Pokój z widokiem - Darby Field Inn
Widoki na Białe Góry w New Hampshire nie są dla mnie żadną nowością - dorastałem wśród nich - ale nigdy nie przestają mnie zachwycać. Więc profil w kształcie stożka południowego szczytu Góry Fosy obramowany w szerokim oknie mojego pokoju w Darby Field Inn stanowi ostatni akcent naszego weekendu.

Podjęliśmy kapryśną decyzję podjętą w ostatniej chwili, aby wziąć udział w dodatkowych dniach jazdy na nartach, gdy trwał śnieg, i wybraliśmy Darby Field Inn, ponieważ była dobrze usytuowana między dwiema naszymi ulubionymi górami - Cranmore na północy Conway i King Pine w Madison. Nie zaszkodziło, że powiedziano nam o doskonałej jadalni karczmy.

Karczma znajduje się w ustronnym miejscu, na zboczu wzgórza, prawie otoczonym chronionymi krajobrazami i lasami Białego Lasu Narodowego, który obejmuje większość miasta Albany. Dwa czterosezonowe systemy szlaków zbiegają się prawie przy tylnych drzwiach, a inni goście właśnie wracali na nartach biegowych, kiedy przyjechaliśmy.

Nasz narożny pokój, Mt. Washington Suite był jasny i przestronny, z przytulnym salonem, w którym dwa wygodne fotele wychodziły na duży kominek gazowy. Każdy miał dobre światło do czytania i przed obiadem zaprosił się na dobrą książkę. Dwustronny kominek otwierał się również na podwójne jacuzzi w łazience, co byłoby bardzo kuszące po dniu spędzonym na nartach.

Wystrój był powściągliwy i gustowny, z kwiecistymi, ale niecodziennymi tapetami w kremowym kolorze i odcieniami czerwieni, które odbijały się echem w puchowej kołdrze na dole łóżka. Duża szafa miała dużo miejsca do powieszenia, poręczne półki i dwa półki na bagaż, brak detalu w tak wielu hotelach (czy większość par ma jedną walizkę?)

Na dole znaleźliśmy piękny duży salon z kamiennym kominkiem i dwiema wygodnymi częściami wypoczynkowymi ze skórzanymi sofami i krzesłami. Z jednej strony znajdowała się duża sala śniadaniowa z widokiem na górę Moat oraz bardziej przytulna tawerna Littlefield z barem i jadalnią. Otoczona z dwóch stron szkłem przestrzeń przypominała taras z widokiem na ośnieżone drzewo cedrowe i ogrody.

Zapalono je w nocy, kiedy jedliśmy obiad w Little Tavern. W menu znajdowały się kaczka, filet mignon, jagnięcina, schab i ravioli z dyni piżmowej, a ja wybrałam jagnięcinę. Był gotowany rzadko, tak jak prosiłem, ładnie posiekany w patelni i podawany z pieczonymi ziemniakami, marchewką i brokułami. Ravioli podano w sosie pomidorowym. Atmosfera w jadalni była spokojna i pełna wdzięku, podobnie jak reszta gospody.

Dopiero gdy zobaczyliśmy dużą salę śniadaniową w świetle poranka, zdaliśmy sobie sprawę, że była to również galeria sztuki z doskonałymi lokalnymi obrazami na ścianach. Gospodarze lubią pokazywać lokalne talenty - co jest znaczące - a cała sztuka, głównie w akwareli, jest na sprzedaż. Między szklaną ścianą górskiej scenerii a sztuką mieliśmy wiele do zobaczenia, czekając na nasze śniadanie na zamówienie. Moje zaczęło się od dobrej wielkości dzbanka herbaty i filiżanki świeżo krojonych owoców, a następnie idealnie ugotowanego jajka na grubo krojonym toście z pszenicy - cały chleb wypiekany jest na miejscu. Było tak dobrze, że miałem drugi plasterek z dżemem truskawkowym.

Gdy jedliśmy, słońce obmywało Górę Fosy światłem, a w tle pojawił się szczyt Mt Washington i zniknął w nawiewanych przez wiatr chmurach. To była nasza pierwsza wizyta w Darby Field Inn, a teraz, kiedy tam byliśmy, chcemy wrócić, aby zobaczyć to, gdy pola będą zielone zamiast białych, a ogrody kwiatowe gospody będą w pełnym rozkwicie.