Lord of the Deep
Witam i witam ponownie! Wrześniowe książki przybywają znacznie wolniej niż wydawnictwa sierpniowe, więc przeszedłem już prawie połowę. Z tym, co jest teraz na moim biurku, przeczytane i nieprzeczytane, które powinny nas przeprowadzić przez następne dwa lub trzy tygodnie, zanim zagłębię się w październikowe wydania. Chyba że przybywa więcej spóźnionych. Tym razem mam dla ciebie dwie nowe paranormalne romanse.

Double Dating with the Dead (Brava) Karen Kelley jest na pierwszym miejscu. Autor Trent Sanders nie miał zamiaru utknąć tutaj w zrujnowanym hotelu z „psychiczną” Seleną James. Ale to nie znaczy, że wierzy w jej twierdzenia. Dwa tygodnie tutaj z nią powinny dać mu dużo paszy na następną książkę i szansę udowodnienia, że ​​jest cholerną gratką. Ale jeśli nie może mu udowodnić, że są tam duchy, musi spędzić noc w jego łóżku. Chociaż Selena jest zirytowana tym, że publicznie nazwał ją kłamcą, mężczyzna wciąż jest przystojniakiem. I, FYI, tam duchy w hotelu. Musi tylko znaleźć sposób, żeby ich zobaczył. Urocza bardziej niż cokolwiek innego, podobała mi się ta znacznie bardziej niż jej ostatnia, ale nadal nie była dla mnie opiekunem. Trent jest dość uparty, a Selena nie do końca jest popychaczem, ale jedyne, co robi, to wyciąga to, co nieuniknione, podobnie jak „niewygodne” przerwy, które ciągle mają. Ta historia po prostu mnie nie złapała i nie przykuła. Ten dostaje tylko trzy z pięciu strzał Kupidyna.

Lord of the Deep (Aphrodisia) Dawn Thompson jest następny. Meg przygotowuje się do swojej inicjacji na Wyspie Mgieł, inicjacji, dla której ma pozostać dziewicą. Ale w nocy, gdy selki mieszają się na plaży pod oknem, by wziąć udział w wystawie seksualnej, jej życie zmienia się drastycznie i nie ma już szans na jej inicjację. Symeon, Lord of the Deep, podchodzi do niej i zabiera ją do swojego domu, pod powierzchnią morza, choćby na chwilę. Gorąca, zmysłowa krótka chwila. Ale Meg nie chce już wracać do domu ciotki i wuja; chce tylko zostać z Simeonem. Najwyraźniej seks selki uzależnia. Oprócz podwodnych obowiązków Simeona, o których dowiesz się dopiero w dalszej części opowieści, i jego haremu okrutnych kobiet-selków, nie wydaje się, żeby istniał ważny powód, dla którego nie mogła zostać lub że nie może zostać z nią gdzieś na lądzie, przynajmniej między obowiązkami. I za każdym razem, gdy wydaje się, że mogą być razem, autor rzuca coś innego na swój sposób, bez widocznego rymu ani powodu. Rzeczy, o których wcześniej nawet nie wspominano, spóźniają się na ciebie w dalszej części historii, aby powstrzymać ich od szczęśliwego zakończenia, a postacie drugorzędne odgrywają znacznie większe role, niż można się spodziewać. Jeśli chcesz tylko książkę z dużą ilością gorącego seksu, może to być właśnie ta dla Ciebie. Jeśli szukasz dobrze nakreślonej historii, możesz ją całkowicie pominąć. Zdobył tylko dwie strzały.

Do następnego razu, miłej lektury!


Instrukcje Wideo: Lords of the Deep (1989) Trailer (Kwiecień 2024).