Zmiana nawyku
Zmiana jest dobra. I nigdzie nie jest konieczne zdobycie i właściwa etykieta niż wtedy, gdy ktoś zmuszony jest zmienić stary nawyk. Lubimy nasze nawyki. Oni nas definiują. Ułatwiają przewidywanie życia. Opieramy się zmianom. Ale kiedy zmuszeni jesteśmy rozwinąć skrzydła i eksplorować, możemy odkryć zupełnie nowy świat. Trudne jest wprowadzanie tej zmiany… szczególnie, gdy ktoś mówi nam (lub każe nam) znaleźć nowy rowek.

Zmieniłem na karmelowe latte. Ten przełącznik nie przyszedł sam. Starbucks wyeliminował migdały i jestem zmuszony zagłębić się w coś nowego. Teraz, gdy o tym myślę, nie jestem pewien, dlaczego piłem migdały przez te wszystkie lata. Patrząc wstecz, myślę, że to dlatego, że była to pierwsza latte o smaku, jaką kiedykolwiek próbowałem i podobało mi się. Wysoka migdałowa latte właśnie stała się moim charakterystycznym napojem. Nie dlatego, że mi się podobało. Po prostu nigdy nie poświęciłem czasu na poznanie innych smaków.

Jestem bardziej staroświecką dziewczyną w stylu toffi. Wolę lody toffi od gorącej krówki. Dlaczego nie karmelowy latte? W każdym razie są mną więcej. Jest idealny, gdy o tym myślisz. W tym przypadku zmiana była nie tylko dobra, ale smakowała pysznie.

Ta siła do zmiany mogła doprowadzić do krachu etykiety. Łatwo byłoby powiedzieć: „Co? Nie ma migdałów? Co zrobię bez mojej migdałowej latte? Nie mogę kontynuować ”. Mógłbym bardzo dobrze podnieść ręce i narzekać, że mój dzień został zrujnowany i po prostu wypadł. Albo mogłem obelgać baristę (jakby decyzja o wyeliminowaniu smaku była jej) i pouczyć ją, jak długo piłem wspomniane migdałowe latte. Zamiast tego zastosowałem się do moich rad (wyobraź sobie to). Wziąłem głęboki oddech i zapytałem ją: „jaki smak polecasz?” Ona, jako ekspert, miała wiele pomysłów. Jednym z nich był karmel.

Samo słowo karmel otworzyło zupełnie nowe królestwo pomysłów i myśli. Mniej orzechowe, bardziej słodkie. Coś jak druga połowa paska Snickers. Cieszę się, że postępowałem zgodnie z moimi dobrymi manierami. Stojąc przed pomysłem, że nie dostanę tego, czego chciałem, czego pragnąłem, oparłem się tej zmianie, tak jak zrobiłby to każdy człowiek.

Łatwo byłoby z tym walczyć. Wielu kopało i krzyczało na mniejsze siły natury. Można zadać pytanie i zapytać: „Dlaczego? Och, dlaczego ja? Ale jeśli się wycofamy, możemy zdać sobie sprawę, że ta zmiana może być bardzo korzystna. Koniec ery może oznaczać początek wielkiej przyjaźni.

Uśmiech. Oddychaj głęboko. Zrelaksować się. Rozważ swoje opcje. Tak, to jest zmiana, ale także szczyt nowej przygody. Zapytaj, co najgorszego może się zdarzyć? Coś nowego? Jak to jest trudne? Może po prostu uczynić życie słodszym.

Instrukcje Wideo: JAK ZMIENIĆ NAWYK W 3 KROKACH? Siła nawyku Charles Duhigg (Może 2024).