Anonimowość
W pierwszy poniedziałek każdego miesiąca „Keep It Simple, Sisters” (moje ulubione spotkanie) przeczytałem tradycję z „Dwunastu kroków i dwunastu tradycji”, a następnie omówiłem. Wiemy, że tradycje służą grupie i krokom danej osoby, ale najłatwiejszym sposobem poznania i zrozumienia którejkolwiek z Zasad jest zastosowanie ich osobiście.

Jedenasta Tradycja, jeśli jej nie znasz, to: „Nasza polityka public relations opiera się na atrakcyjności, a nie na promocji; zawsze musimy zachować anonimowość na poziomie prasy, radia i filmów ”.

Brzmi to dość łatwo podążać za tradycją, ponieważ niewielu z nas jest w drodze, by być tak sławnym, że każde nasze słowo i czyn są rejestrowane i monitorowane. Łatwo jest zrozumieć, dlaczego jakiekolwiek stypendium 12 Kroków do Wyzdrowienia byłoby skierowane przeciwko osobie ogłaszającej swoje wyzdrowienie masom ludzi tylko po to, by nawracać. Ci ludzie prawie nie promują programów z 12 krokami, ale z pewnością przyciągają innych do myślenia, że ​​te programy nie działają. Nie sądzę, że to właśnie mieli na myśli pisarze Tradycji!

Ostatnio zastanawiałem się nad problemem anonimowości. Wszyscy robimy to w określonych momentach. Kiedy po raz pierwszy poczujemy świeże powietrze, które pochodzi z rozpoczęcia odzyskiwania, chcemy powiedzieć wszystkim. Jak często chcemy dzielić się własnym szczęściem i sprawić, by wszyscy, których znamy, pracowali w Kroku. Po pewnym czasie zdajemy sobie sprawę, że to nasze zachowanie, nasze działania, nasze słowa inspirują innych do zachowania czystości. Chcemy tego, co ma ktoś inny, nie dlatego, że powiedział nam wszystko, ale to, czego jesteśmy świadkami.

W świecie zewnętrznym podejmujemy osobiste decyzje dotyczące tego, kto powinien wiedzieć, czy nie powracamy do zdrowia. Osobiście, jeśli ktoś mnie nie poznał przed wyzdrowieniem, z pewnością nie zamierzam dziś wchodzić w moją historię. Jak daleko posuwamy się do „osobistej anonimowości”? Tutaj mogę się rozstać z tymi, którzy trzymają się ścisłej interpretacji jakiejkolwiek Tradycji. (Nawiasem mówiąc, uważam, że wszyscy możemy zgodzić się na wszystko.

Od prawie czterech lat piszę cotygodniowe artykuły jako 12 Step Recovery Editor dla CoffeBreakBlog. Piszę, żeby służyć. Serwis daje mi możliwość pomocy komuś w potrzebie i jednocześnie zapewnia mi trzeźwość. Robię to bez pieniędzy, ale czerpię ogromne nagrody. Kiedy więc czytelnik wysłał mi e-maila i zapytał, czy uważam, że umieszczenie mojego zdjęcia na tej stronie jest pogwałceniem jedenastej Tradycji, byłem raczej zaskoczony. Teraz pozwólcie, że powiem wam również, że nie powiedziała tego w sądzie. Zadawała pytanie. Nikt wcześniej mnie o to nie pytał. Najważniejsze jest to, że mój edytor nalegał na zdjęcie. Dało to lepsze połączenie z czytelnikami. Hej, to wcale nie musiałem być ja! To ja, a 99,9% z was prawdopodobnie mnie nie poznałoby, gdybym siedział przed tobą. Anonimowość jest w nazwie. Identyfikuję się tak, jak ja jestem identyfikowany w moich własnych grupach odzyskiwania, a wy, moi czytelnicy, jesteście ogromną częścią mojego odzyskiwania.

Wielu z was, którzy są ze mną od jakiegoś czasu, wie, że ukażę się jesienią 2011 roku. Kiedy przesłałem wszystkie ponad 200 stron mojego rękopisu, mój mąż zapytał mnie, czy będę gotowy na moje „wyjście” ! Tak wielu ludzi, których znam dzisiaj, nie ma pojęcia, że ​​jestem w stanie wyzdrowieć. Nadal będę używać Kathy L. jako mojego imienia, ale jeśli chcę, aby książka odniosła sukces, musi zostać wprowadzona na rynek. Czy użycie tego imienia wystarczy do zachowania mojej osobistej anonimowości? W niektórych przypadkach tak; w niektórych nie. Otrzymam tantiemy z tej książki. Czy to sprawia, że ​​odzyskuję anty-12 kroków?

Ilu z nas kupuje książkę napisaną przez uzależnionych w okresie zdrowienia? Większość książek została napisana przez uzależnionych. Czy to nie czyni ich realistycznymi? Czy ktoś uważa, że ​​autorzy piszą je za darmo? Powodem, dla którego o tym mówię, jest fakt, że niektórzy członkowie społeczności powiedzieli mi już, że pisząc tę ​​książkę, łamie zasady anonimowości. W porządku, że piszę ten artykuł co tydzień, ale nie książkę. Uważam również, że chociaż anonimowość jest ważna, istnieje również miejsce, w którym uzależnieni powinni być znani ze względu na promowanie ustawodawstwa, które pomoże całej populacji osób uzależnionych i innych rodzajów usług, które są dla większego dobra.

Większość z nas, w tym ja, nie będzie musiała dwa razy zastanawiać się nad rodzajem anonimowości opisanym w Tradycji Jedenastej. Uważam, że naszym obowiązkiem jest służenie anonimowo lub nie zależnie od indywidualnych okoliczności. Jestem pewien, że rozumiesz, co mam na myśli; Mam nadzieję, że rozumiesz co mam na myśli. Tylko jedzenie do namysłu: jak bardzo jesteś anonimowy? Jak wybrałeś anonimowość? Czy twoja anonimowość pozwala ci pomagać innym? Czy używasz anonimowości, aby odizolować się od służby? Znów kilka rzeczy do przemyślenia!

Namaste ”. Obyście podróżowali w pokoju i harmonii.



Instrukcje Wideo: Anonimowość w Sieci to Fikcja - a blockchain pamięta wszystko (Może 2024).