Piękno w ruinach
Zimowe promienie słoneczne nasycają poranną mgłę jasnym białym blaskiem. Zamarznięta rzeka poniżej lśni jak szew kwarcu przeszyty wstążkami ciemnego światła. Czarne zamarznięte sosny szczecią się nad brzegiem, oszlifowane diamentami na każdej igle. Zapiera mi dech w piersiach.

Jak stworzenie jęczące „pod niewolą korupcji” może być tak niewątpliwie piękne? Jak zima - czas śmierci, niebezpieczeństwa i ciemności tutaj na północy - może być tak lśniąca? To na chwałę Boga.

Nowa ziemia jest nam obiecana. Pomyślcie o tym - jeśli teraz widzimy tylko strzaskane resztki pierwotnego stworzenia Bożego, zepsute klątwą i stopniowo zrujnowane przez nasze niszczące lekceważenie Boskiego przykazania, aby być szafarzami ziemi - moje serce pragnie ujrzeć, jak jest nietknięte, odnowione, aby niewyobrażalna chwała.

Ziemia, jaką znamy, jest przełomowym połączeniem piękna i bólu. Rzeczywiście, niektóre z uroków planety, które mnie najbardziej poruszają, wydają się być przesiąknięte stratą. Zielone liście są piękne, ale złoto i szkarłat umierających liści są wspaniałe. Delikatna doskonałość płatka śniegu lub ważki jest tym bardziej wykwintna, że ​​jestem świadomy jej przemijalności. Patrzę zaciekle na zachód słońca, zachłanny, aby uchwycić jego piękno w moim umyśle, zanim się ściemni. Wspaniałe pasma górskie mówią o gwałtownych wstrząsach. Nawet perły tworzą się kosztem ciągłego podrażnienia ostryg żywicielskich, a diamenty tworzą się w ciemnych głębinach pod druzgocącym ciśnieniem i ciepłem.

Twórczość człowieka również jest pełna straty. Koncert Rachmaninowa jest zachwycający, ale jego tragiczne piękno powoduje, że słuchacz płacze. Ludzie ostrożnie odkrywają cudowne rzeźby z naszej odległej przeszłości i ustawiają je, by podziwiać roztrzaskane i erozyjne pozostałości ich wdzięku. Moje serce boli od światła w obrazie Rembrandta, ale tyle jest ciemności na płótnie i temacie.

Nie mogę pojąć idei światła bez ciemności, piękna bez zepsucia, życia bez śmierci. Ale wciąż próbuję wygładzić ścieżki do tych koncepcji w moim umyśle, ponieważ wiem, że są one prawdziwe i określą moją przyszłość, i ponieważ raz na jakiś czas dostrzegam tylko ich rzeczywistość.
Nie tylko nie mogę się doczekać świata nieskażonej urody, ale tęsknię za dniem, w którym ja również nie poniosę żadnej klątwy. Bóg otrze każdą łzę z mego oka i każdą niegodziwą myśl z mego umysłu, i „nie będzie już śmierci, smutku ani płaczu”. Ból, strata, ciemność i zepsucie znikną na zawsze, a na ich miejscu radość, miłość, chwała i światło. Mimo to przyjdź Panie Jezu.


Płacz
Gdyby
Myślę o rzeczach, płaczę.
Gdy słucham muzyki, płaczę.
Płaczę, patrząc na zdjęcia,
Na stronach moich książek ociekam łzami.
Moja modlitwa łączy się z moim płaczem -
Moje serce boli, ściska mnie
Tęsknota za tym dalekim krajem,
Ten słodki kochanek.
Płaczę, że stąd mnie nie ma, do Realu.

Zawsze są łzy tuż pod powierzchnią
Z mojego przyjemnego życia
Zaczynając nagle od zabłąkanej radości, przypadkowego światła, nagłej ostrej litości.
Żyję moim pięknym życiem
W półmroku - ukryte przed Chwałą
Ale od czasu do czasu oślepiony
Przez Światło przenikające łzy - to znaczy rozdarte miejsca
I przez łzy - to znaczy płacz.

LeeAnn Bonds 2003



Instrukcje Wideo: 26↪Ruiny Pałacu w Sławikowie"Umierające piękno" /Hd (Może 2024).