Jak brzmią głosy z implantem Cochlear?
„Czy głosy brzmią jak robot, czy też tak, jak słyszą je osoby niesłyszące?”
To naprawdę dobre pytanie, które moim zdaniem jest często zadawane, a odpowiedź jest źle zrozumiana, więc postaram się wyjaśnić.

Miałem normalny słuch przez około 20-25 lat, a następnie powoli głuchiałem przez 10 lat. Więc wiem i pamiętam, jak brzmią głosy. Przez około 20 lat nie słyszałem i nawet nie słyszałem, jak mówię. Potem miałem implant ślimakowy. Po operacji musiałem poczekać, aż rana się zagoi, zanim mój implant został włączony i mój zewnętrzny procesor mowy Cochlear został zaprogramowany. Audiolog programuje procesor, odtwarzając dźwięk i muszę mu powiedzieć, kiedy go usłyszę. Następnie muszę powiedzieć, jak głośno mogę znieść ten dźwięk. Przez 30 lat nic nie słyszałem w tym uchu, na początku nie mogłem znieść zbyt wiele.

Po zaprogramowaniu mój procesor został włączony, dzięki czemu mogłem odbierać dźwięki z otoczenia i głosy ludzi wokół mnie. To było bardzo dziwne. Natychmiast mogłem usłyszeć i zrozumieć mowę (niesamowity moment po 20 latach głuchoty!)… Ale, jak sugerujesz, zabrzmiała mechanicznie lub metalicznie. Nigdy nie słyszałem, żeby mój mąż mówił, a on brzmiał jak kobieta. Moja córka brzmiała jak kwakanie Donalda. ALE… ta słaba jakość dźwięku nie przetrwała.

Powód, dla którego na początku jest zrobotyzowany, jest dwojaki:
1. wszystkie neurony łączące mój ślimak z nerwem słuchowym zanikły, ponieważ nie są używane, a te muszą się zregenerować po ponownej stymulacji
2. elektrody w implancie ślimakowym nie mogą sięgać do bardzo małego kanału w ślimaku, w którym słychać głęboki dźwięk, więc bez głębokich dźwięków głosy brzmią cicho lub mechanicznie

Jednak nasze mózgi są niesamowite i z czasem ich plastyczność oznacza, że ​​regenerujemy neurony, aby stymulować nerw słuchowy, ale co ważniejsze, nasz mózg uczy się interpretować nowy bodziec nawet głębokie dźwięki.

Dla mnie robotyczna lub metaliczna jakość dźwięku trwała najwyżej kilka tygodni. W tym czasie mój mózg nauczył się interpretować nowy bodziec, a głosy przybrały barwę, którą zapamiętałem. Teraz po 12 latach słuchania w ten sposób wszystko brzmi tak, jak powinno i tak, jak pamiętam.

Aby odpowiedzieć na pytanie „czy głosy brzmią jak robot, czy też tak, jak słyszą je osoby niesłyszące?”

Ludzie, którzy nie są głusi, nie słyszą tego, co słyszymy. Nie mogą nasłuchiwać za pośrednictwem naszych procesorów, tak jak za pomocą aparatu słuchowego, ponieważ nie mają wewnętrznej części implantu. Gdyby mogli, podejrzewam, że mieliby podobne doświadczenie jak moje.

Podsumowując Głosy NIE brzmią dla mnie jak robot, ani nie jest to jakość dźwięku, do którego się przyzwyczaiłem i która wydaje się teraz normalna. Moim powodem, dla którego powiedziałem, że jest to doświadczenie, które miałem około dwa miesiące po włączeniu. Przyjaciel zadzwonił do mnie w biurze. Moja recepcjonistka odebrała połączenie, ale mój rozmówca nie podałby jej nazwiska. Kiedy więc odpowiedziałem, wiedziałem tylko, że to przyjaciółka powiedziała „Czy wiesz, kto to jest?” Poprosiłem ją, żeby powiedziała trochę więcej, a ona odpowiedziała: „Nie rozmawiałam z tobą telefonicznie przez 20 lat”. To mi niewiele pomogło, ponieważ tak długo nie rozmawiałem z nikim przez telefon. Byłem jednak w stanie powiedzieć „Cóż, myślę, że jesteś Joanne”. Nie widziałem jej nawet przez 10 lat lub dłużej, ponieważ mieszka po drugiej stronie Australii, więc to nie tak, że byłem przyzwyczajony do dźwięku jej głosu przez telefon lub osobiście.

To doświadczenie mówi mi, że to, co teraz słyszę, musi być bardzo zbliżone do tego, co słyszałem wcześniej, ponieważ inaczej nie byłbym w stanie zidentyfikować jej na podstawie kilku słów przez telefon. Dźwięk, który słyszę, jest bardzo podobny do tego, co słyszy każda osoba słysząca.


Instrukcje Wideo: "Beats of Cochlea" - część 2 (Może 2024).