W łóżku wojownika
Witam i witam ponownie! Nasza burza śnieżna przybywa powoli, a im dłużej to trwa, tym mniej prawdopodobne jest, że dostaniemy z niej dużo śniegu. Jestem bardzo rozczarowany. Z drugiej strony nie jestem teraz odpowiednio zaopatrzony w herbatę, więc przypuszczam, że nie jest źle, jeśli nie dostaniemy śniegu przez dzień lub dwa. Ale robię postępy z moją nową pracą w toku, a także zmniejszam swój stos książek z recenzjami.

Tym razem mam najnowsze z Mary Wine, In the Warrior's Bed (Brava). Bronwyn McQuade mieszka prawie jak sługa w domu ojca, ale kiedy go nie ma, ma cenną swobodę. A kiedy jej brat dowiaduje się, że ojciec wraca, wychodzi na ostatnią przejażdżkę. To wtedy poznaje Cullena McJamesa, wroga jej ojca, choć tego nie wie. Wie tylko, że kusi go i że jest w niebezpieczeństwie, przebywając na ziemi McQuade z ojcem w drodze do domu z sądu. Kiedy jej starsi bracia, oczywiście, spotykają się na jej niewinnym spotkaniu i przyciągają ją z powrotem do ojca, który następnie pociąga ją na dwór, aby skarżyć się na króla, że ​​Cullen McJames naruszył jego córkę, mimo że nic nie powiedziała. Kiedy Cullen mówi o tym królowi, postanawia ukraść Bronwyn. Ciągle o niej myślał od czasu ich spotkania na wzgórzach, a jeśli wszyscy będą myśleć, że coś zrobił, równie dobrze może to zrobić w rzeczywistości, chociaż zamierza nie tylko ją porwać, ale poślubić. Musi tylko przekonać Bronwyn, że powinni się pobrać, a atrakcją, którą dzielą, jest tylko sposób, by skusić ją do porozumienia. Nie wystarczy jednak skusić ją, by zapomniała o sposobie, w jaki ją wziął, bez względu na to, jak pociągający może być jej nowy mąż. Jej ojciec jest jeszcze bardziej wściekły, kiedy zostaje zabrana, ponieważ przez całe życie ukrywał przed nią tajemnicę. Po jego gwałtownej śmierci jej starsi bracia przybywają, aby upewnić się, że nie stracą, a jeśli będą musieli ją zabić, to zrobią to. To był ten, który miałem na lutowej liście zakupów, a potem przyszedł od wydawcy, co mnie ucieszyło. Sprawiło mi to jeszcze większą radość, kiedy naprawdę podobała mi się lektura łobuzerskiego Cullena i silnej woli Bronwyna. Jest też piękna szkocka sceneria, która prawie zawsze może wciągnąć mnie w historię. Pożyczam cztery z pięciu strzał Kupidyna.

Do następnego razu, miłej lektury!


Instrukcje Wideo: Minecraft: ANIELSKI WOJOWNIK || Cały film (Może 2024).