Zajęte kły słoni na czarnym rynku
W maju 2011 r. Wietnamscy i kenijscy urzędnicy zatrzymali skrzynie podejrzane o obecność gotowanych kłów z kości słoniowej. Około półtora kłów słoni prawie trafiło do obiegu na czarnym rynku. Wietnamscy urzędnicy sprawdzali skrzynie w drodze z Tanzanii do Chin, które zostały ostemplowane jako przesyłki gumowe. Urzędnicy stwierdzili, że otrzymali informacje o przemycie kłów w fałszywych dnach pojemników. Podążyli za nami, ponieważ chińskie prowincje należą do największych dystrybutorów na czarnym rynku kości słoniowej w Azji.

W Kenii wyszkolone psy zaprowadziły urzędników lotniskowych do skrzyń kierowanych do Nigerii, zawierających kły pięćdziesięciu ośmiu słoni. Nie dokonano oficjalnych aresztowań. Wydaje się jednak, że w centrum dochodzenia skupiono się bardziej na tym, dlaczego kły wysyłano do Afryki Zachodniej, niż tym, kto próbował sprzedać kłusujące kły. Śledczy uważają, że może to być dzieło międzynarodowej sieci kłusowników próbujących założyć nielegalny handel w Nigerii. Urzędnicy kenijscy stwierdzili, że problem ten gwałtownie wzrósł, odkąd Konwencja o międzynarodowym handlu zagrożonymi gatunkami (CITES) tymczasowo zniosła zakaz handlu legalną sprzedażą zapasów kości słoniowej. Zakaz został zniesiony, aby umożliwić krajom posiadającym parki ochronne prawo do legalnego wprowadzania produktu na rynek w celu zwiększenia finansowania. Warunkiem było, że kły musiały być pozyskiwane legalnie, co oznacza, że ​​zwierzęta musiały umrzeć z powodu zdarzeń naturalnych. Specjaliści od zwierząt i ochrony przyrody postrzegali to podejście jako zbyt naiwne.

W 2007 r. Zapasy kości słoniowej, które teoretycznie znajdowały się w magazynie, trafiły na rynek. W tym samym roku Kenia poinformowała, że ​​znalazła czterdzieści siedem słoni zabitych za kły, a do 2010 r. Prawie dwieście zabitych z przewidywanym wzrostem do końca 2011 r. Jeśli CITES nadal zezwoli na jednorazową sprzedaż, może przyczynić się do zachowania zagrożonych wyginięciem zwierzęta pod kontrolą. Działania można by postrzegać bardziej w roli czynnika ułatwiającego sprzedaż o wysokim ryzyku niż obrońcy i egzekwującego przepisy wprowadzone w celu ochrony zagrożonych gatunków.

Czarny rynek kłów to corocznie branża warta wiele milionów dolarów. Przy obecnym tempie popytu możemy spodziewać się bardziej dramatycznego pogorszenia się ich populacji. Globalna populacja słoni zmalała o pięćdziesiąt procent, a to z powodu aktywnego zakazu handlu kością słoniową ustanowionego w 1989 r. Tradycyjnie kły słoni są dużym przedmiotem na azjatyckich czarnych rynkach ze względu na ich rzekome właściwości mistyczne i lecznicze oraz wysoką wartość dolara na rynkach bibelotów. Ogólnie rzecz biorąc, czarnoskórzy sprzedawcy chętniej podejmują ryzyko importu kłów słoni afrykańskich niż kłusować słoniom azjatyckim. Powód, dla którego są skłonni podjąć takie ryzyko, jest prosty. W Azji tylko niektóre samice słoni rozwijają kły, a wszystkie samice w całym gatunku są bez nich, podczas gdy zarówno samce, jak i samice słoni afrykańskich hodują kły o dużych rozmiarach.

Afrykańskie kłusownictwo nie tylko zmniejsza liczbę ludności, ale także usuwa słonie z dużymi kłami z puli genów. Może to skutkować przyszłymi pokoleniami bez nich; grożąc, że zmieni dzisiejszego słonia w nowoczesną wersję mastodonta dla przyszłych pokoleń bez skutecznego egzekwowania bardziej starannych mandatów.

Zdrowe sugestie, które pomogą afrykańskiemu słoniu, obejmują nie kupowanie żadnych przedmiotów z kości słoniowej, w tym tych, które twierdzą, że ich kość słoniowa jest legalna. Zostań poinformowanym wyborcą. Dowiedz się, gdzie twoi wybrani urzędnicy stoją na temat zagrożonych gatunków. Podpisuj petycje i pisz listy do Programu Zagrożonych Gatunków, Sekretariatu CITES oraz ambasadorów Azji i Afryki.

Aby ułatwić wprowadzanie zmian, zaprzestań kłusownictwa i podejmij działania przeciwko petycjom z kości słoniowej.

Instrukcje Wideo: 2018 | Piosenka „Co u Słodziaków?” (Może 2024).