F1 2008, runda 1 - Australia
W ubiegły weekend nie można było prosić o lepszy początek sezonu niż Grand Prix Australii. W związku ze zmianami regulacji, w których usunięto kontrolę trakcji i hamowanie silnikiem, kierowcy musieli prowadzić samochód, a nie tylko kierować nim po obwodzie.

Oznaczało to wzrost liczby samochodów poruszających się szeroko lub lecących na żwir i sprawiło, że wyścig był o wiele bardziej ekscytujący.

Lewis Hamilton zajął pierwsze miejsce w kwalifikacjach w sobotę, po szalonej sesji. Kimi Raikkonen był wielką niespodzianką, gdy jego Ferrari zatrzymało się na torze, pozostawiając go na dobrej drodze do startu. Drugim punktem rozmowy był Robert Kubica, który postawił na gwiezdnym okrążeniu, ale pobiegł szeroko na ostatnim zakręcie i pozwolił Hamiltonowi zająć najwyższe miejsce na planszy. Powszechnie uważa się, że gdyby Kubica trzymał go na asfalcie, miałby swoją pierwszą pole position.

W niedzielę temperatura nieco wzrosła, co oznaczało, że wyścig będzie trudny dla kierowców. Przedni biegacze bezpiecznie przeszli przez przedni róg, Raikkonen stworzył kilka miejsc, w których znalazł się na 8. miejscu. Jednak w środku pola doszło do kolizji, w której Vettel, Webber, Fisichella, Button i Davidson wyjechali jeszcze przed ukończeniem jednego okrążenia. To przyniosło pierwszy samochód bezpieczeństwa tego dnia.

Podczas wyścigu były jeszcze trzy inne, w tym jedna dla Timo Glock. Pobiegł szeroko na drogę serwisową, uderzył w nierówność i poleciał w powietrze. Samochód runął na ziemię, kilkakrotnie obrócił się na torze i zatrzymał się kilka cali od ściany. Glock był względnie nietknięty, opuszczając obwód z zabandażowanym nadgarstkiem.

Po fatalnych kwalifikacjach do Kimi był zdeterminowany, aby przedostać się przez boisko, ale za każdym razem, gdy zaczął robić postępy, popełnił błąd, który spowodował, że znów został rzucony na plecy. Pierwszy próbował wyprzedzić Kovalainena, a on wylądował na żwirze i miał szczęście, że nie uderzył w barierę.

Barrichello również miał nieszczęśliwy dzień. Jeden z samochodów bezpieczeństwa wyszedł, gdy miał mało paliwa, co oznacza, że ​​faceci Hondy wciągnęli go do boksów, mimo że wiedział, że dostanie za to karę. Lollipop był jednak zbyt niespokojny, pozwolił Barrichello odejść zbyt wcześnie, a gdy samochód odjechał, przewrócił kilku członków załogi. Żadnych poważnych obrażeń, ale co gorsza, Barrichello przebiegł przez czerwone światło na końcu linii pit i ostatecznie został zdyskwalifikowany z wyścigu.

Lewis Hamilton poprowadził pozostałych kierowców do flagi z szachownicą, zajmując pierwsze miejsce w mistrzostwach kierowców.

Instrukcje Wideo: CPL F1 S5 #1 GP AUSTRALII (Może 2024).