Czy karmiciele są lepszymi matkami?
Jako członek wielu internetowych grup wsparcia matki, temat ten często pojawia się w debacie. Matka karmiąca butelki protestuje lub opuszcza grupę, ponieważ czują się niesprawiedliwie osądzane przez matki karmiące piersią. Kobiety zgłaszają, że czują się matkami, ponieważ nie były w stanie sprawić, by karmienie piersią działało, i są zmęczone otrzymywaniem płatków od lekarzy, członków rodziny, a nawet kobiet z linii sklepów spożywczych. Zwolennicy karmienia piersią i pracownicy służby zdrowia twierdzą, że „piersi są najlepsze”, sugerują, że nawet niewielka ilość mleka modyfikowanego może spowodować trwałe uszkodzenie dziecka, i twierdzą, że preparat powinien być dostępny wyłącznie na receptę.

Z drugiej strony matki karmiące butelką twierdzą, że bitwa o karmienie piersią przekroczyła iloraz zdrowia psychicznego ich rodziny i że kiedy już zaczną karmić butelką, mogą faktycznie rozkoszować się i związać ze swoim dzieckiem. Karmione mlekiem matki obecnego pokolenia komentują, że pomimo badań są one ogólnie zdrowe i wolne od alergii i nie cierpią na żadną z wielu dolegliwości, z którymi zwolennicy karmienia piersią twierdzą, że niemowlęta z mlekiem modyfikowanym nie zostaną osiodłane. Pracujące matki, które wiedzą, że wracają do pracy i albo praktycznie nie będą w stanie, albo nie będą chciały pompować albo wcześnie odsadzać, albo nie widzą sensu starania się o ustalenie, a następnie szybkiego odstawienia od karmienia piersią na początek .

Coraz częściej matki znajdują się po przeciwnych stronach bitwy, które niektórzy uważają za problem zdrowia publicznego, a niektórzy rozważają prywatną decyzję, która nie powinna być otwarta na publiczną debatę i kontrolę.

Nie matki, które ciężko pracują, aby karmić piersią, często przezwyciężając ból lub niespokojne starty, spędzają przerwy w pracy na pompowaniu mleka, i które rezygnują z wieczorów z przyjaciółmi lub samotnie, aby karmić piersią na wezwanie, mogą czuć się dumne ze swojego decyzja? Osobiście czuję, że ciężko pracowałem, aby karmić piersią i przezwyciężyć znaczny ból i wyzwanie. Porzucam wiele rzeczy, które inne matki biorą za pewnik (i nie mówimy o pedicure i dniach spa - obecnie nie mogę jeszcze uczestniczyć w spotkaniach rodziców w szkole mojej starszej córki, ponieważ muszę być w domu przed snem moja młodsza córka). Szczerze mówiąc, czasami muszę się czuć dumny, a nawet lepszy, za to, co uważam za „trudniejszy i zdrowszy wybór” - w przeciwnym razie po co to wszystko?

Ale czy matki karmiące butelką, które dokonały wykształconego wyboru, nie zasługują na to, aby wszyscy pozostali poza firmą? Czy matki, które pomimo swoich wysiłków nie miały wystarczającego wsparcia dla karmienia piersią, muszą za każdym razem, gdy się odwracają, rzucać im w twarz? Czy zasługują na ciągłe powtarzanie, że powinni ciężko pracować, dłużej próbować i okradać swoje dziecko ze zdrowia i miłości matki? Czy nasza satysfakcja i duma z naszej decyzji i rezultatów muszą odbywać się na ich koszt?

Rodzicielskie wybory, bez względu na to, po której stronie jesteśmy po jakiejś konkretnej debacie, tworzą wysoce obciążoną kwestię. Wszyscy musimy czuć, że robimy to, co najlepsze dla naszych dzieci i naszych rodzin… to jedyny sposób, abyśmy mogli przetrwać każdego dnia! W przypadku większości zagadnień tak naprawdę nigdy nie będzie „właściwej odpowiedzi” na pytanie, w jaki sposób należy wychowywać dzieci, i zawsze będą debaty, plany i sprzeczne badania. Wszyscy to wiemy… dlaczego więc cała uraza? Dlaczego jest to tak obciążony temat - dlaczego wydaje się, że dzieli kobiety na dwa obozy?

Myślę, że zaczyna się od stwierdzenia, że ​​„karmienie piersią jest najlepsze”. W dzisiejszych czasach nie zajdziesz daleko, argumentując to. Wierzę, że większość, którzy próbują, racjonalizuje. Drugim najlepszym rozwiązaniem jest ścisłe (nie do końca równe, ale często konieczne z wielu, wielu powodów) odciąganie i karmienie piersią. Trzecim najlepszym jest odpowiednie odżywianie zastępcze podawane przez kochające i uważne matki lub opiekunki. Są to prawidłowe i powszechne opcje, a czasem jedyne opcje. Jak na ironię, nawet dzięki wyłącznemu karmieniu piersią jest nadal mniejszością w Stanach Zjednoczonych, oświadczenie „Karmienie piersią jest najlepsze” stało się tak silne w środowisku medycznym i dla rodziców, że ci, którzy nie chcą karmić piersią, stają się w jakiś sposób marginalizowaną większością.

Więc - jeśli karmienie piersią jest najlepsze, to karmiące piersią są „lepszymi” matkami. Oczywiście nie. To śmieszne stwierdzenie. Jednak w jakiś sposób to pojęcie jest żywe zarówno u matek karmiących piersią, jak i karmiących butelki - jako duma, wina, żal - w dowolnej formie. A ponieważ tam jest i naprawdę, warto go odkrywać i dekonstruować.

Zapraszam do wzięcia udziału w tej dyskusji na forum karmienia piersią CoffeBreakBlog. Prześlę niektóre moje wstępne przemyślenia i zapraszam do komentowania oraz przyczyniania się, gdy będziemy badać ten trudny, a czasem kontrowersyjny problem.

Wątek na forum dla Are Breasters Better Mothers


Instrukcje Wideo: Jak się pracuje z Moniką Kurdej? Teoria i praktyka, a także ceny w Poradni Zasmakuj w życiu. (Może 2024).