Poznaj Aurorę - recenzja filmu
Większość z nas mieszka daleko od wysokich szerokości geograficznych, skąd widać fascynujące i piękne zorzę polarną. Są filmy i filmy z nich. Jednak nie oddają wyglądu zorzy polarnej, kiedy tańczą po niebie nad tobą w bezruchu zimowej nocy.

Ale czy można wymyślić podobne doświadczenie przy użyciu nowoczesnych kamer do stworzenia filmu do projekcji na kopule cyfrowego kina? Terence Murtagh tak myślał. Taki był cel byłego dyrektora planetarium Armagh w Irlandii Północnej. Rezultatem jego wysiłków było Poznaj Aurorę. Murtagh napisał, wyreżyserował i opowiedział 25-minutowy film, który został wydany przez Evans & Sutherland Digital Theatre w 2011 roku. Zespół spędził siedem miesięcy - cały sezon zorzy polarnej - kręcąc w kręgu polarnym.

Wyjechali na Alaskę, Svalbard, Tromsø w Norwegii i Kiruna w Szwecji, aby uchwycić najważniejsze wydarzenia zorzy polarnej. Prawdopodobnie najbardziej dramatycznym miejscem była wyspa Svalbard, która znajduje się zaledwie 900 km (560 mil) od bieguna północnego. Warunki są zniechęcające, a nawet niebezpieczne. Jednej nocy spędzili pięć godzin na zewnątrz w temperaturze -40 stopni, a następnej nocy było jeszcze chłodniej. Ponadto na Svalbard musisz uważać na niedźwiedzie polarne. Mogą wyglądać uroczo i przytulnie na zdjęciach, ale niedźwiedź polarny jest największym lądowym drapieżnikiem i bardzo niebezpiecznym.

Z filmu dowiadujemy się, co powoduje zorzę polarną. Naładowane cząstki ze Słońca są kierowane do górnej atmosfery ziemskiej wokół biegunów magnetycznych. Kiedy zderzają się z cząsteczkami tlenu i azotu w atmosferze, światło emitowane jest w określonych kolorach. Jednak pomyślałem, że nieco mylące jest stwierdzenie, że zorza polarna jest związana z plamami słonecznymi, tak że „więcej plam słonecznych oznacza więcej zorzy”. Jest to zasadniczo prawda, ponieważ gdy Słońce jest bardziej aktywne, bardziej prawdopodobne jest, że zobaczymy plamy słoneczne i aby zobaczyć większą aktywność zorzy. Niemniej jednak plamy słoneczne są jednym ze wskaźników aktywności Słońca, możemy mieć dramatyczne zorza polarna, nawet jeśli nie ma plam słonecznych.

Film ma wiele dobrych cech, ale nie udało mu się w pełni odtworzyć wrażenia z oglądania zorzy polarnej. Bardzo trudno jest sfilmować zorzę polarną w czasie rzeczywistym, więc do nagrywania filmów używa się fotografii poklatkowej. Większość filmów wydaje się przyspieszać zorzę polarną w nierealnym stopniu, a moja główna krytyka dotyczy Poznaj Aurorę był niepokojąco szybki ruch. Jeśli chodzi o pokazywanie większej liczby wyświetlaczy w danym czasie, rozumiem przyspieszenie, ale nie jest to realistyczne.

A bardziej spór niż krytyka to muzyka. Partytura jest dobrze dopasowana do obrazów, więc poprawiając film, zmniejsza realizm. Jedną z rzeczy, które uważam za niesamowite w zorzy polarnej, jest cisza nieba, które wydaje się żywe z ruchami i zmieniającymi się wzorami.

Czy ten film jest wart obejrzenia? Tak to jest. Nie wydaje mi się, żeby całkiem spełniał wyznaczony cel, ale jeśli masz szansę zobaczyć film w planetarium lub centrum nauki, myślę, że ci się spodoba. Opowiada dobrą historię, ma oszałamiające zdjęcia i robi różnicę, widząc film specjalnie stworzony z perspektywy nieba kopuły 360 stopni.

UWAGA: widziałem ten film w ramach trasy astronomicznej Hurtigruten, na której wykładałem.

Instrukcje Wideo: Czarownica 2 - Troje "amigos" znów na planie (aktorzy o pracy na planie) (Może 2024).