Mów i porzuć gumę
Pewnego dnia, stojąc w kolejce w mojej ulubionej kawiarni, odkryłem, że jestem bardziej niż trochę przygnębiony osobą obok siebie, która żuje gumę do żucia. Nie tylko żuli. Chrupali. To było jak piła łańcuchowa w ich ustach. Nie żartuję. Te szczęki pracowały w nadgodzinach, ściskając i tryskając zwitkiem bieli utkniętym w ustach. Tak, było białe. Po prostu tego nie słyszałem. Widziałem to. Byłem świadkiem kilku białych zębów, różowego języka i gąbczastej mazi przesuwającej się po ustach tej osoby. I spray spływający z tych ust. Major Ick.

Gdy szedłem na przód linii, wciąż słyszałem to chrupanie. Mój apetyt i zapotrzebowanie na kofeinę rozproszyły się. Wszystko, co naprawdę chciałem zrobić, to uciec od chop-a-saurus-rex.

Były otwarte dwa rejestry, więc Chewbacca zaczął zamawiać. Długie zamówienie. Ten, który trwał i trwał. Niestety barista za ladą nie słyszał słowa tego faceta. Nie tylko guma utrudniała mu słowa. Facet rozmawiał z gablotą.

Poszło trochę tak:

„Cześć. Co mogę dla ciebie dostać dziś rano?”

Squish, squish, squirt. „Gimmy ona drzemie tam”.

„Przepraszam”, mówi kasjerka, „co to było?”
„Disth chng.” i wskazuje na obudowę, gryzie mocno i rozpyla szkło.

„Jedna z naszych kanapek śniadaniowych? Która wolisz?”

„Hę?” Squish. Tryskać. Teraz wytrysk jest skierowany na baristę. „Sqore un.”

„Kwadratowy? Nasza kanapka na śniadanie z bekonem?” Wycierając wypluł mu twarz.

„Nawh. Hmmmm. Annn a cpchno. Hhhhhaaaa ..... smmm un.”

DOBRZE. Kanapka z szynką (bardziej jak Haamm, z naciskiem) i krótkie cappuccino. Coś jeszcze?"

Czując potrzebę wtrącenia się tutaj, byłem zdumiony, że barista za ladą mógł to zinterpretować. To było naprawdę imponujące. Mogłem jednak powiedzieć, że skopał się za to, że zapytał, czy może zdobyć inny przedmiot dla tego faceta.

„Nie cpchino. Frupchino. Z jedzeniem podobnym do F, przyjacielu.”

„OK. Przepraszam za to. Frappuchino. Jaki rozmiar i smak byś chciał?”

„Idunno. Watcha ma?” Znów nie patrzy na baristę, rozgląda się po sklepie, jakby próbował zdecydować, gdzie usiąść.

Nie mogłem już tego znieść. Nie chcąc zawstydzić baristy, spojrzałam na Chompera i zapytałam: „proszę, popatrz proszę na tego faceta, kiedy mówisz. Między dziąsłem w ustach i nie kierując do niego rozmowy, on cię nie słyszy ani nie rozumie . Nikt nie może"

Facet był jednocześnie zaskoczony i zawstydzony. Na szczęście nie był niegrzeczny.

"Przepraszam." Następnie wyjął gumę z ust i trzymał ją w dłoni.

ICK !! Naprawdę duży ICK. Ale no cóż. Spojrzał na baristę, złożył zamówienie, zapłacił i poszedł do następnej linii, by poczekać na drinka. Oczywiście włożył z powrotem do ust wacik gumy i odskoczył, czekając.

„Dzięki. Chciałbym móc coś takiego powiedzieć”, powiedział barista.

„Nie martw się,” odpowiedziałem. „Powiem to jeszcze raz w następnym artykule”.

I oto jest.

Instrukcje Wideo: Muniek Staszczyk - Pola (Official Video) (Może 2024).