Rok przerwy - recenzja książki
Nie codziennie osoby zajmujące się edukacją i wsparciem w zakresie karmienia piersią spotykają się w książce fabularnej, w której głównym bohaterem jest konsultant laktacji. Ale to właśnie znalazłem w zeszłym miesiącu, patrząc na moje opcje recenzowania książek o Amazon Vine w „The Gap Year” Sarah Bird. Jako matka dwóch córek bardzo podobała mi się ta książka.

Książka jest opowiadana zarówno z punktu widzenia matki, jak i córki, próbując zrozumieć, jak jeden rok ich życia stworzył między nimi „lukę”. Na początku odkryłem, że głos matki jest nieco pretensjonalny, kwiecisty, ale w końcu to się uspokoiło, albo po prostu przywykłem. Głos córki jest wyjątkowo dobrze napisany ... bardzo podobny do głosu w mojej głowie, który pamiętam w wieku 17 lat.

Książka ma dobrą robotę, przypominając nam, jak możemy zobaczyć to samo wydarzenie na dwa bardzo różne sposoby. Jako matka książka przypomniała mi, że wraz z wiekiem moich córek ważne jest, aby postrzegać je jako oddzielne jednostki i że bez względu na to, jak dobrze myślę, mogę je poznać i zrozumieć (i ich przyjaciół), że ich życie wewnętrzne należy do nich. Czasami sposób, w jaki sytuacja wydaje się z zewnątrz (a jako matki, JESTEŚMY na zewnątrz) nie jest prawdą. W tej książce zrozumienie przez matkę chłopaka córki, jej uczucia do college'u, jej udział w zespole i przyjaźnie córki były dalekie od tego, jak jej córka widziała własne życie.

To powiedziawszy, książka jest również przypomnieniem jednokierunkowego sposobu, w jaki nastolatki mogą być nierozważne, a nawet łamać serca matkom. W książce łatwo było zobaczyć punkt widzenia córki, ale także zobaczyć, kiedy i tak niepotrzebnie lekceważy swoją matkę, a czasem prawdziwego bachora.

Jako wychowawca laktacji odkryłem, że krótkie sekcje poświęcone karierze matki jako konsultantki laktacji są bardzo satysfakcjonujące i technicznie dobrze napisane. Pomimo tego, że miałem do czynienia z tematem karmienia piersią, odkryłem, że matka powiedziała mi nowe rzeczy i zabiorę je ze sobą. Karmiła piersią jako cudowną metaforę tego, jak matki robią wszystko, co w naszej mocy, gdy idziemy razem z naszymi dziećmi - dla matki w książce znalazła wspieranie matek karmiących piersią jako coś, co mogłyby kontrolować i naprawić dla innych matek, mimo że sama nie była w stanie karmić piersią. W karmieniu piersią często pojawia się pomoc, odpowiedzi i interwencje, aby wszystko było „właściwe”. Gdyby tylko te rzeczy były dostępne do końca życia naszych dzieci. (I nawet przy tym, przy istniejącej pomocy, wiele matek nie otrzymuje tego wsparcia).

Podczas gdy życie matki z dzieckiem rozpadało się, mogła przynajmniej pójść do pracy i naprawić ten mały, ale ważny kawałek relacji matka-dziecko dla tych nowych matek i dać im poczucie, że tylko przez chwilę mieli to wszystko się udało i robili dokładnie to, czego potrzebowało ich dziecko. Lekcje karmienia piersią i informacje o karmieniu piersią zostały dostarczone dobrze, z humorem, a nie w sposób, który przejmuje historię. Po prostu dodaje interesującą warstwę opartą na koncepcjach kontroli, dobrych intencjach rodzicielskich i strachu przed porażką.

Jestem pewien, że inni recenzenci napiszą więcej o roli ojca w opowiadaniu, ale nie było to dla mnie szczególnie interesujące, poza tym, że przyczyniło się jeszcze bardziej do pogłębienia podziału między matką a córką - jeszcze jedna rzecz o jej córce, której nie znała ani nie rozumiała.

Ogólnie rzecz biorąc, ta historia „dobrego macierzyństwa poszło nie tak” była dobrze zrobioną opowieścią o tym, że separacja od naszych matek nie może być naprawdę bezbolesna lub prosta i jak wszystkie matki muszą na swój sposób cierpieć przez ten okres w nadziei na „nagroda” za ostateczne macierzyństwo - dożywotnia relacja z naszymi dziećmi. Sekcje laktacji były ucztą - dobrze napisaną i dokładną pod względem porad i wskazówek oraz premii związanej z postacią w rzadki sposób dla osób z naszej niezwykłej dziedziny.



Instrukcje Wideo: „Mój piękny syn” David Sheff, „Na głodzie” Nic Sheff i „Szklany klosz” Sylvia Plath #terazczytam (Może 2024).