Wykorzystaj moc obecności
To był idealny moment. Siedziałem z mężem na ławce przed Gladfelter Hall na terenie kampusu Temple University w Filadelfii, kiedy wróciłem myślami do innej epoki i innej szkoły. Penn State na początku lat 90. I głośno zastanawiałem się, dlaczego nigdy nie miałem podobnych chwil. Nigdy przez cztery lata, kiedy mieszkałem na tym pięknym kampusie w State College, nie relaksowałem się na ławce i po prostu cieszyłem się pięknym letnim dniem.

„Nie miałem wtedy ulubionych miejsc” - poskarżyłem się mężowi. Oboje z żartobliwie próbowaliśmy odstraszyć agresywnego gołębia, który wydawał się nie wierzyć, że nie mieliśmy okruszków chleba ani innych skrawków, aby go zjeść. „W rzeczywistości” - przyznałem. „Jeszcze kilka lat temu nie miałem listy ulubionych miejsc”.

Mój mąż to wszystko podsumował do wieku. „Kiedy jesteś młody, chcesz doświadczyć życia” - powiedział. „Teraz, gdy już to wszystko zrobiłeś, możesz usiąść na ławce i po prostu oglądać”. Potem on i ja rozpoczęliśmy rozmowę, która skupiała się na naszym żalu z powodu college'u. Nie powinien był chodzić do szkoły ponadgimnazjalnej i zgromadzić tak ogromną sumę długów, a ja powiedziałem, że powinienem był pójść do Temple, która w momencie ukończenia szkoły średniej w 1988 roku szczyciła się jednym z najlepszych programów dziennikarskich w kraj. Powinienem był nauczyć się prowadzić, gdy byłem w State College. Nie powinienem był chodzić na wszystkie imprezy, które sprawiły, że poczułem się jak wyrzutek. Zamiast tego powinienem był wykonywać pracę w szkole i siedzieć na ławkach, obserwując.

Moje „shoulda, cana, willas” trwało i trwało.

Nadal zastanawiałem się nad naszą rozmową, idąc ramię w ramię do metra, które odwiodło nas z powrotem na środek Filadelfii. Stamtąd pojechaliśmy innym pociągiem i autobusem do West Chester, gdzie odebrała nas moja matka. Obserwowała nasze dzieci przez cały dzień, kiedy poszliśmy zwiedzać. Odkąd pogrążyłem się w żałobie, mój formalnie jowialny nastrój gwałtownie spadł.

Następnego dnia, gdy wraz z mężem jechaliśmy autobusem z Trailways z naszymi dziećmi do domu do Nowego Jorku, słuchałem Potęgi Nowości Eckharta Tolle'a. Tutaj znalazłem przyczynę mojego niepokoju, gdy byłem na studiach. Według Tolle'a cierpiałem z powodu „zbyt dużej przyszłości”. Nie mogłem po prostu cieszyć się ciepłym, słonecznym dniem w 1991 roku, kiedy nie miałem pojęcia, co czeka mnie po ukończeniu studiów. A dzień wcześniej, kiedy przerywałem miły moment z mężem, aby porozmawiać o żałowaniu, cierpiałem z powodu „zbyt dużej przeszłości”.

Antidotum na zbyt wiele przeszłości i przyszłości? Obecność, według Tolle. „Uświadomienie sobie chwili obecnej jest wszystkim, co masz” - radzi. Powoli się rozluźniłem, ponieważ wiedziałem, że Tolle ma rację. Nic nie mogłem teraz zrobić z tym, jak spędziłem czas na studiach 15 lat temu. I z pewnością nie byłem medium, więc nie miałem kontroli nad tym, co miało nadejść. Zamiast tego skupiłem się na tym, co w tamtym momencie było prawdziwe. Spojrzałem przez okno autobusu, słuchając kojącego głosu Tolle i obserwowałem, jak rozwija się krajobraz. Wróciło uczucie spokoju, które czułem na ławce poprzedniego dnia. Byłem z rodziną w drodze do miasta, które kochałem. I absolutnie nic nie było lepsze niż to.

Oto niektóre ze strategii Tolle dotyczących osiągnięcia obecności w życiu codziennym:

* Zwracaj uwagę na swoje myśli, ale nie osądzaj, po prostu je obserwuj. Uświadom sobie, że aktywność w twoim umyśle niekoniecznie jest związana z tym, kim jesteś, co chcesz lub co ci się stanie. Z czasem Tolle mówi, że możesz śmiać się z wewnętrznych dialogów, jak możesz śmiać się ze szaleństw małego dziecka.

* Skoncentruj się na tym, co robisz w tej chwili. Ponownie nie oceniaj ani nie analizuj swoich działań, po prostu bądź ich całkowicie świadomy. Obecność w ten sposób zatrzymuje obsesję na punkcie przeszłości i / lub lęk przed przyszłością.

* Jeśli masz cel, nie przywiązuj się zbytnio do ostatecznego wyniku. Zamiast tego honoruj ​​każdy krok, który zrobisz w kierunku celu jako cel sam w sobie.


Instrukcje Wideo: Piątek - 21 lutego 2020 (Może 2024).