Tropical Storm Noel zagraża Bahamom
Czternasta burza atlantyckiego sezonu huraganów zdewastowała znaczną część Karaibów na początku tego tygodnia. Teraz prognostycy przewidują, że tropikalna burza może przerodzić się w huragan i że zmierza w kierunku Florydy.

Chociaż nie został jeszcze sklasyfikowany jako huragan, Noel równa się najbardziej śmiercionośnej burzy atlantyckiej w tym roku, Huragan Felix, i prawdopodobnie ją przekroczy. Liczba ofiar śmiertelnych wynosi obecnie 101. Felix osiągnął całkowitą liczbę ofiar we wrześniu, kiedy dotknął Karaibów, Nikaragui i Hondurasu.

W zeszły weekend tropikalna depresja rzuciła ulewne deszcze na Hispaniola, wyspę leżącą między Kubą a Puerto Rico. 28 października depresja zebrała się, by stać się silną i wystarczająco zorganizowaną, aby nazywać się Noel. Ostrzeżenia o burzy tropikalnej zostały wydane na Haiti, w Republice Dominikańskiej i na części Kuby. Następnie w poniedziałek burza zbliżyła się do karaibskich wysp Turks i Caicos. Przez następne kilka dni Noel krążył nad Kubą i wokół niej.

W środę zaczęto wydawać ostrzeżenia o burzy tropikalnej dla wybrzeży Florydy. Eksperci obawiali się, że jeśli burza będzie kontynuowana na północnej ścieżce, dojdzie do lądowania wokół Miami. Na szczęście w czwartek rano zaczął się północno-wschodni zakręt od Florydy, ale skierował się na Bahamy. Ostrzeżenia o burzach rozniosły się z wybrzeża Florydy, ale nadal będą doświadczać silnych wiatrów.

Jak dotąd nie odnotowano żadnych zgonów na Bahamach, ale w stolicy Nassau spadło prawie pięć cali deszczu. Wyspa Hispaniola, którą dzielą Dominikana i Haiti, poniosła największą liczbę ofiar śmiertelnych na Karaibach. Zgłoszono 66 zgonów w Dominikanie i 34 na Haiti. Jedna śmierć została zgłoszona na Jamajce.

W najbardziej dotkniętych obszarach trwają działania ratownicze. Wiele osób wciąż pozostaje na Hispanioli, a wolontariusze przyłączyli się do dominikańskich sił obrony cywilnej, aby pomóc mieszkańcom niezdolnym do ucieczki.

Dominikański prawodawca Sergio Vargas powiedział The Associated Press: „Postaramy się dotrzeć do miejsc, w których nie wiemy, co się stało, ponieważ nie mamy dostępu od poniedziałku”. Na wyspie ogłoszono stan wyjątkowy.

Same ulewne deszcze spowodowały szkody o wartości około 30 milionów dolarów. Ratownicy martwią się, że w miarę, jak trwają porządki, liczba ofiar śmiertelnych wzrośnie, zwłaszcza w okolicach stolicy Port-au-Prince, gdzie już większość ofiar miała miejsce.