Dlaczego uwielbiam pływać statkiem
Mój pierwszy rejs był przygodą. Nie miałem pojęcia, czego się spodziewać, oprócz tego, co powiedział mi agent biura podróży; "Pokochasz to!" Planowaliśmy coś wyjątkowego na naszą dwudziestą rocznicę ślubu i zawsze chcieliśmy wziąć udział w rejsie. Masz to. To tyle badań, ile włożyliśmy w to wydarzenie.

Muszę powiedzieć, że kiedy odbyłem swój pierwszy rejs, było to przed Internetem. Więc poza czytaniem broszur i rozmowami z biurem podróży, naprawdę nie miałem wiele do zrobienia. Żadna z mojej rodziny nie była na rejsie i żaden z naszych przyjaciół nigdy nie był, więc byliśmy sami. O naszym biurze podróży dowiedzieliśmy się z reklamy radiowej, która była odtwarzana każdego ranka, kiedy włączył się alarm.

Najpierw zdecydowaliśmy się na linię rejsową. Wtedy nie zdawałem sobie z tego sprawy, ale była to ważna decyzja, którą całkowicie pozostawiliśmy biuru podróży. A potem spojrzeliśmy na trasy, dokąd poszły statki, spojrzeliśmy na nasze konto oszczędnościowe i dotarliśmy z myślą o planie. Zdecydowaliśmy się na rejs po Karaibach Zachodnich. Trasa miała rozpocząć się w Miami, spędzić dzień na morzu, odwiedzić Cozumel, Jamajkę, Grand Cayman i Haiti, a następnie spędzić kolejny dzień na morzu i wrócić do Miami.

Cztery kraje w ciągu jednego tygodnia i nigdy nie musieliśmy pakować ani rozpakowywać cztery razy. Już to pociągało mnie do pływania. Zabierz swoje rzeczy na pokład, rozpakuj, odłóż wszystko, zrelaksuj się i baw się dobrze. Od tamtej pory odbyłem 5 różnych rejsów, od krótkich rejsów Bahaman, przez 7-dniowe rejsy boso po 12-nocny rejs po Morzu Śródziemnym.

Za każdym razem była to przygoda. A kiedy wyjeżdżasz w tych dniach, masz przewagę, sprawdzając w Internecie dobre i złe strony dotyczące rejsów i linii wycieczkowych. Wybraliśmy się na trzy rejsy, nie mając Internetu, żeby sprawdzić, co się dzieje, zanim wyruszyliśmy. Na szczęście mieliśmy internet na 12-nocny rejs po Morzu Śródziemnym, abyśmy mogli sprawdzić, dokąd jedziemy i co można zobaczyć na wycieczki.

Jedną rzeczą, o której słyszeliśmy, było jedzenie. Naprawdę nie mogę poświęcić temu tematowi uwagi, na jaką zasługuje, w akapicie lub dwóch, ale powiem ci, że jedzenie jest wspaniałe. I możesz dostać, co chcesz. Podczas naszego pierwszego rejsu dzieliliśmy stół z izraelską rodziną; mąż, żona i dwie córki. Każdej nocy najmłodsza córka miała to samo na obiad; kanapka z tuńczykiem, z małą zieloną sałatą, krakersami i serem. Czwartej nocy kelner przestał pytać, czego chce. „Masz tuńczyka z sałatką, krakersami i serem, jak zeszłej nocy?” on zapytał. „Tak. Dziękuję.”, Odpowiedziała najmłodsza córka.

Ludzie na pokładzie dodali nieoczekiwanej podróży kolejny wymiar. Naprawdę nie wiedzieliśmy, czego możemy się spodziewać po towarzyszach statków. Chyba myślałem, że wszyscy ludzie, którzy wybierają się na rejs, pochodzą ze Stanów Zjednoczonych. Źle. Jak wspomniałem, dzieliliśmy stół z rodziną z Izraela. Na dwóch stolikach obok naszego było 20 osób z Niemiec. Pierwszej nocy na morzu poszliśmy na pokaz, a na scenie były wszystkie flagi państw reprezentujące wszystkie kraje, z których ludzie byli na pokładzie. Nie policzyłem ich wszystkich, ale było dużo flag. Sam personel statku miał ponad 20 flag.

Cruising to świetny sposób, aby zobaczyć część globu, zjeść wspaniałe jedzenie i poznać ciekawych ludzi z całego świata. Niektóre z twoich przyjaźni zawartych na pokładzie będą trwać po powrocie do domu po zakończeniu wakacji. Teraz jest o wiele łatwiej dzięki e-mailowi ​​i Internetowi. Przyjrzyj się tej metodzie podróży, a możesz się uzależnić.

Do następnego razu daj mi znać, co masz na myśli i jak sobie radzisz, O.K.?

Jim Fortune - facet z Bella Budget Travel

Instrukcje Wideo: CZY TO STATEK OBCEJ CYWILIZACJI? - Nauka. To lubię. (Może 2024).