o moje drugie doświadczenie porodowe zamiast diagnozy. Później zapisałem się na główny kurs edukacyjny dla rodziców, gdzie poznałem tuzin matek, które najpierw postrzegały mnie jako osobę, a każde z moich dzieci jako jednostkę. Pozostają dzisiaj moimi najbliższymi przyjaciółmi.

Z tych wszystkich doświadczeń dowiedziałem się, że * każda * mama noworodka miała historię i tożsamość przed urodzeniem dziecka, które dopiero później się rozszerzyło. Patrząc wstecz na te wczesne lata, żałuję, że nie rozmawialiśmy więcej na te tematy, gdy nasze dzieci były bardzo małe.

Poczucie, że jako jedyny doświadczam izolacji i zaprzeczenia mojej pełnej tożsamości, było prawdopodobnie najtrudniejszą częścią przystosowania się do bycia mamą. Możliwe, że ta sama izolacja jest najtrudniejszym problemem w wychowaniu dziecka o specjalnych potrzebach. Każdy z nas czasami potrzebuje trochę pomocy, zachęty, humoru i współczucia od wszystkich naszych przyjaciół.

Zupełnie nowe dziecko z zespołem Downa
//www.coffebreakblog.com/articles/art51264.asp

Przeglądaj w lokalnej księgarni, bibliotece publicznej lub sklepie internetowym, aby znaleźć takie książki, jak Prezenty: matki zastanawiają się, jak dzieci z zespołem Downa wzbogacają swoje życie.

Czy Ryan Gosling z tobą rozmawia?
Hej, dziewczyno - jedynym słowem R, które słyszysz ode mnie, jest „Relaks”.
//www.extremeparenthood.com/2012/03/special-needs-ryan-gosling-week-5.html

Każda mama powinna mieć skarpetki Wonder Woman!
//tinyurl.com/SprHeroSox

Instrukcje Wideo: Matka porzuciła mnie po urodzeniu, a teraz odnalazła mnie i prosi o pomoc (Może 2024).