Pamiętam Ladyhawk
Był moment - jedna jasna, niezapomniana chwila - kiedy trzy żarowe gwiazdy zgromadziły się i płonęły tak jasno, że przyćmiły wszystkich innych.

Tymi gwiazdami byli Rutger Hauer, Michelle Pfeiffer i Matthew Broderick, a ten moment miał miejsce w 1985 roku, kiedy ukazał się film Ladyhawke.

Lata 80. były złotą erą filmów fantasy. Mroczny Kryształ i Niekończąca się opowieść poprzedzały Ladyhawke, Labirynt i Wierzbę, a także Bladerunner, Conan Movies, Krull, Księżniczka i wiele innych.

Rutger Hauer był wówczas jednym z najgorętszych aktorów na ekranie. Uderzająco przystojny mężczyzna przekazał także pasję i tlącą się obecność oddanego aktora na ekranie. Jego występ jako replika Roy Batty w Blade Runner uczynił go gwiazdą. Niewielu może ponownie obejrzeć ten film bez niewytłumaczalnej bryły w gardle, która towarzyszy scenie śmierci Batty.

Michelle Pfeiffer była i zawsze będzie jedną z najbardziej czarujących bogiń ekranu. W Ladyhawke jej postać Isabeau opisana jest jako „twarz miłości”. To nie może być dokładniejsze. Pfeiffer wygląda tak, jakby została narysowana przez Leonarda da Vinci w tym filmie, tak eterycznie i całkowicie piękna, że ​​dla niej żadna akcja mężczyzn nie wydaje się zbyt daleko posunięta. Najbliżej fantazji była Charlie Chan i Klątwa Królowej Smoków oraz kilka odcinków Fantasy Island w telewizji. Dlaczego nikt nie pomyślał o tym, by uznać ją za legendarną średniowieczną piękność, zanim Ladyhawke pozostanie wieczną tajemnicą.

Z drugiej strony Matthew Broderick był ostatnim aktorem, o którym pomyślałbyś w takim filmie. Młodzieniec nawet jeszcze nie znalazł Ferrisa Buellera. Był w trzech filmach, był tak nowoczesny i miejski, że wyróżniał się na milę, a jednak okazał się niezbędny dla idealnego małego trójkąta reżysera Richarda Donnera.

Broderick, jako Philip Gaston, „mysz”, ucieka przed powieszeniem, ślizgając się kanałami Aquili do wolności. Ale wkrótce wpada w tragedię wywołaną przez biskupa Akwili (John Wood). Biskup przeklął dwoje kochanków, Etienne z Navarry, kapitana straży (Hauer) i uroczą Isabeau (Pfeiffer) na straszny los bycia „prawie razem - na zawsze na zawsze”. W dzień Isabeau była jastrzębiem, w nocy Etienne była wilkiem. Zazdrość biskupa wobec Isabeau była tak silna, że ​​przysiągł, że jeśli nie będzie mógł jej mieć, żaden człowiek nie może.

Mysz zaprzyjaźnia się z Etienne, która jest człowiekiem w ciągu dnia. Etienne uważa, że ​​chłopiec może towarzyszyć Isabeau podczas samotnych ludzkich nocy. Broderick pięknie gra między nimi, idealną folią dla irytującej natury Etienne i transcendentnej odwagi Isabeau.

W tę smutną trylogię wkracza mnich Imperious (Leo McKern) z planem uwolnienia kochanków z niewoli i skonfrontowania Biskupa ze swoją zbrodnią - wszystko zależy od Myszy i niebiańskiego wydarzenia, które wkrótce się odbędzie.

Ci, którzy po raz pierwszy zobaczyli Ladyhawke w latach 80., zostali nią natychmiast zmieceni - złapani w nią, jak mówi Imperius, z resztą. Kiedy Warner Brothers reklamował tę historię jako opartą na prawdziwej legendzie, mało kto w to wątpił - wydawało się to mitycznie słuszne. Ale autor Edward Khamara był, co zrozumiałe, zdenerwowany, że jego własna znaczna wyobraźnia nie została rozpoznana przez to roszczenie i pozwał firmę filmową. Nieważne - do tej pory Ladyhawke była legendą, a Bracia Warner nigdy nie odrzucili swojego roszczenia.

Co takiego było w Ladyhawke, która wyróżniała się w czasach, gdy filmy fantasy rozbudziły naszą wyobraźnię na nowy poziom? Być może była to zwykła jasność gwiazd, może poetycki charakter tej historii - być może wszyscy pragnęliśmy własnego mitu, legendy przekazanej nam na złotym talerzu - bez względu na powód Ladyhawke skradła nasze serca, gdy Isabeau ukradła każde napotkane serce.

Jedyną niepokojącą nutą dla niektórych osób była partytura - wydawała się niemal zbyt współczesna i twarda, by towarzyszyć tak pięknej historii. Ale inni zrozumieli, że Donner po prostu pokazuje nam, że byli to ludzie, którzy w swoim czasie i miejscu byli tak młodzi i modni jak widzowie filmu. Dziesiątki lat później Brian Helgeland zastosował tę samą technikę muzyczną w A Knight's Tale.

Dziś muzyka jest tak samo częścią ogólnego zaklęcia Ladyhawke, jak otoczenie i gwiazdy. Jeśli chcesz zobaczyć trzy niesamowite gwiazdy u szczytu piękna i uroku, obejrzyj ten film. Jeśli chcesz zostać przetransportowany w miejsce i czas, w którym legenda jest tak powszechna jak wschodzące i zachodzące słońce - zobacz ten film. Po prostu zobacz ten film.

Kupiłem to DVD z własnych środków.


Ladyhawke

Instrukcje Wideo: The Rise of VGM | Diggin' in the Carts | Red Bull Music (Może 2024).