Żegnaj Duchu
Pewnego stycznia w 2004 roku rozpoczęła się wielka przygoda, łącząca nasz świat z milionami mil stąd. Jedna z bohaterek tej historii, robotyczny badacz o imieniu Duch, wylądował na Marsie. Opportunity, jej bliźniak, przybył na drugą stronę planety kilka tygodni później. Wspólnie mieli zaplanować misję poszukiwawczą trwającą trzy miesiące.

Obraz nagłówka pokazuje, jak wyglądały łaziki. (Źródło: NASA / JPL-Caltech / MSSS)

Dwa łaziki eksploracyjne Marsa są wielkości wózków golfowych. Mają sześć kół - każde z własnym silnikiem. Zawieszenie i układ kierowniczy zostały zaprojektowane z myślą o trudnym podłożu, a maksymalna prędkość 5 cm / s (2 in / s) zdecydowanie nie była przeznaczona do wyścigów! Łaziki są zasilane energią słoneczną. To jeden z powodów, dla których misja nie będzie długa - oczekiwano, że marsjański pył gromadzi się na panelach słonecznych, dopóki łaziki nie będą miały wystarczającej mocy, aby kontynuować.

NASA wysłała łaziki w celu zebrania dowodów na obecność wody we wczesnych warunkach. Pomogłoby to również zdecydować, czy na Marsie może istnieć życie. Marsjskie orbitery były dobrze przygotowane do poszukiwania jezior i rzek, więc tak naprawdę potrzebny był geolog. Jeszcze lepiej, dwa z nich. Łaziki zostały przystosowane do badania minerałów, skał i warstw skalnych, w szczególności tych, które tworzą się w obecności wody: minerałów uwodnionych.

Podczas gdy Szansa trafiła na płaskowyż Meridiani, celem Ducha był krater Gusiew, w którym zdawało się, że jest suche koryto jeziora z przepływającymi przez nie resztkami rzeki. Krater Gusiew był bardzo trudnym terenem i nikt tak naprawdę nie przypuszczał, że Duch przetrwa tam zimę. Jej jedyną szansą było dostanie się na północne zbocze z panelami słonecznymi skierowanymi w stronę Słońca.

Z pewnością nikt nie spodziewał się, że Duch przeżyje więcej niż jedną zimę i przemierzy czerwoną planetę przez sześć lat, a jej misja zakończy się dopiero w ósmym roku. Łaziki przeżyły dzięki szczęściu szczęścia. Pył marsjański stanowi zagrożenie dla paneli słonecznych, ale okazało się, że wiatr często zdmuchuje kurz z paneli słonecznych w tak zwanych „epizodach czyszczenia”. Ponadto uważam, że można śmiało powiedzieć, że planowanie i inżynieria są imponujące.

Ponadto, we wczesnych dniach, którzy mogliby pomyśleć, że dla wielu ludzi na całym świecie koniec Ducha niemal wydawałby się śmiercią starego przyjaciela. Ale innowacyjną cechą misji było to, że obrazy Roverów zostały umieszczone w Internecie niemal natychmiast po ich zebraniu. Każdy, kto ma dostęp do Internetu, może czuć się częścią tej niesamowitej eksploracji innego świata. Setki milionów ludzi w każdym wieku na całym świecie oglądało zdjęcia i śledziło postępy łazików. Dzięki kamerom zamontowanym na wysokości około ludzkiego oka możesz sobie prawie wyobrazić, że tam jesteś.

Zespół Mars Exploration Rovers (MER) utrzymywał, że łaziki wydają się rozwijać osobowości. Duch był szczególnym faworytem ze względu na trudniejszą pracę i kontynuowanie nawet w przypadku uszkodzenia. Oto obleśny mały robot na obcej planecie, pokonujący kurz i ekstremalne zimno, spotykający trudny teren z uszkodzonym kołem, ale wykonujący swoją pracę wbrew wszystkiemu. Kto nie mógł pokochać takiej historii? Pixar nie mógł zrobić tego lepiej.

Suche jezioro pierwszego miejsca Ducha było lawą, a nie wodą, więc walczyła przez skalisty teren wulkaniczny i wspięła się na wzgórze, aby znaleźć coś nowego. Odkryła skały, na które liczyli, i wiele, których nigdy nie oczekiwali. Było jasne, że kiedyś na Marsie płynęła woda, w tym środowisko, które mogło również wspierać życie.

Wędrówka Ducha zajęła jej 7,7 km (4,8 mil), ale w kwietniu 2009 r. Została złapana w ukrytą pułapkę z piaskiem, zaledwie 150 metrów od jej kolejnego celu naukowego. Ale nadal była w stanie robić zdjęcia i testować próbki gleby w miejscu, które okazało się być miejscem pełnym niespodzianek. W komunikacie prasowym zacytowano jeden z członków zespołu, który powiedział: „Jeśli twój łazik się ugrzęźnie, miło jest mieć go w tak interesującym naukowo miejscu”. (Kliknij, aby zobaczyć zdjęcie wykonane przez Mars Reconnaissance Orbiter - Spirit to jasny punkt po lewej stronie.)

Ostateczna transmisja Ducha miała miejsce 22 marca 2010 r., Prawdopodobnie kiedy łazik przeszedł w tryb hibernacji na początku zimy. NASA wypróbowała wiele sposobów skontaktowania się z Duchem w nadchodzącym roku, ale 25 maja 2011 r. Oficjalnie zakończyli jej misję skoncentrowania się na pozostałym łaziku.

Nikt nie wie, co stało się z Duchem, ale prawdopodobnie nie jest w stanie uzyskać wystarczającej ilości słońca, aby naładować panele słoneczne, grzałka ratunkowa nie może działać, a następnie elektronika uległa uszkodzeniu. (Kliknij, aby zobaczyć mozaikę wykonaną z ostatnich zdjęć Ducha, pokazującą jej ostatni widok.)

Okazja przeniesiona na krater Endeavour. Miejsce na brzegu, do którego dotarła do krateru, nosiło nazwę Spirit Point. Przygoda trwała dalej.

Instrukcje Wideo: 12. Kali - Żegnaj (prod. MKL) (Może 2024).